Produkty z Libii, których musisz spróbować

Będąc na wyciecze w Libii, nie wolno zapomnieć o kilku wspaniałych przysmakach, które możemy skosztować tylko i wyłącznie w tym pustynnym kraju, w którym aż 75% żywności pochodzi z …importu.

Będąc na wyciecze w Libii, nie wolno zapomnieć o kilku wspaniałych przysmakach, które możemy skosztować tylko i wyłącznie w tym pustynnym kraju, w którym aż 75% żywności pochodzi z …importu.

Snifiz

Jest to tradycyjny placek drożdżowy, chętnie spożywany na śniadanie i przygotowywany w domu, lub kupowany rano w piekarni. Snifiz to zwykłe, chlebowe ciasto drożdżowe, z którego odrywa się niewielkie kawałeczki i rozgniata je na formę placuszków. Niektóre odmiany snifiz, mają zapieczony w środku kawałek żółtego sera, lub wbite jajko. Placki smaży się w głębokim oleju i najlepiej smakują wtedy, kiedy są jeszcze ciepłe (choć taka forma ich jedzenia, nie jest szczególnie zdrowa).

Herbata arabska

Kupując w kawiarni (czy korzystając z gościnności tubylców) herbatę, trzeba bardzo uważać i przygotować się na szok dla kubków smakowych. Tradycyjna herbata arabska jest bowiem niezwykle słodka i smakuje niczym ulepek. Ci, którzy nie są przyzwyczajeni do słodzenia herbaty, mogą mieć pewne trudności z przełknięciem kilku pierwszych łyków. Na szczęście Libijczycy wiedzą, że nie w każdej kulturze słodzi się herbatę aż w takich ilościach, wystarczy więc poprosić o herbatę bez cukru. Jedyne na co się w takim przypadku narażamy, to pełne niedowierzania spojrzenie.

Hummus

Harrisa

Kebab

Kebab wydaje się mało atrakcyjnym daniem dla Polaków - przecież na każdym kroku, w każdym mieście mamy kebabów pod dostatkiem. Nie można jednak być w Libii i nie zjeść tamtejszego kebaba – smak jest zupełnie inny. Przede wszystkim, tradycyjny kebab to znacznie więcej mięsa (o lepszej jakości niż w Polsce) i brak wypełniania bułki kapustą pekińską. Mięso do kebabów jest marynowane, a dodatek specyficznych przypraw powoduje, że smak jest cięższy i dla Europejczyka może być nieco duszący.

Bajgle

W każdym libijskim domu, na wypadek niezapowiedzianych gości znajdują się bajgle (ka’ak). Podawane są na dwa sposoby – na słodko i na słono. Jeśli będziesz mieć okazję doświadczyć Libijskiej gościnności, będziesz mógł się nimi w pełni nasycić (i nie tylko nimi, bowiem, każdy gość musi wziąć udział w poczęstunku). Odmowa jest obrazą dla gospodarza i jeśli nie chcesz sprawić niemiłego wrażenia, nie warto zasłaniać się tym, że się spieszysz i nie jesteś głodny.

Szorba

Szorba libija to tradycyjna zupa na baraninie. Ciężka, tłusta o charakterystycznym, lekko słodkawym (od kurkumy) smaku. Nie każdy Europejczyk będzie w stanie wmusić w siebie więcej niż kilka łyżek. Warto ją jednak zamówić po to, by spróbować.

Kuskus

Dla tych, którzy nie radzą sobie z ciężką baraniną, Libia ma alternatywę- kuskus. Dostępny w Polsce (jednak rzadko goszczący na naszych stołach) w Libii kuskus jest podstawą sałatek oraz dodatkiem do dań mięsnych. Najbardziej znaną potrawą na kuskusie jest Tabbouleh – sałatka z pomidorami i cebulą, którą dostać można praktycznie wszędzie. Warto przyglądać się temu, w jak wielu postaciach można przyrządzać kuskus, aby potem móc powtórzyć to w domu.

Ryż na słodko

W Polsce ryż solimy. W Libii, dodaje się do ryżu cynamon, miód, rodzynki i migdały. Czasami również cukier waniliowy oraz łyżeczkę masła. Pierwszy kęs takiego ryżu jest zadziwiający, ale później odkrywa się jego zalety smakowe. Uwaga – jest niezwykle sycący i wielu Polaków po jego zjedzeniu marzy o zwykłym, kiszonym ogórku.

Przyprawy z Libii, czyli co przywieźć ze sobą?