Mężczyzna postrzelony za gadanie na seansie Benjamina Buttona

Mężczyzna postrzelony za gadanie na seansie Benjamina Buttona28.12.2008 11:00
Michał Matuszewski

Chociaż sprawa ma charakter nieco sensacyjnej anegdoty, warto o niej napisać, ponieważ dotyczy poważnego problemu, który z pewnością dotknął każdego kinomana. Co zrobić, gdy siedzimy w kinie, oglądamy z zainteresowaniem ciekawy film a tu nagle ktoś niedaleko zaczyna gadać albo na głos komentować? Jest wiele sposobów, od kulturalnego zwrócenia uwagi po mniej kulturalne zwrócenie uwagi. Ale można też niewerbalnie, jak James Joseph Cialella Jr - 29 letni mieszkaniec Filadelfii (to ten pan na zdjęciu, który nie jest Bradem Pittem).

Chociaż sprawa ma charakter nieco sensacyjnej anegdoty, warto o niej napisać, ponieważ dotyczy poważnego problemu, który z pewnością dotknął każdego kinomana. Co zrobić, gdy siedzimy w kinie, oglądamy z zainteresowaniem ciekawy film a tu nagle ktoś niedaleko zaczyna gadać albo na głos komentować? Jest wiele sposobów, od kulturalnego zwrócenia uwagi po mniej kulturalne zwrócenie uwagi. Ale można też niewerbalnie, jak James Joseph Cialella Jr - 29 letni mieszkaniec Filadelfii (to ten pan na zdjęciu, który nie jest Bradem Pittem).

James Cialella Jr wybrał się w święta na seans Ciekawego przypadku Benjamina Buttona Davida Finchera. Niestety pewna rodzina, która wybrała się do kina w tym samym czasie nie potrafiła zachować elementarnych zasad kultury i po prostu zaczęła głośno gadać. James kilkakrotnie próbował uciszyć najmłodsze dziecko, rzucał nawet popcornem, a gdy i to nie pomogło wyciągnął pistolet i postrzelił ojca w lewe ramię.

I co dalej? Uciekł? A skąd. Uciekła reszta widowni, wezwano policję, ale James Cialella spokojnie oglądał film dalej. Niestety ten bojownik w słusznej sprawie został aresztowany i odpowie na kilka zarzutów, w tym usiłowanie morderstwa. Och, policja nie wie co robi. Niechcący James stanie się męczennikiem. No powiedzcie sami co najchętniej byście zrobili z takimi co gadają na głos w kinie i nie reagują na kulturalne prośby?

A na serio to nie polecam kina, w którym rozgrywała się cała sytuacja. Ja osobiście nie byłem, ale zobaczcie sami opinie widzów Tu i Tu.

Źródło: /film

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.