Oto najbardziej idiotyczna rzecz na świecie - pierwszy tablet dla kobiet

Oto najbardziej idiotyczna rzecz na świecie - pierwszy tablet dla kobiet14.03.2013 14:16
Tak, to naprawdę komputer! Stara reklama firmy Telex
Marta Wawrzyn

Drogie panie, jeśli nie potraficie odpalić iPada albo samodzielnie pobrać aplikacji, oto coś dla Was. Producent pierwszego tabletu stworzonego specjalnie dla kobiet, ePad Femme, wprowadził już sprzęt na rynek w Arabii Saudyjskiej. I wywołał zrozumiałe oburzenie.

Drogie panie, jeśli nie potraficie odpalić iPada albo samodzielnie pobrać aplikacji, oto coś dla Was. Producent pierwszego tabletu stworzonego specjalnie dla kobiet, ePad Femme, wprowadził już sprzęt na rynek w Arabii Saudyjskiej. I wywołał zrozumiałe oburzenie.

Pierwszy tablet stworzony z myślą o kobietach zbiera dobre recenzje - przeczytałam zdziwiona w serwisie Tablety.pl. Urządzenie już sprzedawane jest w Arabii Saudyjskiej, kraju, który słynie z tego, że dba o swoje kobiety. "Połączenie tabletu z designem oraz oprogramowaniem z myślą dla pań sprawiło, że gadżet cieszy się uznaniem" – piszą Tablety.pl.

Czym się różni tablet?

Ponieważ krew mnie zalała na wieść o tablecie "stworzonym z myślą o kobietach", postanowiłam sprawdzić, czy faktycznie użytkowniczki są takie zadowolone. Amerykańskie komentatorki z moich ulubionych serwisów technologicznych musiały właśnie mieć zsynchronizowanego PMS-a, bo na zadowolone nie wyglądają (Mashable, ARS Technica, Jezebel - uwaga, ostatni komentarz zawiera przekleństwo już w tytule).

I nic dziwnego, że w reakcjach pań nie widać zachwytu. Wiecie pewnie, czym się różni wróbelek (tym, że ma jedną nóżkę bardziej). Mniej więcej tak samo przedstawiają się różnice pomiędzy tabletem kobiecym a jakimkolwiek tabletem z Androidem, powiedzmy, ze średniej półki. Zerknijmy na specyfikację (cytat za Tablety.pl):

Na pokładzie urządzenia znajdziemy 8-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli, dwurdzeniowy procesor taktowany zegarem 1,5 GHz, 1 GB pamięci RAM, 16 GB pamięci na dane, czytnik kart microSD, wideokamerę, Wi-Fi b/g/n oraz baterię o pojemności 4200 mAh. Całość pracuje w oparciu o Androida 4.0.

Nie uważam się za specjalistkę od sprzętu (wszyscy zresztą wysiadają przy Jacku Klimkowiczu), ale jestem w stanie powiedzieć, że nie jest to nic niezwykłego. Nic, co usprawiedliwiałoby "dobre recenzje". Urządzenie kosztuje 190 dol., co wielkim zdzierstwem nie jest. Ale po co komu kobiecy tablet, skoro Nexus 7 z 16 GB pamięci wewnętrznej jest niewiele droższy?

Perfumy, fitness i gotowanie

Być może więc przyczyną "dobrych recenzji" są aplikacje, którymi został naszpikowany tablet. Panie, które interesuje gotowanie, fitness, joga albo ubrania czy perfumy, mają powody do radości. Nie będą musiały umieć ściągnąć sobie aplikacji, wszystko już mają podane na tacy.

ePad Femme
ePad Femme

To zresztą nie jest moja złośliwość, tak mówi na łamach "Jerusalem Post" Mani Nair z firmy Eurostar Group, która produkuje ePad Femme. "To idealny gadżet dla kobiet, które mogą mieć trudności z pobieraniem aplikacji" – brzmią jego słowa. Jego zdaniem nie ma w tym nic seksistowskiego.

Oczywiście, możecie powiedzieć, że Amerykanki czy Polki nie mają problemu ze ściągnięciem sobie takich aplikacji, jakie chcą, ale Saudyjki już ten problem mogą mieć. Nie miałoby to jednak związku z prawdą. Saudyjska feministka Eman Al Nafjan mówi, że tamtejsze kobiety spędzają mnóstwo czasu online, w końcu nie mogą się swobodnie poruszać. Kobiecy tablet to kolejny sposób na pokazanie im przez mężów, gdzie jest ich miejsce w społeczeństwie.

Różowe nie jest fajne

Tego typu zagrywki stosują nie tylko producenci sprzętu na rynek bliskowschodni. Co jakiś czas i u nas pojawiają się "damskie" laptopy czy smartfony, które od "męskich" różnią się głównie kolorem. Czy jest to idiotyczne? Nie do końca, bo kobiety faktycznie zwracają uwagę na design częściej niż faceci. Sama patrzę na design, wybierając sprzęt. Ale nie mam już 12 lat, więc nigdy w życiu nie kupiłabym niczego różowego.

Męski świat - stara reklama krawatów
Męski świat - stara reklama krawatów

Tak się dziwnie składa, że niemal wszystkie moje urządzenia są czarne. Dawno temu miałam czerwonego netbooka, którego faktycznie kupiłam ze względu na kolor. Miał te same "bebechy" co pozostałe netbooki z tej samej serii, kosztował chyba 50 albo 100 zł więcej niż czarne i białe. Ot, taka mała słabostka.

Nie jestem wojującą feministką i nie obrażam się, kiedy widzę jakieś urządzenie reklamowane jako gadżet dla kobiet. Czasem ma to sens – są badania dowodzące, że panie kupują urządzenia, które są nieco prostsze, lżejsze i mniejsze. Pisałam o tym w artykule o damskich torebkach wypełnionych elektroniką.

Ale sprowadzanie w XXI wieku kobiety do roli stworzenia, które może co najwyżej bawić się aplikacjami z przepisami kucharskimi, to dla mnie za wiele.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.