Kuźniar: „Jak tysiąc widzów tak napisze, odejdę z telewizji”. Challenge accepted!

Kuźniar: „Jak tysiąc widzów tak napisze, odejdę z telewizji”. Challenge accepted!22.02.2012 17:30
Jarosław Kuźniar (Fot. Wikimedia Commons, Lic. CC by-sa)

Niebawem przekonamy się, czy niespełnione obietnice to gatunkowa cecha polityków, czy może również dziennikarzy. Jarosław Kuźniar, beztrosko rzucając na antenie wyzwanie internautom, przeoczył, że telewizja i Internet rządzą się trochę innymi prawami.

Niebawem przekonamy się, czy niespełnione obietnice to gatunkowa cecha polityków, czy może również dziennikarzy. Jarosław Kuźniar, beztrosko rzucając na antenie wyzwanie internautom, przeoczył, że telewizja i Internet rządzą się trochę innymi prawami.

Wszystko zaczęło się wczoraj, gdy o 9 rano Jarosław Kuźniar, prezenter TVN24, znany również z prowadzenia programu "X-Factor", przytoczył fragment listu przesłanego do redakcji przez widza Stanisława:

Czy wy: Morozowski, Kuźniar, Rymanowski wiecie o tym, że jesteście tak prymitywni, że powinniście prowadzić jakieś wiejskie imprezy, a nie w telewizji się przedstawiać? I to jest odczucie tysięcy widzów.

Komentując przytoczony fragment, Jarosław Kuźniar stwierdził:

Jak tysiąc widzów tak napisze, odejdę z telewizji. Kontakt24@tvn.pl, jedziemy!

No i się zaczęło! Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać, czego dowodem jest choćby niezwykle popularny wykop "Wyzwanie Kuźniara? Challenge accepted?". Oliwy do ognia dolał wpis prezentera na Facebooku, gdzie Jarosław Kuźniar, odnosząc się do jednego z otrzymanych listów, napisał, że psychiatria ma w Polsce przyszłość.

Jarosław Kuźniar ocenia na Facebooku perspektywy rynku pracy
Jarosław Kuźniar ocenia na Facebooku perspektywy rynku pracy

Nie pochwalam wysyłania listów z bluzgami, jednak cała ta sytuacja dobrze przedstawia nieświadomość, w jakiej trwają czołowe postaci tradycyjnych mediów. Żyjący w świecie XX-wiecznych mediów dziennikarze wydają się nie dostrzegać, że internauci w przeciwieństwie do telewidzów, słuchaczy czy czytelników gazet nie są jedynie biernymi odbiorcami.

Co gorsza, nie dostrzegają lub nie chcą dostrzegać też faktu, że to właśnie Internet powoli, ale nieuchronnie spycha ich media do lamusa. Dobrym podsumowaniem takiej postawy mogą być choćby słowa, które Jarosław Kuźniar napisał na swoim blogu, komentując zamieszanie wokół ACTA:

Nawet okradzionym artystom, zwyzywanym dziennikarzom i profesorom, sponiewieranym politykom nie spieszy się do osuszenia internetowego bagna. Ze strachu, że zablokują Sieć? Niech ją nawet wyłączą na zawsze. Wszystkim wyjdzie na zdrowie.
Wpis na blogu Jarosława Kuźniara z 24 stycznia
Wpis na blogu Jarosława Kuźniara z 24 stycznia

Prezentera dodatkowo pogrąża przytoczony przez Ewę Lalik komentarz, w którym na antenie stwierdził, że internauci nie mają poczucia humoru. O ile brak poczucia humoru to kwestia subiektywnej oceny, to biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, można zarzucić Jarosławowi Kuźniarowi coś znacznie gorszego: brak odpowiedzialności za słowo.

Łatwo rzucić kokieteryjną deklarację. Trudniej dotrzymać obietnicy, gdy okazuje się, że internauci podjęli wyzwanie i nie mają zamiaru odpuścić. O tym, jak żywiołowa może być ich reakcja, przekonał się niedawno m.in. Zbigniew Hołdys.

Warto w tym miejscu przytoczyć okoliczności powstania starego, polskiego przysłowia. Pewien szlachcic, rozmawiając z anonimowym dworzaninem o objęciu urzędu, który musiał być zatwierdzony przez króla, zapewniał, że jeśli król Jan III Sobieski nie uczyni go wójtem, da władcy do pocałowania ogon swojego konia.

Gdy na drugi dzień szlachcic stanął przed królewskim tronem, rozpoznał w królu dworzanina, z którym tak swobodnie rozmawiał poprzedniego dnia. Rozbawiony monarcha zapytał szlachcica, czy podtrzymuje wcześniejsze słowa, na co ten odpowiedział: Słowo się rzekło, kobyła u płotu.

A zatem, parafrazując znany przebój Kultu: panie Jarku, pan się nie boi. Internauci czekają!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.