Rozdziobią nas kruki i wrony, zaleje nas spam

Rozdziobią nas kruki i wrony, zaleje nas spam19.04.2010 10:57
Jakub Poślednik

Mimo wzmożonych wysiłków speców od zabezpieczeń i rozbicia kilku wielkich sieci botnetów, ilość spamu który trafia do naszych skrzynek pocztowych, wcale nie maleje. Na miejsce każdej Mariposy, Zeusa czy Mega-D które zostały zneutralizowane, czeka kolejna sieć zainfekowanych komputerów-zombie.

Mimo wzmożonych wysiłków speców od zabezpieczeń i rozbicia kilku wielkich sieci botnetów, ilość spamu który trafia do naszych skrzynek pocztowych, wcale nie maleje. Na miejsce każdej Mariposy, Zeusa czy Mega-D które zostały zneutralizowane, czeka kolejna sieć zainfekowanych komputerów-zombie.

Postini - oddział Google zajmujący się przesiewem e-maili oraz bezpieczeństwem, podał niedawno, że rozbicie największych sieci botnetów nie przyniosło spodziewanych rezultatów - ilość spamu otrzymywanego przez użytkowników gmaila wcale nie zmalała. Co więcej, dane z centrów informacyjnych Google potwierdzają 30-procentowy wzrost ilości spamu w marcu 2010 r.

[cytat]Dane wskazują, że spamerom nie brakuje kolejnych zainfekowanych sieci do wykorzystania. Kiedy jedna z nich zostanie rozbita, zastąpienie jej to prosta kwestia zakupu, wypożyczenia lub rozwinięcia kolejnej. Dlatego społeczność anty-spamerska napotyka tak wielkie trudności zajmując się pojedynczymi sieciami - pisze Gopal Shah na blogu Google.[/cytat]

Może nadszedł czas by w końcu zastanowić się nad alternatywnymi metodami walki ze spamerami? Dobrym przykładem może być informacja, że FBI dokonało aresztowania podejrzanych o spamerstwo na podstawie pierwszego w historii nakazu przeszukania Google Docs. To bardzo interesująca wiadomość, głównie z dwóch powodów.

Po pierwsze - warto wiedzieć, że “cloud computing” zdecydownie ułatwia federalnym poszukiwanie dowodów w prowadzonych sprawach. FBI może wymusić dostęp do komputerowych danych na podstawie tzw. “1986 Stored Communications Act” bazując na (sic!) uzasadnionych podstawach, że może to pomóc w dochodzeniu w sprawie karnej. Wydanie nakazu przeszukania miejsca zamieszkania czy pracy wymaga już udowodnienia, że zaistniała do tego prawdopodobna przyczyna - o co znacznie trudniej podczas podobnego śledztwa.

Po drugie - i to wydaje mi się o wiele ważniejsze, w wypadku przeszukiwania sieciowych dokumentów, FBI nie musi informować podejrzanych o pozyskaniu dostępu (w przeciwieństwie do fizycznego przeszukania lub rekwirowania komputerów). W tym przypadku Google potwierdza, że poinformowało podejrzanych o fakcie udostępnienia zawartości ich sieciowych dokumentów służbom federalnym (zgodnie ze swoim regulaminem). Jednak jeden ze spamerów informuje, że nie otrzymał żadnego powiadomienia. Może wiadomość zagubiła się pośród milionów spamerskich e-maili które wysłali wraz ze wspólnikiem?

Idea państwa policyjnego z rozbudowanym aparatem śledczym obserwującym każdy nasz krok zawsze budzi moją niechęć, jednak w tym przypadku ochoczo przyklasnę działaniom FBI. Spamerzy do puszki!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.