Oto technologie - zombie, już dawno powinny umrzeć, jednak wciąż żyją

Oto technologie - zombie, już dawno powinny umrzeć, jednak wciąż żyją09.07.2010 09:29
Jakub Poślednik

Każdego roku pojawiają się na rynku nowe rozwiązania technologiczne, które znacząco usprawniają jakąś dziedzinę naszego życia. Naturalne jest, że te nowinki wypierają stare technologie - okazuje się jednak, że niektóre ze znanych od lat produktów czy usług za nic w świecie nie chcą zniknąć, mimo iż ich następcy są teoretycznie znacznie lepsi. To stwierdzenie jest szczególnie prawdziwe w branży skupiającej się na przekazie informacji - czy to na nośnikach fizycznych, czy przy przekazie na odległość.

Każdego roku pojawiają się na rynku nowe rozwiązania technologiczne, które znacząco usprawniają jakąś dziedzinę naszego życia. Naturalne jest, że te nowinki wypierają stare technologie - okazuje się jednak, że niektóre ze znanych od lat produktów czy usług za nic w świecie nie chcą zniknąć, mimo iż ich następcy są teoretycznie znacznie lepsi. To stwierdzenie jest szczególnie prawdziwe w branży skupiającej się na przekazie informacji - czy to na nośnikach fizycznych, czy przy przekazie na odległość.

Telegraf

Jeśli macie do wysłania jakąś pilną wiadomość, prawdopodobnie skorzystacie z SMS-a lub emaila... ale gdybyście bardzo chcieli, to wciąż możecie wysłać ją również telegram. Co prawda czas tego wynalazku już minął (w roku 1929 wysłano w sumie ok. 200 mln takich wiadomość, w roku 2005 - raptem 21 tys.), ale w USA wciąż działają firmy, które oferują usługę wiadomości telegraficznych. Wysłanie telegrafu z Nowego Jorku do Los Angeles kosztuje “jedyne” 25 USD - w tej cenie klient otrzymuje m.in... gwarancję dostarczenia wiadomości tego samego dnia. A nie wystarczy zadzwonić?

Maszyna do pisania

Mogło by się wydawać, że poczciwa maszyna do pisania to już dziś absolutny przeżytek - mamy komputery, tablety, smartfony itp. Ale okazuje się, że te klasyczne urządzenia wciąż cieszą się sporą popularnością - w ubiegłym roku w USA mały skandal wywołała wiadomość, że nowojorska policja wydawała na maszyny do pisania (oraz akcesoria do nich) okrągły milion USD.

Maszyny cieszą się też sporą popularnością wśród początkujących (oraz mocno lansujących się) pisarzy, którzy twierdzą, że "na komputerze nie da się napisać porządnej książki" - to z tego grona rekrutują się osobnicy płacący na internetowych aukcjach po kilka tysięcy USD za stare, klasyczne maszyny do pisania (na naszym rodzimym allegro, można znaleźć klasyczne i sprawne okazy w znacznie niższych cenach).

Faksy

Są e-maile. Są internetowe serwisy faksowe. Są skanery kosztujące grosze. A mimo to niektórzy wciąż nie mogą się obyć bez faksu. Zgoda, kiedyś to był biurowy produkt pierwszej potrzeby - problem w tym, że to było jakieś 15 lat temu. Dziś faksy są tak naprawdę zbędne - a mimo to w samych Stanach Zjednoczonych sprzedano ich w ubiegłym roku ponad 500 tysięcy.

Jednym, co może w pewnym sensie tłumaczyć ich nabywców, jest zbyt wolne popularyzowanie się idei podpisu elektronicznego - dla niektórych grup zawodowych (prawników, handlowców itp.) podpisany, przefaksowany dokument jest stukrotnie cenniejszy niż każdy e-mail.

Telefony stacjonarne

Mimo, że telefony komórkowe oferują wiele kuszących opcji, taryf i dodatkowych funkcji, w Polsce wciąż ok 50 proc. domostw jest wyposażonych tylko w telefony stacjonarne (dla porównania tylko 10 proc. przyznaje się do posiadania tylko komórek). To akurat jestem w stanie zrozumieć, szczególnie w biznesie kiedy często godzinami wisi się na telefonie, poza tym operatorowi może nie opłacać się budowania stacji nadawczo-odbiorczej kosztującej grube miliony gdzieś na wsi, gdzie skorzysta z niej zaledwie kilku użytkowników. Poza tym pozostaje również kwestia ludzi starszych przyzwyczajonych do “wypróbowanej” technologii i niechętnych zmianom którzy stanowią dużą część społeczeństwa.

Gramofon

Tego seniora branży muzycznej miał wyprzeć z rynku już klasyczny magnetofon szpulowy. Ale jakoś się nie udało. "Szpulowca" wyparł magnetofon kasetowy, "kasetowca" - odtwarzacz CD (a tego ostatniego powoli, acz skutecznie, podgryzają wszelkiej maści odtwarzacze MP3). O magnetofonach szpulowych czy kasetowych mało kto dziś pamięta - a gramofon trzyma się całkiem nieźle. To zjawisko można akurat dość łatwo wytłumaczyć modą na miksowanie i DJów, która w krajach zachodnich jest dostępna nawet dla niezbyt zamożnych obywateli dzięki przystępnym cenom winyli.

Aparaty fotograficzne “instant”

Gdy cyfrowe aparaty fotograficzne zrobiły się na tyle tanie, by trafić do masowego odbiorcy, wydawało się, że to koniec aparatów typu instant (klasycznym przykładem takiego urządzenia jest Polaroid, wywołujący zdjęcia natychmiast po ich zarejestrowaniu). Gwoździem do trumny wydawało się bankructwo firmy Polaroid - okazało się jednak, że marka została wkrótce potem wykupiona, a jej nabywca znów wprowadził na rynek legendarne aparaty. Które, o dziwo, znów sprzedają się całkiem nieźle...

Dyski optyczne

Lśniące plastikowe krążki - CD, DVD czy nawet Blu-ray - wydają się skazane na zagładę, tak jak ich poprzednicy: dyskietki czy nośniki ZIP. Dziś praktycznie wszystko można pobrać z Internetu, a nasze prywatne dane możemy przechowywać na coraz tańszych i coraz bardziej pojemnych dyskach twardych lub w serwisach chmurowych. Problem w tym, że takie prognozy pojawiają się już od blisko dekady... i jakoś na razie nie mogą się spełnić.

CB Radio

Bądźmy szczerzy - pod względem technologicznym CB Radio to zabytek. Te urządzenia można było nazywać nowoczesnymi w latach 80. - teraz, gdy mamy komórki i Internet, ta forma komunikowania się wydaje się nie na miejscu. A jednak CB wciąż jest niezmiernie popularne - zarówno za oceanem, jak i w Europie. CB Radio jest wykorzystywane nie tylko przez kierowców ciężarówek, ale również kierowców aut osobowych (dla których CB bywa substytutem GPS-a, antyradaru i informacji turystycznej) - nic dziwnego. Wciąż nie pojawiła się żadna technologia która z powodzeniem jest w je stanie zastąpić.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.