PlayStation Plus - wizerunkowy diament. Może zawodzić, ale i tak trudno skrytykować

PlayStation Plus - wizerunkowy diament. Może zawodzić, ale i tak trudno skrytykować16.10.2014 07:30
Adam Bednarek

Od teraz w każdym podręczniku o nazwie “Jak sprzedać produkt” musi znaleźć się rozdział poświęcony PlayStation Plus - nawet jeśli książka nie ma nic wspólnego z grami. To przykład na to, jak uzależnić od siebie klientów tak, by ci nie mogli nawet na to narzekać.

To miał być tekst o DriveClub i o tym, jak “okrojona” wersja, dostępna niby za darmo dla mających PlayStation Plus, wygląda. Sęk w tym, że minął już tydzień od premiery, a gry w usłudze nie ma. I nie wiadomo, kiedy będzie.

DriveClub to kolejny eksperyment Sony. Gra tak naprawdę wyszła w dwóch wersjach. Pełna edycja, dostępna na płycie lub w cyfrowej dystrybucji, składa się ze wszystkich dostępnych aut i torów.

DriveClub w PlayStation Plus

Druga jest okrojona i ma tylko kilkanaście samochodów oraz tras - ale za to jest za darmo. A raczej “za darmo”, bo trzeba mieć opłacony abonament PlayStation Plus.

Pierwsza właściwie nie działa ze względu na problemy z serwerami, drugiej wciąż nie ma. Teoretycznie przez to, żeby nie zapychać dodatkowo serwerów, ale to przecież i tak bez znaczenia, skoro te nie działają.

Problemy DriveCluba są jednocześnie problemami PlayStation Plus. DriveClub od dawna zapowiadany był jako atrakcja abonamentu, a tymczasem mamy wielki klops. Tyle że i tak nie da się skrytykować przez to usługi, bo przecież DriveClub nie jest jej jedynym elementem.

PlayStation Plus bez wad

Na tym właśnie polega geniusz Sony, które stworzyło… marketingowe perpetum mobile. I wizerunkowe. Stworzyło usługę, która będzie na siebie zarabiać i usługę, której tak naprawdę nie da się skrytykować. Nie można powiedzieć złego słowa o PlayStation Plus, bo zawsze znajdzie się skuteczny, racjonalny kontrargument. PlayStation Plus potrafi obronić się samo. Na growym rynku nie ma podobnego produktu, który miałby takie zdolności.

Samo wejście usługi na PlayStation 4 było kontrowersyjne. Na początku abonament funkcjonował na innych zasadach - opłacasz, dostajesz gry raz w miesiącu, które są z tobą dopóki nie przestaniesz za Plusa płacić.

Driveclub on PS4 in Full HD

Na PS4 jest już nieco inaczej. “Darmowe” gry wciąż są, ale nie tylko dla nich kupuje się usługę. Bo bez abonamentu trybu multiplayer nie ma.

Sony nie popełniło błędu Microsoftu, który nagle kazał płacić za granie w Sieci. To nie była propozycja, to był przymus. Albo kupujesz Golda i masz tryb multiplayer, albo grasz sam.

Sony postąpiło odwrotnie. Najpierw dało marchewkę. Przyciągnęło do usługi. Zrobiło jej dobrą reklamę. Późno dodało kontrowersyjny warunek, ale gracze nie mogli się gniewać, bo przecież wciąż dostawali prezenty. Na PS4, PS3 i PS Vita. Łącznie pięć gier w miesiącu!

A kolejnym bonusem miał być DriveClub. Niby za darmo, ale też nie do końca, bo przecież “plusowicze” dostali jedynie fragment gry. Chciałoby się rzec - demo. Płatne demo. Ale nie można tego powiedzieć, bo przecież Plus to nie DriveClub, ale też “darmowe” gry i multiplayer. Trzy w jednym.

Ktoś, kto chciałby skrytykować PlayStation Plus, wpada w błędne koło. Może powiedzieć, że PlayStation Plus jest złe, bo bez niego multiplayer nie działa, ale od razu nasuwa się odpowiedź: tak, ale przecież dostaje się jeszcze darmowe gry.

Spróbujcie teraz narzekać na darmowe gry. Może i są złe, ale przecież usługa zapewnia dostęp do multiplayera i… DriveCluba - sami sobie odpowiemy.

Tyle że DriveClub nie działa! - możemy kontynuować wewnętrzny dialog. I co usłyszymy? Ale kiedyś zacznie, a do tego czasu mamy multi i resztę darmowych gier - nie tylko na PS4, ale też na PS3 i Vitę. Trudno skrytykować też ograniczone funkcje DriveClub, bo przecież to jedynie prezent i wcale nie musimy z tego korzystać, są inne gry.

Płacenie jest fajne

Wszystko da się wytłumaczyć. I choć jakby ktoś chciał się uprzeć, że Plus nie zawsze jest korzystny, to trudno będzie znaleźć wielu sojuszników na poparcie tej tezy. I tak naprawdę trudno nie przyznać im racji.

A tak naprawdę PlayStation Plus powinien zostać znienawidzony przez graczy. Sony spowodowało, że płacenie za multiplayer i za nieco większe demo stało się… racjonalne. Nieszkodliwe, a na dodatek logiczne. Wszystko to pod płaszczykiem korzyści. Wiesz, że nie powinno tak być, ale... co możesz zrobić? Nic, uzależniłeś się.

Mając PlayStation 4 nie da się nie mieć PlayStation Plus. Możesz tłumaczyć sobie, że ta usługa jest niedoskonała, ale i tak ją weźmiesz. Sony stworzyło potwora. Potwora, którego możesz nie lubić, ale musisz go mieć. PlayStation Plus spowodowało, że każdy "prawdziwy" gracz musiał porzucić swoje dawne ideały i przekonania.

Genialne, diabelskie dzieło.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.