Masz dość odpowiadania na Facebooku? Robot Google’a odpowie za Ciebie!

Masz dość odpowiadania na Facebooku? Robot Google’a odpowie za Ciebie!05.12.2013 00:51
Automat Google'a odpisze za nas w sieciach społecznościowych

Co mamy z tego, że Google czyta nasze maile, skanuje zdjęcia, śledzi aktywność na stronach i zapamiętuje, czego i kiedy szukaliśmy w Sieci? To wszystko może się okazać przydatne dla nowego automatu Google’a. Firma z Mountain View pracuje nad automatem, który będzie odpowiadać za nas w serwisach społecznościowych.

Jeśli aktywnie korzystamy z usług Google’a, a przy okazji nie staramy się świadomie chronić swojej prywatności, firma zna nas lepiej od najbliższej rodziny.

Wie nie tylko, gdzie mieszkamy i dokąd podróżujemy. Zna także nasz rozkład dnia, planowane zadania, kręgi przyjaciół czy skrzętnie skrywane przed innymi zainteresowania i obawy, którym dajemy upust, pytając wyszukiwarkę o sprawy, o które nigdy nie zapytalibyśmy nikogo znajomego.

A na dodatek Google analizuje nasze rozmowy w komunikatorze, skanuje zdjęcia i czyta nasze maile. I wie o nas znacznie więcej, niż byśmy chcieli. Ta wiedza może zostać niebawem wykorzystana w całkiem ciekawy sposób.

Dziennik Internautów wyśledził niedawno, że firma z Mountain View stała się posiadaczem patentu numer 8,589,407, dotyczącego automatycznej sugestii spersonalizowanych reakcji w sieciach społecznościowych. W praktyce oznacza to coś w rodzaju znanych z wyszukiwarki autopodpowiedzi, pojawiających się w oknach czatów i komunikatorów.

Google wie o nas wszystko?
Google wie o nas wszystko?

Skrajna dehumanizacja naszych kontaktów w Sieci czy może przeciwnie – pożyteczne ułatwienie, pozwalające w prosty sposób pozbyć się natrętów? Sam patent to za mało, by powiedzieć coś więcej o planach Google’a. Opis patentu wskazuje jednak kilka tropów, którymi można w tej sprawie podążyć.

Najprostszy z nich dotyczy różnego rodzaju helpdesków czy usług informacyjnych. Tam, gdzie nie można na razie w pełni polegać na automatach (pamiętacie słynnego awatara ze strony ZUS-u, który nie potrafił odpowiedzieć, gdzie są nasze pieniądze?), może pojawić się rozwiązanie półautomatyczne. Człowiek, który co prawda będzie widział zadawane pytania, ale w większości przypadków będzie jedynie zatwierdzać sugerowane odpowiedzi.

Dużo ciekawsze może jednak okazać się zastosowanie takiego automatu jako ułatwienia, którym będziemy posługiwać się np. na G+ czy na Facebooku. I nie chodzi tu nawet o tak mało finezyjne zastosowanie, jak autoodpowiedzi na wklejane masowo życzenia urodzinowe.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której jesteśmy dość zajęci (ale nie tak, aby wylogować się z Facebooka…), mało znany znajomy jest właśnie w nastroju na pogawędkę, a my jesteśmy zbyt mało asertywni, by go po prostu spławić. Autopodpowiedzi pojawiające się podczas konwersacji, wymagające jedynie zatwierdzenia? Brzmi jak wymarzony ratunek, pozwalający na zaoszczędzenie czasu i nerwów.

Roboty z pewnością jakoś się dogadają
Roboty z pewnością jakoś się dogadają

I sprowadzający relacje międzyludzkie do tego, czego kwintesencją jest obecnie lajk – niby wyrażamy swoje zainteresowanie i aprobatę, a tak naprawdę korzystamy z gotowca, który zdejmuje z nas konieczność jakiegokolwiek wysiłku intelektualnego, zastanowienia, a następnie wyrażenia swoich myśli. Zamiast tego mamy jedno kliknięcie.

Problem zacznie się, gdy zamiast rozmawiać, rzeczywiście będziemy zatwierdzać gotowe odpowiedzi. A z czasem nawet i to nie będzie potrzebne, bo obdarzony odpowiednimi uprawnieniami (hmmm, gdzie się to wyłączało…) robot Google’a będzie rozmawiał za nas. Z innymi robotami, którym podobne uprawnienia dali nasi znajomi. Brzmi jak wstęp do robotokalipsy czy innego buntu maszyn?

Może wcale nie będzie to tak złe, jak mogłoby się wydawać? Może gdy obowiązek udawania w Sieci, jacy jesteśmy towarzyscy i elokwentni, zdejmą z naszych barków automaty, nasze życie stanie się nie tylko prostsze, ale też lepsze?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.