Smartfonowa obudowa Fuffr próbuje przywrócić coś, co dawno umarło. Wspólne granie na jednej kanapie

Smartfonowa obudowa Fuffr próbuje przywrócić coś, co dawno umarło. Wspólne granie na jednej kanapie23.11.2014 11:25
Zdjęcie grających pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Tak zwane gry kooperacyjne to już dzisiaj wspomnienie. Gramy razem, ale wyłącznie w Sieci.

Pomysł na Fuffr jest głupi. To obudowa do smartfona, dzięki której można sterować nie dotykając ekranu urządzenia. Czujniki przenoszą ruchy palców i dłoni do gry. Po co? Żeby wygodniej grać w… większym gronie.

Smartfon zamiast planszówki

Dlaczego to głupota? Nie wyobrażam sobie, żeby grupa np. czterech osób siedziała przy malutkim smartfonie. Ba, nawet tablet byłby za mały. Niczego dobrze nie widać, więc sterowanie to jedyna wygoda. Poza tym trudno znaleźć jakikolwiek plus związany z komfortem.

Fuff niby chce być konkurencją dla tradycyjnych, ale wciąż kochanych planszówek. Tyle że poza kanapowym multiplayerem nie oferuje niczego więcej. Gapienie się w malutki ekran? Dajcie spokój, żadna frajda.

Ale i tak warto na Fuffr zwrócić uwagę, chociaż z nieco innej perspektywy. Bo to jeden z niewielu głosów, który zachęca nas do wspólnego grania. Ale nie w World of Tanks, League of Legends czy nowym Call of Duty. Nie w multiplayerze, przez Sieć.

Razem, obok siebie.

Zauważyliście, że ten typ grania powoli umiera? Powoli, bo wciąż jest kilka tytułów, które pozwalają na kooperację, ale coraz częściej myśląc co-op, mówimy Sieć, a nie wspólna kanapa.

Zresztą gier, w które można grać np. w czterech, ze świecą szukać. Niby na PlayStation 4 jest SingStar, a na Xbox One mamy Kinect Sports Rivals, wykorzystujące Kinecta. Tyle że to kropla w morzu potrzeb.

A pamiętacie jeszcze reklamy Wii? Albo nawet Kinecta. Siedzi przed telewizorem wesoła gromadka, najczęściej rodzina, i wspólnie gra. Dziś taki widok jest trudny do uwierzenia. Śmierdziałby perfidną ściemą.

Z jednej strony to oczywiste. Spotykać musieliby się tylko ci, którzy mają konsolę, bo raczej mało kto może pozwolić sobie na zakup trzech dodatkowych padów, skoro jeden z nich kosztuje mniej więcej 200 zł. I to zarówno ten od PlayStation 4, jak i Xbox One.

Granie w Sieci jest po prostu wygodniejsze. Szybsze, bezproblemowe i co najważniejsze - tańsze. Ale jednak jakoś żal, że brakuje dobrych, kooperacyjnych tytułów.

Smartfon zamiast pada

Fuffr raczej tego nie zmieni, ale nowa generacja ma szansę. O ile kooperacyjne tytuły na PlayStation 3 czy Xbox 360 kojarzyły się nam z koniecznością posiadania dodatkowego kontrolera, tak na PlayStation 4 do wspólnego grania w SingStar potrzebny jest tylko… smartfon.

Zdjęcie grających
Zdjęcie grających

I to może być lekarstwo na chorobę zwaną brakiem coopa. Współpraca z urządzeniami mobilnymi. Skoro w gry z PlayStation 4, dzięki opcji Remote Play, można grać na Xperia Z3, Z3 Compact oraz Z3 Tablet Compact, to dlaczego nie wykorzystać tych sprzętów jako zwykłych kontrolerów?

Smartfony to przyszłość kooperacji na konsolach. Są wszędzie, ma je prawie każdy. Znajomy wpada, wyciąga urządzenie i gramy. Pytanie, czy twórcy zechcą to wykorzystać.

Bo może być tak, że kooperacja się nie opłaca. My nie chcemy grać razem, wspólnie, na jednej kanapie. Jest tak?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.