Loża ekspertów - "Platformowa nostalgia"

Loża ekspertów - "Platformowa nostalgia"17.11.2007 20:25
Gabor Kerenyi

Spokojnie, ani słowem nie wspomnę tym razem o polityce, mimo iż tytuł może wydać się dla co poniektórych nieco mylący. Naszym branżowym ekspertom w składzie: Keroth, KILu, Kroenen, Skizo, Volt, VTO; zadałem dość osobiste pytanie - "Do jakiej platformy pałasz największym sentymentem lub sympatią?". Ich typy oraz uzasadnienia znajdziecie w rozwinięciu tego artykułu. Zapraszam, bo warto!

Spokojnie, ani słowem nie wspomnę tym razem o polityce, mimo iż tytuł może wydać się dla co poniektórych nieco mylący. Naszym branżowym ekspertom w składzie: Keroth, KILu, Kroenen, Skizo, Volt, VTO; zadałem dość osobiste pytanie - "Do jakiej platformy pałasz największym sentymentem lub sympatią?". Ich typy oraz uzasadnienia znajdziecie w rozwinięciu tego artykułu. Zapraszam, bo warto!

Maciej “Keroth” Madziński, GRRR.pl

PC. Zdecydowanie PC. Nie pamiętam kiedy dostałem pierwszy komputer, ale do dziś pamiętam moją radość z płyty CD z demkami i pełnej wersji, jaką znalazłem w jednym z czasopism. Teraz dzięki PC również zarabiam, co więcej dzięki temu robię to, co lubię. I jak tu Cię nie kochać komputerku?

Ulubiony tytuł Kerotha - Microsoft Office

Jakub “KILu” Szarleja, psx extreme

Nie odpowiem, do której platformy czuję największy sentyment, gdyż jest to kwestia zbyt delikatna i trudna do określenia - mogłaby się tu znaleźć Amiga (bo to od niej na poważnie zacząłem przygodę z grami), PSX (który swego czasu miażdżył możliwościami, a później ilością i zróżnicowaniem gier oraz - co bardziej istotne - przy którym spędziłem dziesiątki tysięcy godzin, kończąc niezliczoną ilość gier), N64 (do którego czuję równie duży sentyment, mimo, że kupiłem je raptem dla kilku gier), ale również - choć w nieco mniejszym stopniu - Dreamcast (ze względu na klimat gier, całkowicie odmienny od tego, co oferowały konsole Sony i Nintendo), Xbox (między innymi dzięki jego undergroundowym możliwościom). I oczywiście - last, but not least - GBA i jego duchowy następca, DS (obie konsole pokazały, co tak naprawdę liczy się w grach - przy DS obecnie bawię się lepiej, niż przy którejkolwiek ze współczesnych konsol).

Metal Gear Solid - gra, której KILu, jako wieloletni posiadacz PSXa, przeoczyć nie mógł

Wojciech “Kroenen“ Strzałkowski, introzin.pl

Z całą pewnością będzie to PC. Jak ktoś mi kiedyś powiedział: reprezentuję gówniarzerię wychowaną właśnie na PC. Coś w tym jest, stary przecież nie jestem, ale za gnojka też się nie uważam. Po prostu wraz z nadejściem DooMa w moim życiu pojawił się również komputer. Strach pomyśleć, że ta pikseloza, muzyczka w midi i sprite’owi przeciwnicy byli kiedyś „tak realistyczni, tak piękni!”. Z tym że, panowie szlachta, DooM nigdy nie zostanie zapomniany. A do niedawna ubóstwiany FarCry jest na ustach niewielu w chwili obecnej. Wracając do tematu gówniarzerii, to nazwałbym tak ludzi wychowanych na PS2 i X-pudle, dodatkowo jeszcze splunął bo reprezentuję ten fundamentalistyczny odłam PeCetowców, którzy po dłuższej niż 5 minut zabawie padem dostają świerzbu rąk. Aczkolwiek rypanie całymi dniami w Mario i Tanki na poczciwym Pegasusie to wspomnienie wyciskające łezkę z mojego przekrwionego oka. ;)

  • Kici, kici... taś, taś...
  • Do Impa k...a?! Do Impa?!

Krzysztof "Skizo" Kunc, skizo.org

Może to wydać sie dziwne ale mimo, iż graniem "zajmuję sie" od 1982 r. największy sentyment czuję do ostatniej konsoli SEGI czyli "makarona", który zawitał pod moje skrzydła gdzieś w początkach 2000 r. Była to pierwsza konsola, na której tak mocno rozwinęła sie scena homebrew. Od zawsze związany bylem z produkcjami niekomercyjnymi, szczególnie w okresie od końca lat 80-tych do połowy lat 90-tych, kiedy "bawiłem" się w demoscenę Amigi i to mi zostało na zawsze :) Dreamcast był tez moją pierwszą konsolą, dla której postanowiłem zrobić osobny sajt - dc.news; do tej pory prowadziłem wyłącznie emu #dreams, który zajmował się konsolami od "drugiej strony" czyli emulatorami. Makaron, poza świetną sceną, miał także największą biblioteczkę hitów. Chyba nie ma do dziś drugiej takiej konsoli, gdzie prawie każda z wydanych gier była po prostu świetna.

skizo.org, Źródło zdjęć: © [źródło](http://skizo.org)
skizo.org
Źródło zdjęć: © [źródło](http://skizo.org)

Dreamcast w wersji Elite

Paweł “Volt” Cyzman, wirtus.pl

Trudno tu mówić o sentymentach jeśli chodzi o platformy, bardziej wspominam raczej konkretne tytuły. No ale w sumie miło wspominam dzień w którym dostałem świeżutkie pudełko z PlayStation (1) i grą GTA (też pierwsza część). Swego czasu sporo grałem też na Xbox'ie - mocno niedocenionej maszynce, obecnie czasami sobie poszpilam na xbox'ie 360 - aczkolwiek obecnie z racji pracy mam już tylko czas na jakieś szybkie "popierdółki" typu Fifa 08 :) No i oczywiście trzeba przyznać, że niezaprzeczalnie najwięcej godzin spędziłem grając na pececie, ale to chyba standardzik...

Adriano Leite Ribeiro a.k.a. "Popierdółka"

Krzysztof “VTO” Rajczakowski, kiedyś gry.o2 i gamesweek.pl

Kiedyś na szerokim forum odpowiedziałem już na takie pytanie. Jako, że sytuacja się nie zmieniła pozwólcie, że przytoczę tu fragment opisu mojego growego życia.

"Jestem graczem od 1993 roku, a moja przygoda zaczęła się na poczciwym Commodore 64. Mam bardzo miłe wspomnienia związane z moją ukochaną maszynką. Gry na każdym kroku, potężny klimat i kultowe dżojstiki kusiły, by choć na chwilę przenieść się do alternatywnego, choć pikselowatego, nader atrakcyjnego świata. A ja, każdą chwilę poświęcałem na przejście kolejnego poziomu „Giany Sisters”, „Eruca” czy „Boulder Dash”. O tak, te gry były wspaniałe! Ich obsługa i długie wgrywanie, podczas którego wstrzymywało się oddech w obawie, że nagle może wyskoczyć błąd, jednym słowem, rządziły. Dziś wspominam te chwile z uśmiechem na twarzy... Sentyment do C64 to ja mam, i to wielki!"

Giana Sisters - płeć piękna nie zawsze była piękna...

Jak widać nasi eksperci zdania mieli bardzo podzielone. I dobrze. Przy okazji można było poznać niewielką część ich życiorysu, traktującą o grach. No dobra... ogromną część życiorysu. Nie oszukujmy się. Wszak wiadomo, że wszyscy ci, którzy wypowiedzieli się na dzisiejszy temat to istni maniacy. Tylko patrzeć jak w autobusie zadźgają jakąś staruszkę, niczym Altair z Assassin's Creeda...

Tak na poważnie, ja osobiście wskazałbym na Pegasusa. Może i nędzna podróbka NESa, ale w Polsce ze wszystkich konsol właśnie ona odniosła największy sukces i wychowała ogromną ilość studiujących dziś już ludzi. W tym i mnie. I dumny z tego jestem niezmiernie :)

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.