MacBook Pro 15" - test [część 2]

MacBook Pro 15" - test [część 2]18.05.2011 20:00
MacBook Pro 15
Krzysztof Basel

Z pozoru nowy MacBook Pro 15” został tylko trochę odświeżony. Komputer wciąż ma sprawdzoną aluminiową obudowę, świetną klawiaturę i touchpad oraz dobry wyświetlacz. W środku czai się jednak zupełnie nowe wnętrze, dzięki któremu MacBook Pro jest potężnym narzędziem. To jeden z najwydajniejszych notebooków Apple’a w historii.

Z pozoru nowy MacBook Pro 15” został tylko trochę odświeżony. Komputer wciąż ma sprawdzoną aluminiową obudowę, świetną klawiaturę i touchpad oraz dobry wyświetlacz. W środku czai się jednak zupełnie nowe wnętrze, dzięki któremu MacBook Pro jest potężnym narzędziem. To jeden z najwydajniejszych notebooków Apple’a w historii.

WydajnośćCodzienna praca

Przy pracy blogerskiej komputer sprawdza się wyśmienicie. Wszystkie aplikacje działają wyjątkowo sprawnie, szybko. System się nie przycina, wyjątkowo szybko odpowiada na wszystkie komendy. Programy otwierają się w podobnym czasie jak na większości współczesnych Maców. MS Word 2011 - 4 s, Aperture 3 – 6 s, Photoshop – 6 s.  O dziwo, nowy MacBook Air 13” radzi sobie w tym przypadku nieco lepiej.

Nie muszę chyba też pisać, że notebook Apple’a nie ma najmniejszych problemów z filmami Full HD odtwarzanymi z dysku czy YouTube w trybie pełnoekranowym. Ale do tego jestem już przyzwyczajony - podobnie jest w każdym współczesnym komputerze Apple’a, z najtańszym MacBookiem Air 11” na czele. Odświeżony MacBook Pro to narzędzie dla osób, które lubią ostro „spocić” swój komputer. Został on stworzony do czegoś więcej.

Obróbka zdjęć

Podczas testów obrobiłem na MacBooku Pro kilkaset zdjęć. Najczęściej pracuję na Adobe Photoshopie CS5 oraz Aperture 3 – programie, który ma wysokie wymagania. Obrabiam zdjęcia w głównie w RAW (NEF) o rozdzielczości 12 megapikseli, a czasem także JPEG.

Zacznę od bardzo zasobożernego Aperture 3. Wydajność pracy programu w porównaniu z leciwym MacBookiem alu C2D 2 GHz , 3 GB RAM-u i dyskiem 500 GB 7200 jest piorunująca. Aplikacja ładuje się o niebo szybciej. W mgnieniu oka importuje zdjęcia, ładuje podglądy miniaturek. Program działa pod każdym względem kilkakrotnie szybciej. Mimo to zdarzały się sytuacje, kiedy aplikacja się przycinała, spowalniała lub nieco dłużej wczytywała pewne efekty na zdjęciach. Nie zauważyłem natomiast większych problemów podczas importu czy eksportu fotografii. To wyjątkowo toporny program, skoro nawet na tak wydajnym komputerze potrafi mocno spowolnić. Praca w Aperture 3 na nowym MacBooku Pro jest dosyć płynna i przyjemna, chociaż aplikacja czasami ostro spowalnia.

Co innego Photoshop CS5. Na oko zdjęcia otwierają się kilka razy szybciej niż na moim MacBooku. Większość zwykłych operacji jest wykonywana bez jakichkolwiek zadyszek, opóźnień, problemów - i to nawet z otwartymi kilkunastoma zdjęciami. Przez 2 tygodnie żadne zadanie nie sprawiło MacBookowi Pro większych problemów – komputer nawet nie spowolnił, a aplikacja cały czas działała bardzo stabilnie.

MBP sprawdzi się jako maszyna do pracy dla fotografa – komputer jest wydajny, stabilny i szybki. Dobrze radzi sobie z zaawansowaną obróbką zdjęć, nie wspominając już o płynnym przeglądaniu i katalogowaniu.

Testy wydajnościowe

Nowy MacBook Pro 15” to jeden z najwydajniejszych Maców w historii testów i z pewnością najbardziej wydajny notebook, na jakim pracowałem nieco dłużej. Wyniki mówią same za siebie:

Geekbench (32 bit): 10070

XBench: 206,50

NovaBench: 1157

Szczegółowy raport dotyczący testu Geekbnech.

  • Cinebench:

W Geekbenchu nieco lepiej wypadł tylko 17-calowy MacBook Pro z najnowszej serii. Wyżej są już tylko stacjonarne potwory. Czy można powiedzieć, że to jeden z najwydajniejszych MacBooków Pro w historii? Wszystko na to wskazuje.

Fot. http://www.primatelabs.ca/geekbench/
Fot. http://www.primatelabs.ca/geekbench/
Czas pracy na baterii

Na swojej stronie Apple chwali się, że 15-calowy notebook jest w stanie pracować do 7 godzin (ekran ustawiony na połowę jasności, włączone Wi-Fi, korzystanie z Sieci). Przy niemal identycznych warunkach udało mi się wyciągnąć maksymalnie 4-4,5 godziny. Przez 95% czasu pracy notebook nie był specjalnie sposób obciążony – tylko Chrome z 10 zakładkami, Skype, Twitter, Word, Mail. Nic wielkiego.

Przy maksymalnej jasności ekranu i podstawowej edycji zdjęć w Photoshopie komputer pracował nie więcej niż 2,5 godziny. Nie robiłem na nim nic więcej, oprócz otwartego Chrome z kilkoma zakładkami oraz pracy z RAW-ami.

Niestety, to lekka porażka. W wielu testach notebooków Apple’a wydajność baterii podawana przez producenta rzeczywiście pokrywała się z rzeczywistością. Najnowszy MacBook Air wytrzymał nawet nieco dłużej na jednym ładowaniu. W przypadku MacBooka Pro 15” bateria zapewnia znacznie krótszy czas pracy. Komputer kosztuje 9000 zł i wypadałoby, żeby Apple wyjątkowo sztywno trzymał się ustalonych przez siebie standardów.

Projektantom firmy z Cupertino trudno będzie jeszcze powiększyć pojemność baterii w następnych modelach przy zachowaniu identycznej konstrukcji obudowy. Apple będzie musiał zatem skupić się na oszczędzaniu poboru mocy komputera, aby wydłużyć w przyszłości czas pracy na akumulatorze. Ciekawe, jak uda się rozwiązać ten problem.

Temperatury

Podczas zwykłej pracy procesor komputera utrzymuje temperaturę ok. 50 stopni Celsjusza, a wiatraki pracują z prędkością ok. 2000 rpm. To norma dla MacBooków. Przy każdym zwiększeniu obciążenia procesora wentylatory zaczynały rozwijać większą prędkość, jednak zdarzało się to niezmiernie rzadko. Podczas korzystania z Sieci - w zasadzie nigdy, nieznacznie przy obróbce zdjęć. Komputer jest ciepły, ale nie parzy w kolana, jak pierwsze notebooki Apple’a z aluminiową obudową. Jest zdecydowanie chłodniejszy, niż mniejsze, 13-calowe modele.

Maksimum obrotów wentylatorów usłyszałem dopiero podczas testu Cinebench, który obciążył w 100% wszystkie 4 rdzenie intelowego procesora. Chip błyskawicznie rozgrzał się do temperatury 92 stopni, a wentylatory przy obrotach ponad 6000 rpm niemalże uniosły MacBooka w powietrze.

Podsumowanie

Testowy egzemplarz to najwyższy seryjny model MacBooka Pro 15”, który w takiej konfiguracji kosztuje ok. 9000 zł. Drogo, nawet bardzo. Od takiego sprzętu wiele się wymaga. MacBook Pro 15” spełnił moje oczekiwania pod wieloma względami.

Komputer wygląda podobnie jak poprzednicy – ta sama dopracowana, aluminiowa obudowy typu unibody, dobry ekran, świetna klawiatura i touchpad. Różnice tkwią we wnętrzu, gdzie znajduje się potężny sprzęt gwarantujący wyższą wydajność niż ostatnie stacjonarne iMaki i porównywalną ze starszymi Makami Pro. Podczas zwykłej, codziennej pracy nie odczuje się tego tak mocno, ale w przypadku bardziej zaawansowanych czynności już tak. A przecież do takich właśnie został stworzony nowy MacBook Pro. To świetne narzędzie dla tych użytkowników, którzy oczekują od mobilnego sprzętu wysokiej wydajności. Na myśl przychodzą mi fotografowie, graficy, osoby zajmujące się montażem filmów. Dla zwykłych internetowych geeków MacBook Pro to zbyt mocna i ciężka zabawka, której możliwości po prostu nie wykorzystają.

Główny minus testowanego MacBooka Pro to przede wszystkim czas pracy na baterii. Niby 3-5 godzin to dobry wynik jak na tak mocny sprzęt, ale Apple chwali się, że notebook pracuje do 7 godzin. Profesjonaliści nie naciągają tak klientów. Warto też wspomnieć o nowym gnieździe Thunderbolt, z którego w żaden wyjątkowy sposób przez najbliższy rok nie będzie można skorzystać. Przydałyby się też chociaż 3 porty USB. W testowym egzemplarzu do pełni szczęścia zabrakło jeszcze dysku SSD, ale Apple oferuje także takie rozwiązanie swoim klientom. Jakiej prędkości nabrałby wtedy MacBook Pro... Szkoda, że nie mogłem tego sprawdzić.

Czy wydawanie 9000 zł na notebooka ma sens? Tak, jeśli potrzebujecie wydajnej, wytrzymałej, mobilnej i pięknej maszyny do ciężkiej pracy, która szybko na siebie zarobi. Nowy MacBook Pro 15” powinien spełnić te wymagania i posłużyć Wam na długie lata.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.