Naukowcy stworzyli program, który rozpoznaje pornografię „na ucho”

Naukowcy stworzyli program, który rozpoznaje pornografię „na ucho”23.05.2011 09:00
Spektrogram dźwięku wiolonczeli (fot. Wikimedia Commons na lic. CC)
Maciek Kurek

To, co każdemu człowiekowi przychodzi z łatwością, komputerom sprawiało spory problem. Do teraz. Naukowcy z Korei Południowej opracowali filtr identyfikujący filmy porno po specyficznych odgłosach.

To, co każdemu człowiekowi przychodzi z łatwością, komputerom sprawiało spory problem. Do teraz. Naukowcy z Korei Południowej opracowali filtr identyfikujący filmy porno po specyficznych odgłosach.

Czasami mam wrażenie, że istnieje grupa naukowców, którzy nie mają pomysłu na badania przydatne z punktu widzenia nauki, więc zajmują się mniej istotnymi zjawiskami. Prym w tej dziedzinie wiodą amerykańscy naukowcy, którzy udowadniają szkodliwość używania wszystkiego, co nas otacza. Do tej specyficznej grupy właśnie dołączyli badacze z Korei Południowej.

Dwójka inżynierów postanowiła nauczyć komputer rozpoznawania odgłosów, które każdy człowiek pozna od razu. Naukowcy opracowali filtr identyfikujący filmy porno na podstawie samej ścieżki dźwiękowej. Podobne skanery powstawały już wcześniej. Analizowały obraz, a nie dźwięk, przez co łatwo było je oszukać. Wystarczyło, że w filmie pojawiały się odpowiednio długie zbliżenia twarzy i innych „grzecznych” części ciała.

Koreańczycy analizowali spektrogramy różnych dźwięków. Po lupę trafiły muzyka, głos lektora, filmy bez scen dla dorosłych oraz te z kategorii XXX. Okazało się, że ścieżki dźwiękowe z filmów pornograficznych mają pewne cechy, po których łatwo je zidentyfikować.

Głosy aktorów w normalnych filmach są dość spokojne. Muzyka zawiera wiele różnych tonów, które powtarzają się regularnie. Spektrogramy filmów porno okazały się inne – zawierały dużo wysokich dźwięków, które zmieniały się często i miały tendencję do powtórzeń...

To odkrycie pozwoliło na opracowanie oprogramowania, które potrafi rozpoznać filmy dla dorosłych z precyzją sięgającą 93%. Co ciekawe, komputerom zdarzają się wpadki. Bywało, że program jako pornografię rozpoznawał... śmiech publiczności, odtwarzany w tle seriali komediowych. Innym sposobem na oszukanie filtru jest oglądanie pornosów, w których akcji towarzyszy muzyka.

W ten oto sposób nauka zrobiła kolejny krok ku zwiększeniu wydajności w miejscu pracy.

Źródło: Popular Science

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.