Śmiertelnie chory ojciec zostawił córce 826 "listów". Znajdziecie je na Facebooku

Śmiertelnie chory ojciec zostawił córce 826 "listów". Znajdziecie je na Facebooku29.01.2014 17:24
Ojciec, córka i pies
Źródło zdjęć: © Fot. napkinnotesdad.com
Marta Wawrzyn

Co robi człowiek, kiedy dowiaduje się, że zostało mu kilka lat życia? Ten niezwykły człowiek robi wszystko, żeby po jego śmierci córka każdego dnia czuła jego obecność. Niezwykły projekt z 826 "listami" na serwetkach możecie podglądać w serwisach społecznościowych.

Był kiedyś taki film (a wcześniej książka) "PS. Kocham cię". Ze zrozumiałych względów płakały na nim raczej dziewczynki niż chłopcy, choć nie zdziwiłabym się, gdyby ci drudzy też to robili, tyle że po kryjomu. Istotą jego fabuły były listy, które główna bohaterka zaczęła dostawać po śmierci męża. Autorem był nie kto inny, jak właśnie ów zmarły mąż, każdy list miał dopisek "PS. Kocham cię".

826 serwetek

Podobnie wzruszające historie zdarzają się w prawdziwym życiu (listy zza grobu wysyłają żołnierze), można też je znaleźć w Internecie. Mashable przedstawia niezwykły projekt W. Gartha Callaghana, mężczyzny, który ma raka i w 2011 roku dowiedział się, że prawdopodobnie nie pożyje dłużej niż 5 lat. Po otrzymaniu tej koszmarnej diagnozy wpadł na pomysł, jak poświęcić resztę życia córce, Emmie.

Dziewczyna od drugiej klasy dostaje codziennie w pudełku na lunch serwetkę z krótką notką od ojca. Czasem jest to cytat, czasem po prostu parę miłych słów. I będzie je dostawać, aż skończy szkołę średnią. Ojciec wyliczył, że do jej końca zostało 826 dni "szkolnych", więc zabrał się do pisania 826 notek na serwetkach. Napisał ich już 740, przed nim jeszcze 86.

A Internet patrzy i się wzrusza

Pisanie serwetkowych "listów" można podglądać w Internecie na stronie The Napkin Notes Dad, a także na Facebooku i w innych serwisach społecznościowych. Jesteście ciekawi, jak wygląda kilkaset serwetek z notkami dla ukochanej córki? Tak:

A tak wyglądają niektóre notki od taty. Emma uwielbia je do tego stopnia, że każdego dnia w szkole rozpakowując lunch, czyta je wszystkim dookoła.

Ta poruszająca historia to nie film, to prawdziwe życie, które tym tylko się różni od tego sprzed dekad, że każdy z nas może je podglądać w Internecie. Od nas samych już zależy, czy wywoła ona jakąś reakcję.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.