Socl ujawniony. Po co Microsoftowi serwis społecznościowy?

Socl ujawniony. Po co Microsoftowi serwis społecznościowy?18.11.2011 11:00
Czy Socl Microsoftu odniesie sukces? (Fot. Flickr/striatic/Lic. CC by)

Kilka miesięcy temu pisałem o projekcie Tulalip, którego roboczą wersję udostępniono wówczas przypadkiem pod adresem Socl.com. Wcześniejsze spekulacje zostały potwierdzone: Microsoft tworzy własną platformę społecznościową. Jak wygląda Socl?

Kilka miesięcy temu pisałem o projekcie Tulalip, którego roboczą wersję udostępniono wówczas przypadkiem pod adresem Socl.com. Wcześniejsze spekulacje zostały potwierdzone: Microsoft tworzy własną platformę społecznościową. Jak wygląda Socl?

Nihil novi sub sole, czyli kolejny serwis społecznościowy

Microsoft doszedł do wniosku, że skrywany – do tej pory – projekt trzeba w końcu pokazać światu i zaprosił do testów jednego z dziennikarzy The Verge. W rezultacie w Sieci pojawiło się kilka zrzutów ekranu pokazujących wygląd serwisu Socl, którego nazwa wydaje się równie odkrywcza, jak Flickr czy Tumblr. Albo Micrsft.

Socl (Fot. TheVerge.com)
Socl (Fot. TheVerge.com)

Rewolucji, której w gruncie rzeczy nikt nie zapowiadał, nie ma. Standardowy dla tego typu serwisów układ wydaje się mówić „jeśli działa na Facebooku, będzie działać i u nas”. Górny pasek zawiera wyszukiwarkę i  – najprawdopodobniej – dostęp do ustawień profilu, skrywany pod zdjęciem obok nazwy użytkownika.

Lewa strona to typowe menu z listą opcji, a  środkowa część ekranu przeznaczona jest na wiadomości. Słowem: nuda. I nie jest to zarzut – standardy są znane, wygodne, powszechnie akceptowane i - na razie - nikt nie wymyślił niczego lepszego. Gdy wymyśli – będzie autorem przełomu, ale Microsoft chyba nie ma takich aspiracji.

Czym Microsoft chce się wyróżnić?

Choć pod względem wyglądu serwis Microsoftu nie wyróżnia się niczym szczególnym, wabikiem na użytkowników ma być społecznościowe wyszukiwanie. Idea nie jest nowa, jednak innowacją mają być m.in. zapytania publikowane w strumieniu wiadomości.

Socl (Fot. TheVerge.com)
Socl (Fot. TheVerge.com)

Kolejną nowinką jest system tagów używanych do oznaczania wpisów – choć w Sieci nie brak pozytywnych komentarzy pod adresem tej funkcji, moim zdaniem to krok w tył. Tagi być może sprawdzały się w połowie poprzedniej dekady, jednak w czasach, gdy wyszukiwarki wiedzą lepiej od nas, czego potrzebujemy, takie oznaczanie wpisów wydaje się anachronizmem.

Socl (Fot. TheVerge.com)
Socl (Fot. TheVerge.com)

Ciekawą funkcją wydaje się za to „video party” – możliwość wspólnego oglądania filmów z YouTube’a. Brzmi znajomo? Wszelkie podobieństwo do znanych z Google’a+ Spotkań jest zapewne niezamierzone i zupełnie przypadkowe.

Po co odkrywać koło na nowo?

Po co zatem pracuje nad projektem, który – jak się wydaje – nie przyniesie istotnych zmian? Prawdopodobne wydają mi się dwie przyczyny.

Jedną z nich jest nie tyle próba opanowania rynku społeczności, na którym Microsoft – za sprawą udziałów w Facebooku – jest obecny od lat, co stworzenie dodatkowego gracza. Konkurencja dla istniejących serwisów nie ma wprawdzie szans, by im zagrozić, ale może ograniczyć ich wzrost i dochody.

Druga przyczyna wynika z zaangażowania na rynku wyszukiwarek. Firma z Redmond – mimo ponoszonych na tym rynku strat - jest na razie skłonna jest sporo dopłacać i nowy serwis społecznościowy oferujący użytkownikom oparte na Bingu, skuteczne wyszukiwanie może być kolejną próbą wsparcia dla wyszukiwarki Microsoftu. Otwarte pozostaje pytanie, na ile zmieni to sytuację Binga.

Źródło: The VergeBusiness InsiderAntywebZDNetDviceTechCrunch

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.