Nie musimy już umieć pisać ręcznie? Fińskie dzieci będą pisały tylko na klawiaturach

Nie musimy już umieć pisać ręcznie? Fińskie dzieci będą pisały tylko na klawiaturach24.11.2014 13:20
Zdjęcie babci uczącej wnuczkę pisania pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Łapiecie się czasem na tym, że pisanie na kartce papieru już Wam nie idzie tak sprawnie jak kiedyś? Nie jesteście sami. Co więcej, rosną pokolenia, które mogą nigdy w życiu nie sięgnąć po długopis.

Często, kiedy muszę napisać coś dłuższego tradycyjną metodą, czyli przy użyciu długopisu, łapię się na tym, że już nie umiem pisać. Mogę nabazgrać listę zakupów czy podpisać się na umowie, ale na tym koniec. Nie potrafię już pisać ręcznie. I wiem, że nie ja jedna tak mam – ale czy to oznacza, że umiejętność odręcznego pisania stała się już całkiem niepotrzebna?

Klawiatura zamiast kartki i długopisu

Może nie całkiem niepotrzebna, ale mniej potrzebna niż umiejętność pisania na klawiaturze. Do takiego wniosku doszli Finowie, którzy od 2016 roku nie będą już w szkołach obowiązkowo uczyć swoich dzieci odręcznego pisania. Lekcje kaligrafii zastąpią lekcje pisania na klawiaturze. Serwis internetowy BBC cytuje Minnę Harmanen z Narodowej Rady ds. Edukacji, która mówi, że pisanie na klawiaturze jest umiejętnością bardziej przydatną w codziennym życiu.

To nie znaczy jeszcze, że fińskie szkoły całkiem przestaną dzieci uczyć pisać ręcznie, po prostu nie będą mieć takiego obowiązku. Mimo to można powiedzieć, że mamy do czynienia z rewolucją. Ładne pisanie i liczenie na podstawowym poziomie do tej pory były dwiema umiejętnościami, których szkoły uczyły dzieci na samym początku. Tak było wszędzie.

Zdjęcie dziewczynek z tabletami pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie dziewczynek z tabletami pochodzi z serwisu Shutterstock

Czy ta rewolucja aby na pewno ma sens?

I choć nie da się zaprzeczyć, że w dzisiejszych czasach szybkie pisanie na klawiaturze jest bardziej przydatne niż ładne pisanie piórem na kartce papieru, fińska rewolucja budzi spore wątpliwości. I to bardzo różnej natury, nie chodzi tylko o to, że dzieci mogą zostać pozbawione czegoś, co jednak czasem się przydaje.

Finowie martwią się na przykład, że dzieci, które nie mają w domu komputerów, będą mieć gorszy start. Pojawiło się też pytanie, czy aby na pewno w fińskich szkołach wystarczy komputerów dla wszystkich. Susanna Huhta ze Stowarzyszenia Nauczycieli Języka Ojczystego boi się nie tyle tego, że rośnie pokolenie, które zupełnie nie będzie umiało użyć długopisu, ale że... maluchy, które nie będą uczone odręcznego pisania, będą mieć ogólny problem z umiejętnościami manualnymi. I sugeruje rozwiązanie: zajęcia z rysunku i robótek ręcznych.

Z polskiego punktu widzenia to wszystko brzmi jak prima aprilis – pewnie łatwiej u nas znaleźć nauczyciela, który nigdy w życiu nie napisał nic na komputerze, niż szkołę, w której komputery i tablety mogłyby już teraz zastąpić zeszyty. Ale czy to znaczy, że fińska rewolucja jest dobrym pomysłem? Mimo wszystko mam wątpliwości, czy aby na pewno jest sens polegać tylko i wyłącznie na gadżetach. Bo choć nie lubię i chyba już nie do końca potrafię ręcznie pisać, zdarzają się przecież sytuacje, kiedy kartka i długopis okazują się niezastąpione.

Ale może po prostu sama sobie tworzę problem? Teoretycznie przecież nawet podpisywać się mogę elektronicznie. A na wyborach wystarczy postawić krzyżyk w odpowiednim miejscu... To, że wielu Polaków nie wiedziało ostatnio, gdzie jest to "odpowiednie miejsce" to już inny problem. Ale na szczęście z nauki czytania szkoły jeszcze nie rezygnują.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.