Naukowcy potrafią już sfabrykować dowody oparte na próbkach DNA

Naukowcy potrafią już sfabrykować dowody oparte na próbkach DNA19.08.2009 08:00
Marek Maruszczak

Policja ma się czym martwić. Izraelscy naukowcy opracowali technologię pozwalającą na kopiowania i replikowania próbek DNA takich, jak ślina czy krew. Podrzucanie podrobionych próbek na miejsce zbrodni może mocno namieszać w świecie kryminalistyki.

Policja ma się czym martwić. Izraelscy naukowcy opracowali technologię pozwalającą na kopiowania i replikowania próbek DNA takich, jak ślina czy krew. Podrzucanie podrobionych próbek na miejsce zbrodni może mocno namieszać w świecie kryminalistyki.

Ok., tekst ma niewiele wspólnego z gadżetami, za to sporo z nowoczesnymi technologiami, więc ładnie proszę: bez marudzenia!

Poza tym dobrze jest mieć świadomość, że gdzieś w Chinach, ktoś właśnie może się zastanawiać, dlaczego martwa prostytutka znaleziona w rządowym hotelu ma na sobie ślady DNA należące do Jana Kowalskiego zamiast zwyczajowej pamiątki po „ministrze infrastruktury - Cho Lee”.

Są dwie metody „podrobienia” próbek DNA:

Pierwsza polega na pobraniu odrobiny materiału genetycznego od dawcy, np. z włosa lub śladu na szklance. Następnie z dowolnej próbki krwi usuwa się krwinki białe, które zawierają materiał genetyczny. Do tak spreparowanej próbki naukowcy dodali powielony materiał DNA z przykładowego włosa. Udało im się w ten sposób „przerobić” krew kobiety na krew mężczyzny (dawcy materiału genetycznego). Skuteczność „oszustwa” potwierdziły niezależne testy laboratoryjne.

Teoretycznie równie dobrze można by podrzucić na miejsce zbrodni wspomniany włos. Jednak krew lub ślina są znacznie solidniejszym materiałem dowodowym.

Drugi ze sposobów opiera się na wykorzystaniu tzw. profili genetycznych. Uczeni pobrali od wielu dawców próbki ich DNA. Baza zawierająca 425 takich próbek wystarczy, żeby sklonować dowolny profil genetyczny.

Biorąc pod uwagę możliwości, jakie niesie ze sobą odkrycie Izraelczyków, możemy doczekać się rozkwitu handlu profilami genetycznymi na całkiem szeroką skalę.

Pomijając kryminalny potencjał odkrycia na pewno znajdą się też chętni na odrobinę „odtworzonej” Angeliny Jolie.

Sam proces kopiowania materiału genetycznego nie jest podobno bardzo skomplikowany, ale „zwykły” przestępca raczej nie powinien sobie z nim poradzić.

Pocieszające także jest to, że fałszywki da się rozpoznać. Nie wystarczą jednak standardowo stosowane metody weryfikacji. Test nukleinowy konieczny do ich rozpoznania opiera się na fakcie, że w podróbkach brakuje pewnych specyficznych molekuł charakterystycznych dla nieaktywnych genów.

Laboratoria policyjne czeka spore wyzwanie. Trzeba upowszechnić nowe metody weryfikacji próbek DNA. Niestety, takie rewolucje nigdy nie idą sprawnie. Miejmy nadzieję, że tym razem przestępcy okażą równie duży sentyment do "starej szkoły" i poczekają z fabrykacją dowodów, aż nowe testy się upowszechnią. Inna sprawa, że niektórzy przedstawiciele władzy mogą zechcieć ułatwić sobie pracę korzystając z Izraelskiej technologii...

Źródło: NY TimesCheri Thomas

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.