Smartfon na wakacjach. Jak uniknąć przegrzania, zarysowania i zgubienia

Smartfon na wakacjach. Jak uniknąć przegrzania, zarysowania i zgubienia29.06.2015 08:57
Zdjęcie wakacji pochodzi z serwisu shutterstock.com

Miejsca, w które wyjeżdżamy na wakacje zazwyczaj trudno uznać za naturalne środowisko smartfonów. Pył, wysokie temperatury, ryzyko zamoczenia a przy tym nie zawsze dostępne źródła prądu sprawiają, że wracając z wyjazdu przywieziemy nie tylko głowę pełną wrażeń, ale również mocno sfatygowany telefon. Jak tego uniknąć?

Wilgoć

Popularna legenda głosi, że zamoczony telefon lub inny sprzęt elektroniczny można ratować, wkładając go do pojemnika z ryżem. To mit. Ryż jest co prawda higroskopijny i nieźle wchłania wilgoć, jednak nie ma magicznych właściwości błyskawicznego wysysania wody z wnętrza telefonu.

Warto przy tym pamiętać, że – o ile nasz sprzęt nie jest wodoszczelny - to nie sama woda uszkadza telefon, ale rozpuszczone w niej substancje, za sprawą których woda staje się dobrym przewodnikiem i wywołuje niebezpieczne zwarcia, a w późniejszym czasie korozję.

Zdjęcie ryżu pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie ryżu pochodzi z serwisu Shutterstock

Z tego powodu większe szanse na przetrwanie ma zamoczony smartfon z rozładowanym akumulatorem, niż ten z pełną baterią. Nawet gdy po zamoczeniu telefon działa, nie znaczy to, że wszystko jest w porządku – z czasem niektóre elementy mogą skorodować, sprawiając nam różne problemy.

Doraźną próbą ratowania telefonu jest rozebranie go na części i dokładne wysuszenie, bez żadnych prób ładowania czy włączania. Dużym ułatwieniem jest tu demontowalna obudowa, którą znajdziemy m.in. w smartfonie Lumia 535.

Jeśli istnieje możliwość wyodrębnienia najważniejszych podzespołów i mamy do tego warunki, dobrze wyjąć płytę główną i zafundować jej kąpiel w izopropanolu (alkohol izopropylowy) – to dostępny w aptekach alkohol, który odparowuje, nie pozostawiając zanieczyszczeń. Warto przy tym pamiętać, by nie narażać na kontakt z alkoholem wyświetlacza, kamery czy obudowy.

Wodoszczelne etui

Skutecznym i prostym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w odpowiednie, wodoszczelne etui. Przykładem takiego rozwiązania jest seria etui Aquapac, dzięki której każdy użytkownik smartfonów Lumia i innych telefonów znajdzie coś dla siebie.

Zdjęcie podwodnego selfie pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie podwodnego selfie pochodzi z serwisu Shutterstock

Obudowa tego typu ma formę przezroczystego woreczka z wodoszczelnym zamknięciem, które – jak zapewnia producent – zachowa swoje właściwości do głębokości 5 metrów. Dzięki temu nawet podczas pływania czy nurkowania możemy mieć telefon przy sobie, korzystać z jego ekranu dotykowego i przycisków na obudowie i np. robić podwodne zdjęcia.

Najtańszym, doraźnym sposobem zabezpieczenia telefonu jest woreczek strunowy. Choć nie zagwarantuje nam długotrwałej wodoszczelności, to w razie przypadkowego zachlapania, nagłej ulewy czy wypadnięcia naszego bagażu do wody daje cennej elektronice szansę na przetrwanie. Jeśli zostawimy w nim wystarczająco dużo powietrza, uratuje również nasz smartfon przed zatonięciem, gdy wypadnie np. za burtę łodzi.

Przegrzanie

Wrogiem naszego telefonu jest również zbyt wysoka temperatura. Zbyt wysoka, czyli jaka? Każdy producent podaje graniczne wartości, w których zapewnia prawidłowe działanie sprzętu. Z reguły są one wystarczające, by nie przejmować się stanem naszego telefonu w nawet najbardziej upalne dni - np. dla smartfonu Lumia 535 granica, zapewniająca zgodną ze specyfikacją pracę urządzenia sięga 55 stopni Celsjusza.

Zdjęcie zaparkowanych samochodów pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie zaparkowanych samochodów pochodzi z serwisu Shutterstock

Trzeba jednak pamiętać, by nie zostawiać telefonu za szybą np. w pozostawionym na parkingu samochodzie (to zły pomysł nie tylko ze względu na temperaturę), a także by nie wystawiać go na wielogodzinną ekspozycję na słońce – podczas pobytu na plaży pomoże w tym np. przykrycie telefonu ręcznikiem.

Zarysowania

Pył, upadki na twarde podłoże czy różne przedmioty noszone w kieszeni razem z telefonem – wszystko to sprawia, że obudowy i ekrany naszych smartfonów mogą szybko stracić nieskazitelny wygląd. Jak tego uniknąć?

Głównym problemem jest to, co w innych sytuacjach jest największym atutem: ekran. Im większy, tym łatwiej na nim pracować, przeglądać serwisy społecznościowe i Internet, ale rośnie również ryzyko uszkodzenia. Z tego powodu warto sprawdzić, czy ekran naszego telefonu został pokryty – jak w modelach Lumia 640 i Lumia 640 XL – warstwą twardego, odpornego na zarysowania szkła Gorilla Glass.

Obudowa i etui dla smartfonu Lumia 640, Źródło zdjęć: © Fot. Microsoft.com
Obudowa i etui dla smartfonu Lumia 640
Źródło zdjęć: © Fot. Microsoft.com

Dobrym uzupełnieniem tego, co zaoferował producent, jest także dodatkowe etui na telefon i naklejana na ekran folia ochronna. Gdy będzie sfatygowana, w każdej chwili możemy ją zdjąć i wymienić na nową, a ekran pod nią pozostanie nienaruszony.

Jeśli zapomnieliśmy o zabezpieczeniu telefonu, którego obudowa została zarysowana np. przez ziarenka piasku, nie wszystko stracone – w niektórych modelach istnieje możliwość łatwej wymiany obudowy, dzięki czemu minimalnym kosztem sprawimy, że telefon będzie wyglądał jak nowy.

Zagubienie telefonu

Przebywając w nowym miejscu możemy łatwo zapomnieć, gdzie zostawiliśmy telefon lub – co gorsza – nasz smartfon może zostać skradziony. Jak temu zapobiec?

Pierwszym krokiem jest uruchomienie w telefonie funkcji lokalizacyjnych, dzięki którym – jeśli będzie on włączony – będziemy w stanie sprawdzić jego lokalizację w Internecie. Dużo lepszym rozwiązaniem jest jednak unikanie takich sytuacji. Pomoże w tym dedykowany smartfonom Lumia (działa również z telefonami innych producentów) breloczek o nazwie Treasure Tag.

Ten praktyczny gadżet komunikuje się z naszym smartfonem za pomocą Bluetootha. Warto przypiąć go np. do kluczy lub po prostu nosić w kieszeni. W tym pierwszym przypadku klucze i telefon będą się nawzajem pilnowały i podniosą alarm, gdy znajdą się w oddaleniu od siebie.

Co więcej, breloczek można skonfigurować tak, by pomagał w poszukiwaniu pozostawionego np. w zabałaganionym pokoju telefonu – po naciśnięciu przycisku telefon włączy ekran i zacznie wydawać dźwięki, dzięki czemu łatwiej go znajdziemy. Dodatkowym atutem jest możliwość stosowania Treasure Tagu do zdalnego uruchamiania kamery w naszym telefonie.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Microsoft.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.