Nowy, minimalistyczny Wykop już jest. Co się zmieniło?
Nowy Wykop pod względem kolorystyki i prostoty przypomina trochę Facebooka. Wprowadzono też sporo zmian, których celem jest zachęcenie użytkowników do dłuższego pozostania na stronie. Jak wyszło?
Nowy Wykop pod względem kolorystyki i prostoty przypomina trochę Facebooka. Wprowadzono też sporo zmian, których celem jest zachęcenie użytkowników do dłuższego pozostania na stronie. Jak wyszło?
Podczas gdy w Ameryce Digg podupada, w Polsce na Wykop zagląda ok. 3 mln osób miesięcznie. Wbrew stereotypowi, nie tylko geeków. Serwis zachęca użytkowników fajnymi akcjami, takimi jak koszyk Jarosława czy Ask Me Anything.
Nic więc dziwnego, że Wykop w końcu musiał przejść metamorfozę, by stać się przyjaźniejszym także dla tych, którzy odwiedzają go od czasu do czasu.
Zmiany są całkiem spore. Pierwsze, co zaskakuje po wejściu na stronę, to górne menu. Teraz to niebieska belka w kolorze nieco jaśniejszym niż facebookowy i po facebookowemu minimalistyczna.
Po prawej stronie mamy cztery ikony służące do nawigacji: Dodaj, Szukaj, Zaloguj się przez Facebooka (Wykop coraz bardziej zachęca do takiego rozwiązania) i Zaloguj. Jest to rozwiązanie proste i przejrzyste. Samo dodawanie nowych znalezisk przez użytkowników też zresztą zostało nieco uproszczone.
Po lewej stronie znajduje się odnośnik do Wykopaliska, a także dwie nowości: Hity i Mikroblog. Hity to tylko nowa nazwa dla dawnego Polecamy – dobra, bo sugerująca, że mamy do czynienia z linkami, które spodobały się komuś więcej niż administracji Wykopu.
Prawdziwą nowością jest tutaj tylko mikroblog. Na razie nie ma w nim tysięcy wpisów, ale widać, że najaktywniejsi użytkownicy już zaczęli tam ze sobą rozmawiać. Zobaczymy, czy uda się przenieść do tego mikroblogu dyskusje inne niż wewnątrzwykopowe.
W czasach podupadającego Blipa i wciąż nie mogącego przyjąć się w Polsce Twittera ten pomysł może się sprawdzić – choć równie dobrze może szybko stać się zapomnianym miejscem, gdzie będą rozmawiać tylko najbardziej przywiązani do serwisu użytkownicy.
To, co zwraca uwagę poniżej belki, to Wybrane hity. Nowej zabawki nie da się przegapić – są tu duże zdjęcia i filmiki, często trafiają się nieco tabloidowe materiały. To z mojej strony nie zarzut – ale po prostu widać, jak bardzo Wykop chce, żebyśmy to klikali.
Jest to funkcja przeznaczona raczej dla Wykopowiczów okazjonalnych, dlatego (mądre posunięcie!) ci, którzy z serwisu korzystają często i ich to denerwuje, mogą Wybrane hity po prostu zamknąć. Przywrócić je można za pomocą malutkiego przycisku w stopce. Skuteczniejsza zapewne byłaby "karuzela", która przesuwałaby się sama, ale widać niedenerwowanie dotychczasowych fanów jest ważniejsze niż kilka dodatkowych klików.
Maciej Rynkiewicz z serwisu Interaktywnie zwraca uwagę na fluid design, czyli dopasowywanie się strony do szerokości okna przeglądarki. Dzięki temu z Wykopu można bez problemu korzystać również na komórce.
Widać, że Wykop walczy o jak najwięcej odsłon. Poza Wybranymi hitami internautę ma zatrzymać na stronie m.in. spory, pomarańczowy przycisk Dodaj opinię, a także przyczepione do paska zadań okienko Zobacz także (które można łatwo zamknąć).
Znacznie zmienił się ranking użytkowników. Wyeksponowane zostały statystyki dotyczące aktywności własnej i innych użytkowników. Jest zdecydowanie bardziej przejrzyście niż do tej pory.
Cała zresztą strona stała się czystsza i łatwiejsza w obsłudze. Wykop postawił na minimalizm i dobrze zrobił. Nadmiar bajerów, kolorów i ramek w końcu by go zabił. Krytykujący nowy layout twierdzą, że za dużo w tym Facebooka i YouTube'a, a za mało charakteru.
Ja, jako miłośnik rzeczy prostych, powiem jednak, że nowy Wykop zdecydowanie bardziej mi się podoba niż stary. Zapewne nie zdołałem wymienić tu wszystkich nowości, piszcie więc w komentarzach, co Wy sądzicie o Wykopie 3.0 i konkretnych zmianach, które dokonały się ostatniej nocy.
Źródło: Wykop • Interaktywnie