Najlepsze gry na PlayStation Plus. Darmowe tytuły na PS3 i PS Vita

Sony swoją usługą PlayStation Plus mocno namieszało na rynku cyfrowej dystrybucji. Po opłaceniu abonamentu zyskuje się dostęp do biblioteki pełnych wersji gier. Sprawdziliśmy, co ciekawego czeka na chętnych.

Sony swoją usługą PlayStation Plus mocno namieszało na rynku cyfrowej dystrybucji. Po opłaceniu abonamentu zyskuje się dostęp do biblioteki pełnych wersji gier. Sprawdziliśmy, co ciekawego czeka na chętnych.

Usługa, a nie produkty

PlayStation Plus oferuje miejsce w chmurze na zapis stanu gry czy wczesny dostęp do wersji beta gier (ostatnio choćby God of War: Wstąpienie, o którym pisaliśmy na łamach Gadżetomanii). To miłe bonusy, ale małą rewolucją na konsolowym rynku było tak naprawdę wprowadzenie dostępu do pełnych wersji gier w ramach abonamentu i to ten fragment usługi prześwietlimy dziś dokładniej.

Subskrypcję można wykupić na trzy miesiące lub rok. Wtedy otrzymujemy dostęp do gry miesiąca (która, jak nazwa wskazuje, jest wymieniana co miesiąc na inną), czyli "dużych" gier, które normalnie lądują w pudełkach na sklepowych półkach, oraz do mniejszych tytułów, które tak czy siak są dostępne w PlayStation Store.

Największe hity PlayStation Plus

Poniżej zamieszczamy nasze zestawienie najlepszych tytułów w usłudze. Cały czas trwa rotacja, w każdym miesiącu pojawiają się nowe, zastępując te, które można było pobrać. Ważna wiadomość dla osób mających już wykupioną usługę jest taka, że wystarczy dodać tytuł do listy pobierania, gdy jest dostępny. Nawet jeśli zostanie on zamieniony na nowy, można go ściągnąć.

1. LittleBigPlanet 2

GATUNEK: zręcznościowa

PEGI: 7

Na pierwszy rzut oka przez słodziutką stylistykę LittleBigPlanet 2 wygląda jak gra dla dzieci. I faktycznie, najmłodsi mogą się przy niej świetnie bawić. Ale najlepiej w towarzystwie kogoś nieco starszego, a przynajmniej mającego na koncie niejedną godzinę spędzoną przy staroszkolnych platformówkach, bo poziom trudności bywa naprawdę wysoki.

Pędzić w prawo przez kolejne, napakowane pułapkami i zagadkami światy można aż w cztery osoby jednocześnie. Wymaga to współpracy, choć jest też element rywalizacji, bo po drodze każdy zbiera na swoje konto rozmaite bonusy.

Ale platformówka to tylko część tego, co LittleBigPlanet 2 ma do zaoferowania. Po przejściu kampanii warto zająć się tworzeniem własnych poziomów, a nawet minigier, a potem dzieleniem się nimi z innymi użytkownikami.

2. nieSławny: inFamous 2

GATUNEK: zręcznościowa

PEGI: 16

Lubicie superbohaterów? Jeśli tak, i raczej takich jak z serialu "Herosi", a nie tych w bardzo obcisłych rajtuzach albo śmiesznych maskach, powinniście polubić klimat gry nieSławny: inFamous 2.

Z zestawem opartych głównie na elektryczności supermocy i niezłych ciosów specjalnych gracz ląduje w mieście wzorowanym na Nowym Orleanie. Ma pewną swobodę w zwiedzaniu go, teren jest otwarty i duży. Czekają więc walki czy wspinaczka po budynkach. Miejski parkour wypada naprawdę nieźle.

Co ciekawe, nieSławny: inFamous 2, podobnie jak LittleBigPLanet 2, też zawiera edytor misji. Może nieco mniej rozbudowany, ale pozwalający tworzyć własne zadania i poddawać je ocenie graczy z całego świata. Miły dodatek.

3. BioShock 2

GATUNEK: zręcznościowa

PEGI: 18

Witajcie w Rapture: miejscu, które zapamiętacie na długo. Pomieszano tu pulpową naukę, art déco i wiktoriańską estetykę. Akcja rozgrywa się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, ale to alternatywna wersja historii, w której technologia i genetyka rozwinęły się nieco inaczej niż naprawdę.

To strzelanina (z lekkimi elementami RPG), która nie pozostawia gracza obojętnym. Może nie jest tak szokująca jak pierwsza część, ale na pewno warta sprawdzenia. Spieszcie się, w PlayStation Plus jest za darmo tylko do 6 lutego.

4. Ratchet & Clank: 4 za Jednego

GATUNEK: zręcznościowa

PEGI: 7

Kolejna po LittleBigPlanet 2 gra na liście, która nada się też dla młodszych. Również nastawiona jest na kooperację, więc można przyciąć we czwórkę. Tym razem trafiamy jednak w futurystyczne realia, a poza skakaniem i kombinowaniem czeka całkiem dużo walki (również strzelania). Ale bez krwi i dosłownej przemocy - jak wspomniałem, gra jest też przeznaczona dla dzieciaków.

Warto dodać, że wspólne granie da się uskuteczniać zarówno przy jednej konsoli, jak i przez Sieć. A jeśli jeden z graczy odłączy się od zabawy, konsola zacznie sterować jego postacią.

5. Guardians of Middle-Earth

GATUNEK: strategiczna

PEGI: 12

To konsolowe spojrzenie na strategiczne walki na arenach w stylu MOBA, pecetowcom znane doskonale dzięki szalenie popularnemu League of Legends. Dodatkowa zachęta jest taka, że akcja rozgrywa się w uniwersum "Władcy Pierścieni", a w starciach biorą udział bohaterowie znani z kart książek i filmowych scen.

I choć gra zdecydowanie nie jest tak dopracowana jak League of Legends, warto przelać (za darmo) trochę krwi w lokacjach znanych ze Śródziemia, wcielając się między innymi w uroczego Golluma.

Premiery lutego: w to zagramy już za chwilę

Jeśli nie zdążycie wykupić abonamentu w najbliższych dniach i nie zagracie na przykład w BioShocka 2, nie ma się co załamywać. Zapowiedziano już lutowe premiery i też nie będzie źle. Największy hit nadchodzącego miesiąca to Sleeping Dogs, czyli Grand Theft Auto w azjatyckim sosie.

Ponieważ w grze wcielamy się w gliniarza pod przykrywką, a akcja rozgrywa się w Hongkongu, nie brakuje przyzwoicie zrealizowanych walk. Warto sprawdzić ten tytuł w oczekiwaniu na Grand Theft Auto V.

W przyszłym miesiącu na PlayStation Plus pojawią się też: F1 Race Stars, czyli wyścigi Formuły 1, oraz Quantum Conundrum, pokręcona gra logiczna, w której manipuluje się wymiarami.

Faworytem pozostaje Uncharted: Złota Otchłań, czyli przygodowa gra akcji z serii, która zdobyła popularność na PS3 i która została (nie bez powodu) okrzyknięta "Indianą Jonesem świata konsol".

Od 13 lutego w ramach usługi pojawi się WipeOut 2048 - futurystyczne wyścigi, a 20 lutego będzie można pobrać szalenie uzależniające Lumines Electric Symphony.

Wygląda na to, że Sony nie zamierza zwalniać tempa, a usługa dostępu do nowych gier w ramach abonamentu może przetrzeć szlak i zmusić konkurencję do działania. Ciekawe, czy kolejna, nadchodząca generacja konsol oprze się na tym modelu w jeszcze większym stopniu.