Lifelogging. Jeśli można ułatwić sobie życie, to dlaczego tego nie robić?

Lifelogging. Jeśli można ułatwić sobie życie, to dlaczego tego nie robić?23.04.2014 16:27
Bartłomiej Kossakowski

Od słuchawek sprawdzających puls po monitorujące wszystko Mother – gadżety chcą o nas wiedzieć absolutnie wszystko.

Artykuł jest częścią dyskusji na temat tego, czy śledzenie naszego życia nie zaszło za daleko. Kliknij tutaj, aby przeczytać opinię Marcina Sikory z magazynu "Stuff Polska".

Dyskusja sprowadza się do kwestii prywatności. Czy jesteśmy w stanie z niej zrezygnować (znowu) dla wygody? Ja częściowo jestem i wierzę, że zebranie i przeanalizowanie moich nawyków, a potem wyplucie na tej podstawie, dajmy na to, ofert nie jest niczym złym. A przynajmniej jeśli zestawi się to z tym, co dostaję w zamian: wiedzę o sobie i odpowiednią motywację do działania.

Zdaję sobie jednak sprawę, że to niepopularny pogląd, bo ja nie lubię też internetowych AdBlocków (uważam, że wydawcom i twórcom należą się pieniądze), a nawet płacę

pieniędzmi za gry, filmy i seriale. Bo o to tak naprawdę chodzi, prawda? O to, że ludzie

boją się, że kiedy te wszystkie urządzenia zaczną w końcu działać tak, jak powinny i mierzyć absolutnie wszystko: od liczby kroków, które dziennie stawiamy, po liczbę drinków, które wieczorem wypijamy, to złe korporacje nie powstrzymają się przed wykorzystaniem tej wiedzy do celów innych niż plan treningu czy diety.

Złośliwi twierdzą, że nie trzeba gamifikować sobie życia, żeby wziąć się w garść, a jeśli sami przestaniemy się kontrolować, licząc na to, że gadżety będą liczyć nasze działania za nas, to nas to ogłupi. Możliwe. Ja nie mam czasu i możliwości, żeby analizować swój sen (a są aplikacje i urządzenia, które zrobią to za mnie). Chcę wiedzieć, ile procent i minut zostało mi do końca rozdziału w książce i odkąd mam taką wiedzę na tacy, czyta mi się przyjemniej (i czytam więcej).

Chciałbym porównywać kolejne dni, tygodnie i miesiące i dumać, czy byłem lepszy w wybranych przeze mnie godzinach czy gorszy, tak jak teraz dumam sobie nad Google Analitycs. Wszystko zależy od tego, jak się ich używa. Chciałbym mieć jeden gadżet, który będzie zawsze ze mną i na koniec powie mi, ile kalorii spaliłem, ale też na przykład, jak wydawałem pieniądze (pozwoli oszczędzać) czy ile czasu spędziłem na Facebooku (żebym mógł go stopniowo ograniczać, bo przesadzam).

Decyzję o tym, czy wykorzystam możliwość porażenia się prądem, gdy zapalę jedenastą fajkę, zjem o jednego ziemniaka za dużo albo położę się spać za wcześnie, nie wykorzystując całego swojego potencjału danego dnia – czy to w kwestii aktywności fizycznej czy umysłowej, zostawię sobie do czasu, gdy taki supersmartgadżet w końcu się pojawi (bo nie wątpię, że to nastąpi). Szczerze? Znam siebie i… nie wykluczam takiej możliwości.

Artykuł jest częścią dyskusji na temat tego, czy śledzenie naszego życia nie zaszło za daleko. Kliknij tutaj, aby przeczytać opinię Marcina Sikory z magazynu "Stuff Polska".

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.