Niewolnicy bohaterami westernu Tarantino

Niewolnicy bohaterami westernu Tarantino15.02.2010 15:54
Michał Nowak

To jest niemal pewne, że Tarantino w końcu zrealizuje western. Bękartami wojny udowodnił, że dobrze czuje się w quazi-historycznych klimatach, więc tym bardziej wierzę, że reżyser tchnie nowe życie w ten pozornie wymarły gatunek. Poza tym, Tarantino już kiedyś podkreślał, że jego filmowym graalem, kinem absolutnym i wzorcem do naśladowania, jest Dobry, zły i brzydki Sergia Leone (czuć to doskonale w prologu Bękartów). Quentin bywa często niesłowny, ale raczej nie w tym przypadku. Ma już pomysł na fabułę swojego westernu, jest też wstępny tytuł. Podejrzewam, że największą kłodą na drodze do realizacji tego projektu, mogą być jedynie problemy z pozyskaniem budżetu.

To jest niemal pewne, że Tarantino w końcu zrealizuje western. Bękartami wojny udowodnił, że dobrze czuje się w quazi-historycznych klimatach, więc tym bardziej wierzę, że reżyser tchnie nowe życie w ten pozornie wymarły gatunek. Poza tym, Tarantino już kiedyś podkreślał, że jego filmowym graalem, kinem absolutnym i wzorcem do naśladowania, jest Dobry, zły i brzydki Sergia Leone (czuć to doskonale w prologu Bękartów). Quentin bywa często niesłowny, ale raczej nie w tym przypadku. Ma już pomysł na fabułę swojego westernu, jest też wstępny tytuł. Podejrzewam, że największą kłodą na drodze do realizacji tego projektu, mogą być jedynie problemy z pozyskaniem budżetu.

Akcja filmu miałaby mieć miejsce nie tyle w Teksasie, co w czasach niewolnictwa, gdzie ludzie byli wykorzystywani do wyczerpującej pracy. Jak mówi reżyser,* jest to temat, którego wszyscy boją się ruszać.* (...)* Można by zrobić z tego ciężką lekcję historii o niewolnikach uciekających 'dodziemną koleją'. Można zrobić także film, który byłby ekscytujący - w stylu kina przygodowego.* Tytuł miałby brzmieć The Southern.

Jak dla mnie, brzmi dojrzale (Quentin się starzeje:)) ale i bardzo zachęcająco. Reżyser określa swój projekt mianem spaghetti westernu, chociaż wg wstępnego opisu, bardziej pachnie mi to kinem w stylu Davida Leana, a Tarantino pewnie przyprawi całość odrobiną Peckinpaha. Tak czy inaczej, będzie to z pewnością western, jakiego świat jeszcze nie widział. Ale nie jest to raczej przepis na film, który przyciągnie rzesze widzów do kina. Dlatego podejrzewam, że gdyby nie nazwisko reżysera, to pewnie nikt nie byłby chętny sfinansować takiego projektu. Chociaż filmy sygnowane nazwiskiem Tarantino wcale nie muszą przynosić kokosów - wszak *Grindhouse *w amerykańskim box office nie zrobił furory.

Zobaczymy, jak sprawy się potoczą i co na prawdę będzie kolejnym filmem Quentina. Jestem jednak pewien, że wcześniej czy później dojdzie również do realizacji* The Southern*. Tymczasem, jako bonus dorzucę scenę otwierającą film Sukiyaki Western Django Takashiego Miike, w której Tarantino zaliczył epizodyczną rolę kowboja.

Tarantino in "Sukiyaki Western Django"

źródło: Cinema Blend

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.