Niemal wszędzie, gdzie się obecnie ruszyć, potrzebne jest nam jakieś hasło, kod, pin czy inny typ potwierdzenia, że my to my - albo przynajmniej że my to ktoś, kto może uzyskać dostęp. No, w sporej części przypadków nie jest to prawda i jesteśmy kimś zupełnie innym, ale...
...no właśnie: sami jesteśmy sobie winni. Nie wykazujemy się bowiem fantazją, a może i nawet po prostu zwykłym rozsądkiem, i staramy się mieć, wbrew logice, wszystkie hasła i kody takie same.
Niemal wszędzie, gdzie się obecnie ruszyć, potrzebne jest nam jakieś hasło, kod, pin czy inny typ potwierdzenia, że my to my - albo przynajmniej że my to ktoś, kto może uzyskać dostęp. No, w sporej części przypadków nie jest to prawda i jesteśmy kimś zupełnie innym, ale...
...no właśnie: sami jesteśmy sobie winni. Nie wykazujemy się bowiem fantazją, a może i nawet po prostu zwykłym rozsądkiem, i staramy się mieć, wbrew logice, wszystkie hasła i kody takie same.
"Trendy" w zakresie ustawiania haseł dla różnych miejsc i usług internetowych zbadała niedawno firma Sophos. I wyniki były, powiedzmy delikatnie, zniechęcające dla administratorów. Zachęcające za to dla różnej maści cyberzbirów:
- 1/3 użytkowników internetu ma to samo hasło ustawione wszędzie, w każdym wymagającym go systemie;
- połowa internautów ma co prawda parę różnych haseł, ale też nie ustawia innego w każdym systemie;
- zaledwie 1/5 natomiast faktycznie ma różne, unikalne hasła w różnych usługach.
Niezbyt dobrze świadczy to o naszej, internautów, wyobraźni. Fakt, jak się ma wszędzie to samo hasło, to nie trzeba się uczyć na pamięć całej litanii kodów dostępu do różnego rodzaju usług czy serwisów. Jednak oznacza to także, że ewentualny hacker, który to hasło zdobędzie - ma dostęp do wszystkiego, czy to nasz komunikator, poczta, serwer FTP, login do serwisu społecznościowego...
Przeważnie ustawiamy to samo hasło ze względu na wygodę własną. Co gorsza, bardzo często jest to też hasło banalnie łatwe do odgadnięcia. Tak jest po prostu łatwiej i wygodniej...
Jest jednak prosta metoda na to, aby musieć pamiętać w zasadzie tylko jedno hasło, a mimo tego w każdym systemie mieć je unikalne. Paradoks? Nie: trzeba po prostu ustalać hasło składające się z:
- jednego członu stałego, dowolnego, znanego nam i łatwego dla nas do zapamiętania;
- co najmniej jednego członu zmiennego, dodawanego na podstawie systemu, do którego się logujemy.
Na przykład:
- człon stały: wlazlkotekna
- człon zmnienny: nasza-klasa
Nasze hasło do serwisu nasza-klasa będzie więc miało postać przykładowo: wlazlkoteknanasza-klasa, wlazlkotekna-nasza-klasa - lub inne wariacje z dodaniem np. drugiego ciągu stałego.
Źródło: TechWatch.co.uk