Niezależna produkcja pokazuje, jak w rzeczywistości mogą działać okulary Google'a

Podobał się Wam klip, prezentujący okulary Google'a, a raczej to jak Google wyobraża sobie ich działanie? W Sieci pojawiła się jego urealniona wersja, pokazująca jak budzące podziw funkcje mogłyby wyglądać w rzeczywistości. Potraficie dostrzec różnice?

Podobał się Wam klip, prezentujący okulary Google'a, a raczej to jak Google wyobraża sobie ich działanie? W Sieci pojawiła się jego urealniona wersja, pokazująca jak budzące podziw funkcje mogłyby wyglądać w rzeczywistości. Potraficie dostrzec różnice?

Film, pokazujący działanie okularów Google’a zrobił na mnie ogromne wrażenie i myślę, że nie byłe jedynym widzem, którego - przynajmniej w pierwszej chwili - urzekły możliwości, jakie mógłby dać tak działający gadżet.

Klip zachwycał, bo taka jest jego rola – w końcu to jakaś forma reklamy produktu, nad którym pracuje Google. Choć najważniejszym źródłem dochodów Google’a są reklamy, bardzo cenię tę firmę za sposób, w jaki je prezentuje. Fakt, w wynikach wyszukiwania bywają irytujące, ale poza nimi prezentowane są w sposób – jak dla mnie – wystarczająco dyskretny i nieinwazyjny.

Oglądając film prezentujący możliwości nowego gadżetu, można jednak odnieść wrażenie, że czegoś w nim brakuje. Choć przez cały czas mamy do czynienia z ekosystemem usług Google’a, widzimy jedynie działające usługi. Czyżby firma z Mountain View miała udostępnić nowe, niesamowite możliwości zupełnie za darmo?

W Sieci znalazła się nowa wersja klipu, prezentująca nowy gadżet w przerysowany, ale moim zdaniem bliższy rzeczywistości sposób:

Jak podoba się Wam taka wizja? Czy Waszym zdaniem jest bliższa realiom od oryginalnego klipu?