Mówi się, że "pióro bywa czasem potężniejsze niż miecz". No cóż - w przypadku UZI Tactical Defender Pen można stwierdzić, że ten gadżet jest zarówno przysłowiowym piórem jak i mieczem! Producent zapewnia, że specjalna korona pozwala w prosty sposób obronić się przed napastnikiem. Co więcej - długopis od razu pobiera próbkę DNA. Warto dodać, że jest dość tani.
Mówi się, że "pióro bywa czasem potężniejsze niż miecz". No cóż - w przypadku UZI Tactical Defender Pen można stwierdzić, że ten gadżet jest zarówno przysłowiowym piórem jak i mieczem! Producent zapewnia, że specjalna korona pozwala w prosty sposób obronić się przed napastnikiem. Co więcej - długopis od razu pobiera próbkę DNA. Warto dodać, że jest dość tani.
Niektórzy dla bezpieczeństwa noszą ze sobą gaz pieprzowy. Niewielki zbiornik można przypiąć do kluczy jak breloczek. Ale teraz, jak informuje serwis Coolest-Gadgets na rynku pojawił się inny gadżet, którego można używać na co dzień, w domu lub w biurze i który w razie zagrożenia może zostać wykorzystany do odstraszenia napastnika. Chodzi mianowicie o specjalny długopis, który otrzymał "bojową" nazwę - UZI Tactical Defender Pen.
W jaki sposób odstraszyć nim napastnika? Otóż jak zapewnia producent, długopis posiada zaostrzoną koronę (widoczna na zdjęciach), dzięki której możemy dźgnąć lub mocno szturchnąć atakującego. Uderzenie takie jest ponoć ekstremalnie bolesne. Moim zdaniem przydałby się dodatkowy system obronny, np. wystrzelenie żelu pieprzowego. Niewątpliwą zaletą całości jest fakt, że po jednym takim uderzeniu główka długopisu pobiera próbkę DNA. Więc nawet, jeśli napastnik ucieknie możemy przekazać policji jego kod DNA.
Jak wspomniałem we wstępie gadżet nie jest drogi - kosztuje 60 złotych. Możecie go kupić na tej stronie internetowej.
Źródło: Coolest-gadgets