Różne wizje zwiastunów

Różne wizje zwiastunów05.09.2009 08:49
sam-00
Szymon Adamus

Fakt, że serwis taki jak GameTrailers.com rozwija się od kilku lat w zawrotnym tempie świadczy o tym, że gracze z całego świata są spragnieni tony materiałów multimedialnych ze starszych i nowych gier. I w sumie czemu miało by być inaczej? Kinomani mają zwiastuny w kinach i portalach filmowych, automaniacy Top Geary i inne tym podobne atrakcje, melomani kanały muzyczne... gracze też chcą! Ciekawe jest jednak jak różni producenci różnie podchodzą do kwestii reklamowania swoich produktów za pomocą zwiastunów.

Fakt, że serwis taki jak GameTrailers.com rozwija się od kilku lat w zawrotnym tempie świadczy o tym, że gracze z całego świata są spragnieni tony materiałów multimedialnych ze starszych i nowych gier. I w sumie czemu miało by być inaczej? Kinomani mają zwiastuny w kinach i portalach filmowych, automaniacy Top Geary i inne tym podobne atrakcje, melomani kanały muzyczne... gracze też chcą! Ciekawe jest jednak jak różni producenci różnie podchodzą do kwestii reklamowania swoich produktów za pomocą zwiastunów.

Z jednej strony są takie tytuły jak Flashpoint 2: Dragon Rising. Ich producenci i wydawcy starają się stworzyć poważny tytuł dla poważnych graczy. Takie więc muszą być też trailery. Pamiętacie oficjalny zwiastun tej gry?

Poważnie, epicko, odpicowane technicznie i bez przymrużenia oka. Taka ma być gra, więc taka jest kampania promocyjna. Prezentowany wczoraj materiał o dźwiękach wojny był dokładnie w takim samym stylu. W przypadku drugiego Flashpointa nie ma miejsca na głupkowate żarty czy idiotycznie zmontowane filmy.

Co innego na przykład taki  Serious Sam HD. To tytuł, z którym twórcy treści reklamowych mogą popuścić pasa. Nie ma znaczenia, że jeden trailer jest tak tandetny jakby został zrobiony w kuchni przez fana:

Serious Sam HD Trailer [HD]

A drugi tak zwariowanie głupi, że równie dobrze mógłby być fragmentem programu Szymona Majewskiego:

Serious Sam HD Supermercial

Liczy się to, że zwiastun pasuje klimatycznie do tytułu, a gracze wiedzą czego się spodziewać. Swego czasu było tak przy okazji promocji Battlefield: Bad Company.

Battlefield: Bad Company™ - Rainbow Sprinkles

Tutaj ciekawe jest to o tyle, że ów rubaszny charakter gry osadzał się tylko na przerywnikach filmowych. Sama rozgrywka była w sumie standardowa jeśli idzie o klimat takich tytułów. To nie Team Fortress 2, w którym nawet modele postaci mówią: to gra zrobiona z jajem.

Zauważcie, że w przypadku drugiej części Bad Company, przynajmniej póki co, trailery są w zupełnie innym stylu. Głównie dlatego, że promują tryb wieloosobowej rozgrywki, w którym nie ma miejsca na żarty.

Na koniec są jeszcze oczywiście typowe wpadki zwiastunowe. Największą z nich w historii wszystkich gier wideo jest moim zdaniem "zwiastun" Duke Nukem Trilogy z targów E3 2008. Takie coś zasługuje na naszą uwagę:

Official Duke Nukem Trilogy E3 2008 Trailer!!!

Prawie cztery minuty materiału, ani jednej sekundy z gry, ani jednej wypowiedzi twórców... w sumie tylko muzyka i napisy. To tak jakby nowe Gears Of War reklamować spisem twórców z ostrym podkładem muzycznym. Kupilibyście?

Jest jeszcze kategoria zwiastunów udanych technicznie, ale na maksa wkurzających. Takich, które nic nie pokazują, albo oferują kilkanaście minut nic nie wnoszących wypowiedzi twórców, albo same ścinki z poprzednich części. Czasem wystarczy tylko długość materiału. Jak chociażby zwiastun Metal Gear Solid 4 z TGS 2006.

Nie zrozumcie mnie źle. Rozumiem, że fani serii czekali na nowy materiał z wywieszonymi jęzorami i po szóstej minucie filmu sikali pewnie jeszcze w majtki z podniecenia. Ale ja przy tym zasypiam. MGS zawsze miał problem ze zbyt wydumaną narracją, w której albo gracz się od razu zakochiwał, albo zasypiał. Ja należę jednak do ludzi, którzy w zwiastunach szukają czegoś innego niż dziesięciu plansz z nazwiskami twórców i dwudziestu zakończeń po których jest jeszcze 21, to właściwe. Dlatego ja przymykam oko i śpię. Ale Wam życzę miłego seansu i pozostawiam z kolejnymi ośmioma minutami z historii MGS-a 4:

metal gear solid 4 story trailer

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.