Prezydent Zielonej Góry: „Na Facebooku mówcie mi Janusz!”. Jak zwracać się do znanych osób w Internecie?

Prezydent Zielonej Góry: „Na Facebooku mówcie mi Janusz!”. Jak zwracać się do znanych osób w Internecie?13.12.2013 15:27
Adam Bednarek

Mam z tym problem. Niby to internauci jak wszyscy, ale z drugiej strony chyba nie wypada pisać do nich po imieniu, prawda?

Co innego, gdy rozmawia się z tak naprawdę nieznanymi nam ludźmi, kryjącymi się za nickami. Owszem, to może być profesor, szanowany lekarz, ksiądz czy też burmistrz miasta. Ale w dyskusji na forum nie ma to znaczenia – jesteśmy na ty, bo tak się przyjęło. No i się nie znamy, więc skąd mamy wiedzieć, jaką pełni funkcję.

Ale co gdy od razu wiadomo, że mamy do czynienia „z kimś ważnym”? Teraz o to nietrudno – na Twitterze znajdziemy Radosława Sikorskiego, Donalda Tuska czy wielu popularnych polityków i dziennikarzy. Czy mogę napisać do premiera: „świetne zdjęcie, Donaldzie”? Przecież właśnie tak skomentowałbym fotkę innego użytkownika Twittera.

Od niedawna na Wykopie jest Lech Wałęsa. Zachowuje się nietypowo, ale to przecież wciąż były prezydent. Gdy jacyś użytkownicy pisali do niego „Lechu”, część Wykopowiczów oburzyła się - „trochę szacunku, rozmawiasz z prezydentem”.

Takiego „szacunku” nie potrzebuje prezydent Zielonej Góry, który na Facebooku napisał:

Po ciężkim dniu, w towarzystwie nalewki malinowej, doszedłem do następującego wniosku:

*Przestańcie mi tutaj prezydentować.

Skoro jesteśmy znajomymi na FB to śmiało możecie pisać do mnie po imieniu, tak będzie łatwiej i Wam i mi.*

W Internecie przyzwyczailiśmy się do tego, że wszyscy się „znają” i że jesteśmy bezpośredni. Ale czy na Facebooku prezydent Zielonej Góry przestaje być prezydentem? Czy sam fakt, że jesteśmy w Sieci pozwala nam zapomnieć nam o tym, kto jaką pełni funkcję?

Przyznam, że pisanie do prezydenta po imieniu jest dla mnie... kłopotliwe. Nienaturalne. Nie powiedziałbym tak na żywo, więc nie widzę powodu, czemu miałbym pisać tak na Facebooku. Powiem więcej – przechodzenie na ty z użytkownikami to w pewien sposób dyskredytowanie własnego stanowiska.

Wyobraźmy sobie sytuację, że prezydent Zielonej Góry musi jak najszybciej przekazać jakąś ważną wiadomość, więc robi to na Facebooku. Na przykład: „mieszkańcy Zielonej Góry, przez najbliższe dwie godziny proszę nie wychodzić z domu, bo smog dotarł z Krakowa do Zielonej Góry i przebywanie na 'świeżym' powietrzu może być niebezpieczne dla waszego zdrowia”. Poważna odezwa, którą pisze nie prezydent Janusz Kubicki, a... Janusz Kubicki, mój znajomy z Facebooka. Dziwnie, prawda?

Nie twierdzę, że wszyscy mamy sobie „panować”, bo to byłoby przegięciem w drugą stronę. Chciałbym jednak, żeby w Sieci prezydent pozostawał prezydentem, a nie... Januszem. To wcale nie jest naturalne. To sztuczne.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.