Mroczna strona Apple'a. Jak znana firma traktuje swoich pracowników?

Mroczna strona Apple'a. Jak znana firma traktuje swoich pracowników?17.06.2011 16:46
Praca w Apple'u nie należy do przyjemności (Fot. Flickr/mattbuchanan/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Na zewnątrz wszystko wygląda bardzo miło, a w środku... W środku już nie jest fajnie. Pracownicy Apple Store opowiadają o dziwnych, a czasem wręcz koszmarnych zasadach panujących w firmie.

Na zewnątrz wszystko wygląda bardzo miło, a w środku... W środku już nie jest fajnie. Pracownicy Apple Store opowiadają o dziwnych, a czasem wręcz koszmarnych zasadach panujących w firmie.

Serwis Gawker ostro odpowiedział na artykuł w "The Wall Street Journal", zachwalający kulturę sprzedaży Apple'a. Pomysł był bardzo prosty: zapytano pracowników, jak to wygląda od środka.

Wygląda tak jak można się było spodziewać: dość koszmarnie. Pracownicy sklepów Apple'a anonimowo opisują dziwne zasady, jakich muszą przestrzegać. Niektóre, jak w każdej korporacji, są tylko śmieszne, inne wręcz ohydne.

Pracownik Apple'a nie może w obecności klienta użyć słowa "niestety". Jeśli tak zrobi, czeka go nawet 90-dniowy okres próbny, po którym szefostwo stwierdzi, czy ma prawo dalej pozostać w firmie.

Co powiedzieć zamiast "niestety, produktu, którego pan szuka, chwilowo nie mamy"? Np. "Jak się okazuje, produktu, którego pan szuka, chwilowo nie mamy". Nie można też przy kupującym użyć słowa "problemy". Apple nie ma problemów, Apple ma tylko kwestie.

A kiedy klient zepsuje sprzęt, broń Boże nie wolno powiedzieć, że to co zrobił, było głupie. Na przykład klient mówi: "Poszedłem popływać z moim iPodem i teraz nie działa". Pracownik sklepu Apple'a musi mu odpowiedzieć: "Oj, tego nie polecamy".

Słów i fraz, których pracownicy mają używać zamiast innych, z pozoru podobnie brzmiących, jest mnóstwo. Menedżerowie każą na przykład zwracać się do klientów zdaniem nie "Jakie pan ma pytania?", ale "Czy ma pan jakieś pytania?". To ponoć bardziej zachęcające.

Pracownicy są szkoleni w zakresie komunikacji z klientem. Właśnie wtedy dowiadują się, co mogą mu powiedzieć, a czego nie, oraz jakie zwroty są zalecane w jakich sytuacjach.

Ale nie tylko sprzedawcy mają powody, żeby swojej pracy nienawidzić. Techników, którzy naprawiają sprzęt zepsuty przez klientów, też obowiązuje mnóstwo zasad. Nie mogą oni na przykład przeglądać zawartości komputera, choć bywa to czasem konieczne w czasie naprawy.

Raz pewien klient oskarżył techników Apple'a o wgranie mu zdjęć porno do komputera. Oczywiście tego nie zrobili, bo można stracić pracę nawet za przeglądanie zdjęć w celu sprawdzenia, czy wszystko chodzi tak jak powinno.

Laptopy pełne pornoli to jednak pikuś w porównaniu ze sprzętem niedziałającym, bo na przykład klient na niego zwymiotował. Nie wolno o nim powiedzieć złego słowa, trzeba naprawić i już.

Apple ma system sprawdzający, czy pracownik aby na pewno dobrze obsłużył klienta. System wysyła do klienta ankietę z pytaniami dotyczącymi pracownika. Nie anonimowego pracownika, tylko konkretnej osoby.

Jeśli klient będzie choć trochę niezadowolony, to pracownik ma problem. A przecież klient może napisać w takiej ankiecie, co mu się żywnie podoba. Nikt nie sprawdzi, czy faktycznie tak było. Winny jest zawsze pracownik.

Lepiej jednak, żeby nie narzekał w pracy na niesprawiedliwe traktowanie. Apple zakazuje pracownikom plotkowania. Jeśli ktoś skarży się kolegom na klientów albo współpracowników, jego przełożony najczęściej dowiaduje się o tym z donosów. Delikwent wówczas może pożegnać się z pracą.

Takie to niespodzianki kryje w sobie słynący ze świetnej obsługi Apple. Nic wstrząsającego? To prawda. Wiele z opisanych zachowań zdarza się też w innych firmach, a niektóre wręcz należą do kanonu życia korporacyjnego.

Co nie zmienia faktu, że zdecydowanie bym nie chciał pracować w takim miejscu. A Wy?

Źródło: Gawker

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.