Mam Kanara. Internecie, nie chroń cwaniaków!

Mam Kanara. Internecie, nie chroń cwaniaków!18.03.2014 07:18
Adam Bednarek

To dobrze, że gadżety i aplikacje ułatwiają nam życie. Niestety, powoli idzie to w złą stronę – coraz częściej pozwalają oszukiwać.

Aplikacja Mam Kanara nowa nie jest, jednak dopiero niedawno zrobiło się o niej głośno. Zasady są proste: widząc kontrolera biletu, zgłaszamy go w aplikacji, tak by inni użytkownicy byli świadomi zagrożenia.

Pomysł na Mam Kanara interpretować można różnie. Niektórzy powtórzą za twórcami, że w aplikacji chodzi przede wszystkim o to, by bilety kasować. W końcu jeśli wiadomo, że kanar jest w tramwaju lub autobusie, to lepiej jechać legalnie.

Problem w tym, że takie tłumaczenie nie ma sensu

Obowiązkiem pasażera jest kasować bilet. Koniec, kropka. Nieważne, czy kanar jest w pobliżu czy go nie ma. Jeżeli korzystamy z transportu, płacimy za bilet.

Nie oszukujmy się: sam fakt, że ktokolwiek zainstalował taką aplikację, może sugerować, że chciał jechać bez biletu. Oburzycie się? Powiecie, że przesadzam? W takim razie czy kogoś, kto np. ma bilet miesięczny albo codziennie kupuje jednorazowy, interesuje, że w pojeździe jest kontroler? Nie licząc fanatyków kanarów, nikogo to nie obchodzi. Bo i dlaczego miałoby, skoro mają czyste sumienie?

Legalne, ale niewłaściwe

Twórcy i użytkownicy mogą się tłumaczyć, że aplikacja nie zachęca do oszustwa i jest to oczywiście racja. Nikt nie mówi: „Nie kupuj biletów, jedź na gapę, my ostrzeżemy cię przed niebezpieczeństwem”. Nie zmienia to jednak faktu, że Mam Kanara daje przyzwolenie na niekupowanie biletów.

A to, że ktoś dzięki niej kupi bilet, wcale go nie usprawiedliwia. Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć – o czym wspomniał jeden z komentujących – że aplikacja Mam Dzielnicowego spowoduje, że ojciec przestanie znęcać się nad dzieckiem. W końcu będzie wiedział, że patrol jest w pobliżu, więc da spokój. Cieszymy się, prawda?

Nie usprawiedliwiajmy aplikacji tym, że „służy tylko do dzielenia się informacją o pewnym stanie faktycznym” (di.com.pl) albo że MPK głupio się tłumaczy i przedsiębiorstwu zależy na tym, by zarabiać pieniądze na tych, którzy jeżdżą na gapę (AntyWeb). To nie ma żadnego znaczenia!

Mam Kanara daje szansę oszustom i ci ją wykorzystują – nie odwrotnie. Łatwo się domyślić, że właściwie z aplikacji skorzysta garstka, reszta będzie chciała uniknąć kanara i oszczędzić na bilecie.

Hipokryzja?

Naprawdę dziwię się, że internauci dają zielone światło tego typu praktykom. To zwykłe oszustwo. O ile w przypadku piractwa większość jest zgodna, że to niewłaściwe i wszelkie chwalenie ściągania piętnuje, tak w podobnej sytuacji nagle mamy do czynienia ze zmianą poglądów. Zamiast krytyki – tłumaczenie.

A chodzi przecież o to samo: ktoś nie dostaje pieniędzy za wykonywaną usługę.. Niestety, nie tędy droga. Owszem, Internet może pomagać i ułatwiać nam życie, ale nie popierając oszustwo. Tymczasem to kolejna akcja, dzięki której możemy uniknąć kontrolera biletów. Nie tak dawno na Facebooku powstał profil „Kanary Wrocław MPK”, na który użytkownicy wrzucali zdjęcia kanarów. Dorzucając do tego obraźliwe wpisy.

Źródło zdjęć: © demotywatory.pl
Źródło zdjęć: © demotywatory.pl

Oczywiste jest, że to nie to samo – w przypadku facebookowego profilu mieliśmy do czynienia z łamaniem prawa, Mam Kanara jest co najwyżej nieetyczne, ale jednak legalne. Nie da się jednak ukryć, że wspólny mianownik jest: „Jak być cwaniakiem i nie dać się złapać”.

Naprawdę chcecie do czegoś takiego przykładać rękę?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.