Luksusowe marki za pół ceny? Nie, to kolejny sklep internetowy, którego lepiej unikać

Luksusowe marki za pół ceny? Nie, to kolejny sklep internetowy, którego lepiej unikać30.07.2014 12:36
Zdjęcie mężczyzny opływającego w dostatki pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

"Gazeta Wyborcza" przestrzega przed sklepem VIP Republic, oferującym ciuchy, biżuterię i gadżety luksusowych marek w bardzo atrakcyjnych cenach. Pierwsi klienci już się skarżą, że wpłacili pieniądze, a towaru jak nie było tak nie ma.

Sklep internetowy VIP Republic działa od początku lipca. W swojej ofercie ma ubrania, buty, perfumy i gadżety najdroższych marek. Wszystko mocno przecenione – nawet o połowę – tak że ceny wydają się szalenie atrakcyjne. Problem w tym, że takich ofert po prostu nie ma.

Towar jeszcze nie dopłynął z USA?

"Gazeta Wyborcza" pisze o pierwszych niezadowolonych klientach sklepu, którzy złożyli zamówienia na początku lipca i wciąż czekają na towar. Pieniądze zostały wpłacone, przesyłki powinny już dawno dotrzeć, a nie dotarły. Nie da się nawet sprawdzić, co się z nimi dzieje, bo nie mają numeru listu przewozowego, a infolinia sklepu nie działa.

Źródło zdjęć: © VIP Republic
Źródło zdjęć: © VIP Republic

"Pieniądze przelałam następnego dnia. Po ponad tygodniu otrzymałam maila z informacją, że moje zamówienie zostało wysłane. Link do śledzenia paczki nie działał, a butów nie zobaczyłam do dziś" – mówi "Gazecie" Magda, która zamówienie złożyła zaraz po otwarciu sklepu. Zdenerwowanych klientów jest więcej. Ponieważ sklep sprzedaje wyłącznie towary najdroższych marek, wszyscy ci ludzie wpłacili po kilkaset albo i kilka tysięcy złotych. Możliwości zapłacenia przy odbiorze nie ma, trzeba płacić po zamówieniu.

"Rzetelna firma" sprzedaje nieistniejące torebki

Na razie nie wiadomo, jak duża jest grupa osób, które złożyły zamówienia. Ale można przypuszczać, że jest to znacznie więcej niż te kilka osób, z którymi rozmawiała "Wyborcza". VIP Republic zainwestowało w reklamy na billboardach, ma ponad 100 tysięcy fanów na Facebooku (którzy w ogromnej większości mieszkają w Turcji – wiecie, co to oznacza), miało też znaczek "rzetelnej firmy" wydany przez Biuro Informacji Gospodarczej Krajowy Rejestr Długów (po interwencji dziennikarzy już go nie ma). Jest też siedziba, w mieszkaniu w Gdańsku.

To wszystko – również strona internetowa, która na pierwszy rzut oka wygląda całkiem porządnie - odróżnia VIP Republic od dziesiątek internetowych przekrętów, o których już pisaliśmy. Ale oznak, że coś z tym sklepem jest nie tak, nie brakuje. Już dwa tygodnie temu poważne wątpliwości wyrażał AntyWeb. Z kolei blog Podróbkowo Wielkie znalazł w VIP Republic nieistniejący model torebki Louisa Vuittona i w związku z tym pytał, czy sklep sprzedaje podróbki. Pojawiły się też wątpliwości co do innych towarów.

Nieistniejąca torebka za 3 tysiące, Źródło zdjęć: © Screen za: Podróbkowo Wielkie
Nieistniejąca torebka za 3 tysiące
Źródło zdjęć: © Screen za: Podróbkowo Wielkie

Problem w tym, że większość internautów nie analizuje dokładnie każdego przedmiotu. Widzimy buty albo smartfona za pół ceny i myślimy, że to wielka okazja. Nie myślimy, że ktoś chce nas zrobić w bambuko, bo taka bezczelność nie mieści nam się po prostu w głowie. Słyszeliśmy o oszustach, którzy naciągali na kilkaset złotych, ale na kilka tysięcy? Przecież coś takiego nie może ujść na sucho!

Sklep ma miesiąc na zrealizowanie zamówienia, więc musi jeszcze upłynąć kilka dni, zanim zaczną spływać skargi do Urzędu Konkurencji i Konsumenta. Ale jestem przekonana, że zaczną – tureccy fani na Facebooku, nieistniejące torebki za 3 tysiące i niemożność skontaktowania się ze sklepem dość dobitnie świadczą przeciwko VIP Republic.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.