Pornhub nakręci porno w Kosmosie. Na orbitę poleci Łysy z Brazzers!

Pornhub nakręci porno w Kosmosie. Na orbitę poleci Łysy z Brazzers!11.06.2015 13:00

Słynna zasada 34 głosi, że jeśli coś istnieje, to istnieje tez porno na ten temat. A co z Kosmosem? Pornhub postanowił nadrobić braki i planuje nakręcić kosmicznego pornosa. Czy internautom uda się sfinansować to przedsięwzięcie?

Zasada 34 – żadnych wyjątków!

Zasada 34 jest jak grawitacja – możemy jej nie lubić, możemy ją ignorować, możemy nawet o niej nie myśleć, ale ona i tak nas prędzej czy później dopadnie. Czy jest jakiś temat, który nie został już zagospodarowany przez branżę porno?

Pornhub – jeden z największych serwisów pornograficznych na świecie – doszedł do wniosku, że dziewiczym, wciąż jeszcze niespenetrowanym przez branżę obszarem jest Kosmos. I ma w związku z tym ambitne plany – chce nakręcić film o wiadomej tematyce, rozgrywający się w warunkach nieważkości.

Jak to często w ostatnich latach bywa, ryzyko takiego przedsięwzięcia w sprytny sposób przerzuca na potencjalnych klientów – w serwisie Indiegogo rozpoczęła się właśnie zorganizowana przez Pornhub kampania, której celem jest zebranie funduszy na kosmicznego pornosa.

Mikrogrwitacja blisko Ziemi

Co istotne, będzie to prawdziwa wyprawa w Kosmos, a nie jej podróbka, jak w nakręconym w latach 90. włoskim filmie „Uranus Experiment”, którego poszczególne sceny nakręcono w nurkującym samolocie, co dawało złudzenie mikrograwitacji.

Kate Upton w stanie nieważkości, Źródło zdjęć: © "Sports Illustrated"
Kate Upton w stanie nieważkości
Źródło zdjęć: © "Sports Illustrated"

Tę samą metodę wykorzystano np. podczas słynnej, „kosmicznej” sesji modelki Kate Upton czy podczas imprezy w nieważkości, zorganizowanej dla Stephena Hawkinga. Efekt okazał się interesujący, ale pewien niedosyt pozostał – wszyscy wiedzieliśmy, że nie jest to prawdziwy Kosmos.

Łysy z Brazzers leci w Kosmos

Pornhub nie chce zostawić takiego wrażenia i ma zamiar sfinansować prawdziwą wyprawę na orbitę, na co potrzebuje aż 3,4 mln dolarów. 60 proc. tej kwoty to koszt samej kosmicznej wyprawy. Reszta to sprawy związane z produkcją i marketingiem, a także gaże dla aktorów.

Dzielna załoga: Eva Lovia i Johnny Sins
Dzielna załoga: Eva Lovia i Johnny Sins

Obsada kosmicznej misji wzbudzi zapewne niemały entuzjazm koneserów gatunku. Na orbitę wyruszy Johnny Sins, znany szerzej jako Łysy z Brazzers, którego wspierać będzie dobrym słowem i radą słynna astrofizyczka, która przed rokiem niemal otarła się o Nobla – 26-letnia Eva Lovia.

Jak trafnie zauważają organizatorzy akcji, wyprawa w Kosmos zawsze jest ryzykiem, więc trzeba ich uczciwie wynagrodzić.

Seks w Kosmosie? To już było!

Warto przy tym zauważyć, że choć Pornhub chce uchodzić a innowatora, to tak naprawdę nie zrobi niczego szczególnego. Seks w Kosmosie przez lata był - i nadal jest - tematem tabu, a żadna z agencji kosmicznych nie chciała oficjalnie przyznać, że wśród prowadzonych na orbicie eksperymentów znajdują się również te, związane z prokreacją Homo Sapiens sapiens. Pisałem o tym w artykule „Seks w Kosmosie? Houston, żaden problem!”:

Choć NASA w oficjalnym komunikacie zaprzeczyło sensacyjnym doniesieniom, to dość wymowne są słowa ówczesnego rzecznika Agencji.

Zapytany o to, czy astronauci uprawiają seks na orbicie, odpowiedział, że NASA nie komentuje i nie wtrąca się w prywatne sprawy swoich pracowników. Słowa te uznano za [b]nieoficjalne potwierdzenie krążących od dawna plotek[/b], a kolejną poszlaką są testy ciążowe znajdujące się w wyposażeniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Sprawa jest całkiem poważna, bo dotyczy sytuacji, które w przyszłości mogą wystąpić podczas długich, wieloletnich czy wielopokoleniowych wypraw kosmicznych. W gruncie rzeczy wciąż nie wiemy, jak miałyby one wyglądać, ale seksu w Kosmosie wykluczyć nie można, więc lepiej zawczasu sprawdzić, czego w przyszłości mogą się spodziewać kolonizatorzy nowych światów.

Wygląda zatem na to, że Pornhub – choć zazwyczaj skupia się na rozrywce – może przy okazji przeprowadzić serię ważnych dla ludzkości eksperymentów. Oczywiście przy założeniu, że zbiórka funduszy jest czymś więcej, niż tylko genialną kampanią reklamową.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Indiegogo, Digital Trends, Pornoonline i The Next Web.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.