Loża ekspertów - "Polska myśl growa cz.2 - kiedy polskie gry zaczną podbijać świat?"

Loża ekspertów - "Polska myśl growa cz.2 - kiedy polskie gry zaczną podbijać świat?"09.12.2007 20:13
Gabor Kerenyi

Tym razem naszym branżowym ekspertom w składzie: Keroth, KILu, Konsolite, Kroenen, VTO, Wizard; zadałem drugą część pytania sprzed kilku dni - "kiedy polskie gry zaczną podbijać świat?". Zdania były jak zwykle podzielone. Jedni twierdzili, że już podbijają, inni, że poczekamy na to jeszcze co najmniej kilka lat. Odpowiedzi tych sześciu (wspaniałych?) ekspertów znajdziecie poniżej. Zapraszam!

Póki co, główny polski towar eksportowy. Być może już niedługo zastąpią go gry

Póki co, główny polski towar eksportowy. Być może już niedługo zastąpią go gry

Maciej “Keroth” Madziński, GRRR.pl

Kiedy? Myślę, że już podbijają. Oczywiście nie na taką skalę jak byśmy chcieli, jednak pewne dobre oznaki możemy już zaobserwować. Należy pamiętać na przykład o całkiem udanym Call of Juarez i bardzo dobrym Painkillerze. Nie mogę również zapomnieć o Wiedźminie. Jeśli zdarza się Wam dużo "latać" po zagranicznych stronach, to na pewno zauważyliście reklamy Wiedźmina. Oto Polska gra, która jest na tyle dobra, że doczekała się naprawdę dużej kampanii reklamowej na całym świecie. Co ważne - na horyzoncie już widać kolejne polskie tytuły, które mają szansę pokazać klasę - ot chociażby Dead Island, o którym trochę już na naszym blogu pisaliśmy.

Na Dzikim Zachodzie też mieli Bieszczady

Jakub “KILu” Szarleja, psx extreme

Jednostkowo zaczęły już dawno, prawda? W zasadzie to nie kwestia talentu, bo wśród ludzi pracujących dla dużych koncernów z branży są Polacy. Jednen z podstawowych problemów stanowi zapewne budżet, ale i to zaczyna się powoli zmieniać - wcześniej czy później duże firmy wydawnicze dostrzegą potencjał tkwiący w naszych developerach. Póki co brak budżetu sprawia, że młodzi i zdolni marnują się tworząc pisma dla gazet.

Młodzi gniewni... i zdolni

Dariusz "Konsolite" Pasturczak, kiedyś secret-service. Obecnie gameonly.pl

Jeszcze długo, długo nie, a potem wcale. Nie pisze tego złośliwe czy z braku wiary w talent naszych rodzimych twórców, ale z sytuacji na rynku. Przez ostatnie kilka lat zaledwie kilka gier reprezentowało poziom, reszta to pierdółki za „19.99zł”. Aby zrobić „hit” potrzeba czasu, pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Nawet wtedy nie ma się pewności ze gra się „zwróci”. Do tego dochodzi tak zwany „Hype” czyli „promocja”, bez której najlepsza gra zniknie w czeluściach kolorowych pudełek. Wszystko kosztuje – szczególnie ludzie, Polskie firmy nie są w stanie jeszcze tego zrozumieć.

W efekcie wiele polskich gier, żeby nie powiedzieć większość to przysłowiowe „Porywanie się z motyką na słońce”. Nieudolne klony, lub gry na „5 minut” robione tanim kosztem. Czymś takim nie podbijemy światowego rynku, chyba ze światowego rynku koszyków w hipermarketach z grami za kilka $$. Jednak nie o to chyba chodzi, prawda?

Porywanie się z motyką na słońce? Nie. Porywanie się z łomem na zombiaka. Dużo skuteczniejsze

Wojciech “Kroenen“ Strzałkowski, introzin.pl

Myślę, że de facto już zaczęły. Mam tutaj głównie na myśli Painkillera i Wiedźmina, jedyne pozycje, które prezentują światowy poziom (reszta typu Chrome czy Xpand rally to raczej średniaczki bez szans trafienia do naprawdę SZEROKIEJ publiki). Jednak kluczem do sukcesu są tak naprawdę finanse. Polskie gry zaczną podbijać świat gdy będą miały przyzwoite budżety z przyzwoitymi ekipami prawdziwych ekspertów znających się na grafice, programowaniu i designie. O ile z pieniędzmi mogą być problemy (jak na razie jedynie CD-Projekt wyłożył jakąś konkretną kasę na Wiedźmina), o tyle ekspertów naprawdę wykształconych i wykwalifikowanych osób nam w Polsce nie brakuje. Życzę tak sobie jak i Czytelnikom, aby takich CDP Red było w Rzeczpospolitej nie jedno, ale tuzin. Pozdrawiam.

W tych butach nie weeejdziesz... nie ma wjazdu dla dresiarzy...

Krzysztof “VTO” Rajczakowski, kiedyś gry.o2 i *gamesweek.pl

*Kiedy? Ciężko jednoznacznie określić. Myslę, że w przypadku konsol to jeszcze nie ta generacja ani nawet następna. Komputerowe gry mają większe szanse aczkolwiek też na horyzoncie nie widzę nic co by miało zawojować światem. Troszkę pesymistycznie, ale by zawładnąć globem trzeba mieć rewolucyjny pomysł, a później umieć go sprzedać. U nas wychodzi jedno, drugie, albo niestety żadne. A tymczasem idę pograć w Maluch Racera.

Białe zegary są ponoć w modzie. Kwadratowa kierownica też sobie jakoś radzi

Szymon “Wizard” Adamus, kiedyś gamesweek.pl i *wirtualny komputer

*Moim zdaniem to takie pytanie jak „Kiedy telewizory LCD/PDP wyprą kineskopowe?” albo „Kiedy rzeczywistość wirtualna połączy się z realną?”. To się już dzieje. Na naszych oczach.

Przy każdym wielkim hicie polskich producentów pada pytanie o miejsce produkcji znad Wisły na światowym rynku. Nie rozumiem dlaczego. Fatal1ty gra i wychwala Painkillera, GameTrailers.com wylewa litry miodu na Wiedźmina, Call of Juarez podbija serca fanów dzikiego zachodu, a ochów i achów na widok zdjęć i filmów z powstającego Dead Island nie ma końca.

Polskie gry już podbijają świat. Być może nie z siłą bomby atomowej, ale sukcesywnie. Inna kwestia, że graczy tak naprawdę nie obchodzi jakiej narodowości są twórcy danego tytułu. Chcą tylko by był dobry. A Polskie gry robią się z roku na rok coraz lepsze.

Obraz jaki widzi normalny człowiek patrzący na monitor Fatal1ty, grającego w Painkillera

Tak jak wspominałem na wstępie, nasi eksperci się podzielili. Z tego podziału wyłonić można dwie grupy - takich, co twierdzą, że polskie gry już podbijają świat oraz takich, co twierdzą, że nigdy polskie gry tego nie uczyniły i nie będą miały okazji uczynić. Odpowiedzi nieco bardziej wyważone gdzieś umykały w natłoku jednych lub drugich argumentów.

Osobiście uważam, że wszystko jest na dobrej drodze. Całkiem niedawno ukończyłem Call of Juarez na Xboxie 360 - świetna gra. Teraz Techland, czyli twórcy wspomnianego wyżej CoJ, tworzy Dead Island oraz Chrome 2 - dwa tytuły, o których bardzo głośno w zachodniej prasie. Wątpię również żeby CD Projekt Red spoczął na laurach. Może nie będziemy światową potęgą jeśli chodzi o gry, ale krajom, którym jeszcze niedawno pod tym względem do pięt nie dorastaliśmy - Czechy, Ukraina, Rosja - możemy już śmiało patrzeć w oczy.

Przy okazji zapraszam na konkurs, który pojawił się na naszej stronie. Do wygrania m.in. polska gra pod tytułem Wiedźmin. Zachęcam również do wzięcia udziału w ankiecie, która wisi sobie po prawej stronie naszego bloga.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.