Polak zbudował model autobusu z LEGO. Chce, by projekt stał się oficjalnym zestawem
Mateusz Wawrowski startuje w międzynarodowym konkursie LEGO Cuusoo. Chce, aby zbudowany przez niego model autobusu Ikarus 260.04 stał się oficjalnym zestawem LEGO. Jak duża jest na to szansa? Czy budowanie autobusów z klocków to drogie hobby? Ile czasu trzeba, żeby stworzyć autobus? O tym wszystkim opowiedział Gadżetomanii autor niecodziennego projektu.
Mateusz Wawrowski startuje w międzynarodowym konkursie LEGO Cuusoo. Chce, aby zbudowany przez niego model autobusu Ikarus 260.04 stał się oficjalnym zestawem LEGO. Jak duża jest na to szansa? Czy budowanie autobusów z klocków to drogie hobby? Ile czasu trzeba, żeby stworzyć autobus? O tym wszystkim opowiedział Gadżetomanii autor niecodziennego projektu.
20-latek z Poznania, Mateusz Wawrowski, lubi budować autobusy z klocków LEGO. Jego najnowszy projekt, prawie półmetrowy Ikarus 260.04, bierze udział w międzynarodowym konkursie LEGO Cuusoo, którego zwycięzcy otrzymują niepowtarzalną szansę uczynienia swoich projektów oficjalnymi zestawami LEGO.
Biało-czerwony warszawski autobus
"Z ponad 1500 elementów zbudowałem autobus Ikarus 260.04 w malowaniu obowiązującym za czasów PRL-u. Jest to pojazd zbudowany z realnych klocków LEGO, takich, które można kupić w sklepach" – mówi Wawrowski, na co dzień student logistyki w Wyższej Szkole Logistyki w Poznaniu.
Ikarus, dokładnie taki jak te, które jeździły po wielu polskich miastach za PRL-u (w niektórych zresztą jeżdżą do dziś), został zbudowany w skali 1:25; ma 44 centymetry długości, 10 centymetrów szerokości i 12,4 centymetra wysokości. Projekt powstał dzięki zainteresowaniu Urzędu Miasta w Warszawie i wygląda jak warszawski autobus; ma herb miasta i stołeczne numery taborowe.
Co jeszcze ma prawie półmetrowy ikarus? Otwierane wszystkie drzwi, skrętną przednią oś i pasażerów w środku. "Nie mogło oczywiście zabraknąć kierowcy, który ma do swojej dyspozycji gaśnicę, prędkościomierz, dużą kierownicę oraz kubek z ciepłą herbatą lub zimną oranżadą" – informuje Wawrowski.
Polski autobus oficjalnym zestawem?
To, żeby ikarus stał się oficjalnym zestawem LEGO, jest wielkim marzeniem młodego poznaniaka, który interesuje się komunikacją miejską i buduje autobusy z kolorowych klocków nie od dziś. Ale to nie jest takie proste. Najpierw projekt musi dostać 10 tys. głosów na stronie LEGO Cuusoo. Na razie ma niecałe 400 głosów i dużą konkurencję - zerknijcie na projekty, które zbliżają się do 10 tys. głosów. Niektóre są naprawdę świetne!
Na tym jednak nie koniec. Spośród projektów, które przekroczą granicę 10 tys. głosów, jury wybiera najlepsze. Do tej pory udało się to niewielu; wybrano m.in. wehikuł czasu z "Powrotu do przyszłości" i zestaw Minecraft Micro World. Większość projektów jury odrzuca (odpadł na przykład projekt Serenity z kultowego serialu "Firefly").
Dlaczego miałoby się udać akurat polskiemu autobusowi? Szansa chyba nie jest zbyt duża, zwłaszcza przy takiej konkurencji... "Może i szansa na zestaw nie jest aż taka duża, ale dlaczego od razu zakładać, że coś się nie uda? To jest dobrze znane w Polsce czarnowidztwo!" - oburza się Wawrowski. Jeśli mu się uda, to będzie naprawdę coś: pierwszy polski zestaw LEGO.
Dwa miesiące na zbudowanie autobusu
"Żeby wykonać projekt Ikarusa w programie komputerowym potrzebowałem ponad 10 godzin czasu pracy, a na jego zbudowanie - dwóch miesięcy. Zużyłem ponad 1500 elementów zamówionych w sklepach LEGO na platformie Bricklink.com. Dodatkowo musiałem zamówić naklejki: herb Warszawy i numery taborowe na autobus. W przygotowaniu naklejek pomógł mi Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie" – opowiada w rozmowie z Gadżetomanią student z Poznania.
Ale to nie jest jego pierwszy projekt. Wawrowski z klocków LEGO stworzył jeszcze kilka innych autobusów, które można zobaczyć na stronie LEGO Cuusoo. "Na początku zaprojektowałem i zbudowałem z realnych klocków LEGO Solarisa Urbino 12. Później przygotowałem projekt poznańskiego Ikarusa 260.04, Jelcza PR110U, Solarisa Urbino 8.6 Alpino, Autosana H9-21, a także Ikarusa 280.26 (przegubowiec), a na końcu Ikarusa 260.04 w malowaniu obowiązującym w czasach PRL. Wszystkie pojazdy zostały wykonane w równych skalach 1:25" – mówi. I dodaje: "Moim marzeniem jest zrealizować jeszcze projekt Ikarusa 280.26, czyli przegubowca, ale to dopiero jak będę mieć możliwości finansowe".
To drogie hobby, budowanie autobusów z klocków LEGO? "Na pewno nie jest tanie. Same elementy nie są takie drogie, ale cena przesyłek jest za wysoka. Jeśli znalazłby się sponsor, który choć częściowo sfinansowałby zakup klocków, to mogę bardzo szybko zbudować taki autobus. Dla mnie nie ma problemu. Dla mnie budowa z klocków LEGO to tylko przyjemność" – mówi Wawrowski.