Sony HX7 - pierwsze wrażenia

Sony HX7 - pierwsze wrażenia13.09.2010 11:42
Szymon Adamus

Telewizor Sony KDL-HX700 należy do kinowej gamy telewizorów japońskiego producenta. Oznacza to wykorzystanie takich technologii, jak Motionflow 200 Hz i Deep Black Panel. Tytułowy model nie ma jednak podświetlania LED, które znajdziemy w seriach HX800 i HX900. Czy mimo to jest wart uwagi?

Telewizor Sony KDL-HX700 należy do kinowej gamy telewizorów japońskiego producenta. Oznacza to wykorzystanie takich technologii, jak Motionflow 200 Hz i Deep Black Panel. Tytułowy model nie ma jednak podświetlania LED, które znajdziemy w seriach HX800 i HX900. Czy mimo to jest wart uwagi?

Szklane i grubaśne

Pierwsze wrażenie jest - niestety - średnie. Szczególnie jeśli przez "pierwsze" rozumiemy najwcześniejsze, zaraz po wyjęciu z kartonu. Telewizor ma przekątną 40 cali, ale jego rama boczna jest na tyle gruba, że z daleka wygląda na znacznie większą. Widać, że producent chciał dodać tu nieco stylu designerskiego i stworzyć jednolitą powierzchnią bez wcięcia między ramą a ekranem.

Panel jest rzeczywiście płaski, ale grubością ramy odstaje od dzisiejszych standardów. Szczególnie gdy na każdym kroku widzimy dążenie do odchudzania telewizorów. Ot, chociażby podczas targów IFA 2010, na których na przykład LG pokazało panele z ramami nieprzekraczającymi 1,25 cm.

Sony LX7 wypada na ich tle bardzo słabo. Grubość ramki ma znacznie nie tylko estetyczne, ale i praktyczne. Panel ma 40 cali, a przy moim leciwym KDL-W4000 wygląda na znacznie więcej. Telewizor wydaje się po prostu większy, niż być powinien. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby dotyczyło to powierzchni ekranu. Rama jednak mało którego HDTVmaniaka interesuje.

Drugim fatalnym pomysłem konstrukcyjnym jest sama powierzchnia matrycy. Ukryty za szklaną taflą ekran LCD będzie koszmarem pedantów. Podstawka panelu jest wykonana z mało świecącego tworzywa, za co chwała twórcom. Ale sam ekran to już masakra. Tego panelu po prostu nie można dotykać z przodu. Nawet małym paluszkiem. Każdorazowa styczność z rękoma zostawia na ekranie tłuste odciski.

O ile ten element można jakoś wyeliminować, o tyle ciężko będzie pozbyć refleksów. Szklana tafla tego telewizora odbija światło lepiej niż niejedna plazma. W ciągu dnia przy wyłączonym telewizorze można go używać jako lustra.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.