Politycy wiedzą, że gramy. Szkoda, że z tej wiedzy nic nie wynika

Politycy wiedzą, że gramy. Szkoda, że z tej wiedzy nic nie wynika15.05.2014 22:47
Adam Bednarek

Polska Razem przygotowała przeglądarkową gierkę, która uderza w zasiadające w Sejmie partie. Pomysł może i dobry, ale wykonanie takie sobie i mało oryginalne.

„Ruble i Marki” składają się z dwóch rund. W pierwszej sterujemy Donaldem Tuskiem albo Leszkiem Millerem. Ten pierwszy zbiera spadające z nieba marki, drugi stara się złapać lecące ruble. Sprytne nawiązanie do ostatnich pogłosek o finansowaniu partii z Niemiec i przeszłości lidera SLD.

Druga runda uderza już we wszystkie partie znajdujące się w Sejmie. Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Janusz Palikot, Janusz Piechociński lub Leszek Miller „czają” się przed wejściem do metra i odkurzaczem zabierają pieniądze z kieszeni Polaków.

Nieważne ile zbierzemy, i tak nie uda nam się pobić wyniku partii, które finansowane są z naszych podatków – grzmi Polska Razem.

Nie da się ukryć, przekaz jest na pewno dobry. I wydaje się, że wykorzystanie „nowych mediów” też. W końcu w Polsce jest wielu graczy, którzy grają już nie tylko na pececie, ale też urządzeniach mobilnych.

Tyle teoria

Niestety gra „Ruble i Marki” wygląda tak sobie. Ot, zwykła flashówka, jakich w internecie wiele. Wstawione twarze i kiepska, podstawowa animacja - taką aplikację mógłby zrobić każdy, bez większych problemów. Rozumiem, że najważniejszy jest przekaz, ale skoro ktoś robi grę, to musi liczyć się z tym, że będzie skrytykowana.

Łatwo i nudno

Na wygląd można przymknąć oko, gdyby nie wręcz prostacki gameplay. Gra jest banalna i właściwie nieważne, ile zbierzemy pieniędzy. Ja zobaczyłem taki napis:

Napisz zawsze będzie taki sam, wynik nie ma znaczenia
Napisz zawsze będzie taki sam, wynik nie ma znaczenia

Jeżeli jakakolwiek partia stawia na przekaz, to niech wyprodukuje spot albo hasło reklamowe. A jeśli ktoś bierze się za gry, to niech da się bawić. Wiecie, nauka poprzez zabawę.

Tymczasem mam wrażenie, że dla wielu polityków czy speców od PR, gry to wciąż prosta rozrywka. Banalne zajęcie, które wymaga od nas tylko bezmyślnego klikania.

Nie uderzam tutaj w Polskę Razem, bo takie gry, powstałe przed wyborami, na swoim koncie ma już SLD, PO czy nawet PSL. Wszyscy za pomocą gier szydzili albo wyśmiewali politycznych konkurentów.

Nic nowego

Sojusz Lewicy Demokratycznej kazał graczom upychać ludzi w wagonach PKP. Platforma pozwalała ścigać się z karykaturami posłów Prawa i Sprawiedliwości i SLD. Polskie Stronictwo Ludowe, a konkretnie jeden z posłów, przygotował grę, w której obrzucało się pomidorami posła Hofmana.

Taka to rozrywka – prosta, mało zabawna, nieangażująca. A poza tym schematyczna, nudna i powtarzająca te same pomysły. Tak jakby w sztabach wiedzieli, że ludzie grają, ale nie bardzo wiedzieli w co, jak i na czym. Gdzieś coś świta, ale ich wiedza zatrzymała się na przeglądarkowych grach z 2002 roku.

Szkoda, bo to kolejny raz, kiedy politycy traktują nas lekceważąco. „Macie, pograjcie sobie i podziwiajcie, jacy jesteśmy nowocześni”. Pewnie, że w Sejmie dzieją się dużo gorsze rzeczy, oczy bolą od patrzenia na głupie spoty czy banery, ale internetowa działalność to też element, który odstrasza od polityków.

Chociaż zawsze mogło być gorzej. Na razie twarze polityków w grach się nie pojawiają, tak jak w Stanach Zjednoczonych:

A nie, czekaj...

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.