Sprzęt, który mógłby powrócić: telefony z fizyczną klawiaturą. Komu jeszcze brakuje klawiszy?

Sprzęt, który mógłby powrócić: telefony z fizyczną klawiaturą. Komu jeszcze brakuje klawiszy?27.09.2015 12:32
Zdjęcie telefonu pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Pisanie na dotykowym ekranie? Niby już się przyzwyczaiłem, co nie zmienia faktu, że fizyczna klawiatura jest dużo, dużo lepsza.

Nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem przeciwnikiem ekranów dotykowych. Bardzo je lubię, nawet w grach, gdy twórcy ciekawie wykorzystują takie sterowanie. Nie wyobrażam sobie innego sposobu na grę w np. Angry Birds czy This War of Mine. Ale są momenty, kiedy brakuje mi prawdziwych przycisków.

Dotykowy ekran - co w zamian?

I nie uwierzę, że tylko mnie. Paradoks polega na tym, że producenci smartfonów rezygnują z klawiatury w swoich produktach, a z drugiej strony… sprzedają im ją jako akcesorium. Na targach IFA 2015 Miron Nurski zachwycał się LG Rolly - zwijaną klawiaturą:

LG Rolly - zwijana w rulon klawiatura do urządzeń mobilnych

Na Indiegogo czy Kickstarterze od czasu do czasu pojawiają się gadżety, które pozwalają nam pisać na smartfonie. To ja czegoś nie rozumiem: zainteresowanie jest, to dlaczego nikt na nie nie odpowiada?

A może to spisek? Wiecie, w smartfonach nie ma klawiatury, żeby można było zarobić na niej dodatkowo, wypuszczając ją jako jeszcze jeden gadżet.

Odłóżmy na bok teorie spiskowe i zastanówmy się, dlaczego fizycznych klawiatur w smartfonach zaczęło brakować. Odpowiedź wydaje się oczywista: odchudzanie.

Każdy producent chce chwalić się tym, że jego sprzęt jest mały i chudy. Wzrost ma nawet mniejsze znaczenie, najważniejsze jest to, żeby nowy smartfon czy tablet był cieniutki jak igła. Dlatego też miejsca na klawiaturę nie ma. Logiczne.

Naprawdę? Nowy Blackberry pokazuje, że da się połączyć jedno z drugim. Zdjęcia zdradziły, że BlackBerry Venice będzie mieć rozsuwaną klawiaturę. Nie oznacza to jednak, że nowy model jest grubasem i jego sylwetka na tym traci. Moim zdaniem prezentuje się nieźle. Nasi koledzy z Komórkomanii narzekali na to, że Venice będzie niewygodnie długi, ale przecież nikt nie będzie trzymał rozsuwanej klawiatury w kieszeni. Ona jest tylko na specjalne okazje.

Źródło zdjęć: © Crackberry
Źródło zdjęć: © Crackberry

Nawiasem mówiąc, co jest bardziej podręczne i wygodniejsze: rozsuwana klawiatura, które jest zawsze i wszędzie czy dodatkowa, nawet zwijana, którą trzeba zabierać i wciskać w plecak lub kieszeń?

Klawiatura jest potrzebna!

A w dobie smartfonów takich okazji przecież nie brakuje. Wielu osobom smartfony czy tablety zastępują komputery. Siedzą na Facebooku, piszą maile, biorą udział w dyskusjach. Tym bardziej nie mogę zrozumieć tego, że lekką ręką pozbyto się klasycznych przycisków, które - nie oszukujmy się - są dużo wygodniejsze niż uderzanie w ekran.

BlackBerry Venice

Nieznane są jeszcze wymiary i rozdzielczość ekranu, ale pewne jest to, że znajdziemy pod nim fizyczną klawiaturę QWERTY... bezpośrednio pod nim. Konstrukcja telefonu będzie rozsuwana, co w erze nowoczesnych smartfonów jest niezwykle rzadko spotykane. Klawiatura będzie wysuwana na dole, spod ekranu. Z jednej strony jest to fajne rozwiązanie, gdyż obecność schowanej klawiatury nie wpływa w ogóle na długość i szerokość telefonu. Z drugiej, po jej wysunięciu, telefon staje się nieznośnie długi i nie wydaje mi się, żeby dłuższe korzystanie z tak rozłożonego urządzenia należało do wyjątkowo wygodnych

Poza tym jest jeszcze jeden powód, dla którego chciałbym, żeby fizyczne klawiatury znalazły się także w nowoczesnych smartfonach. Wygląd. Dotykowe ekrany trochę już mi się przejadły, wszystkie smartfony są takie same, różnią się tylko ramkami. Klawiatury dodają (przyznaję - niektórym) urządzeniom uroku. I wspomniane BlackBerry to pokazuje.

Źródło zdjęć: © Crackberry
Źródło zdjęć: © Crackberry

Zgoda, dziś takie telefony jak na przykład Nokia E72 raczej by się nie sprawdziły. Klawiatura jest naprawdę fachowa, ale zajmuje pół telefonu. Duży wyświetlacz to nie jest coś, z czego chciałbym rezygnować.

Wolę kompromis, który… tak, jest możliwy. Spójrzcie na “starą, ale jarą” Nokię E7. Ma niemały, dotykowy (czyli można połączyć!) ekran oraz wysuwaną klawiaturę. Nie jest to najcieńszy telefon dostępny na rynku, ale nie jest to też grubas. A na dodatek…

Nokia E7 - wzór do naśladowania

No cóż, wygląda super, gdy klawiatura jest wystawiona. Taki mały komputerek. I co najważniejsze: telefon stworzony został nie po to, żeby robić wrażenie, ale żeby działać. Kładąc sprzęt na biurku łatwo pisze się SMS-y. Jeszcze wygodniej trzyma się go w dłoniach i odpowiada na wiadomości. Chciałbym taki telefon z współczesnym oprogramowaniem i możliwościami.

Nie twierdzę, że każdy nowy telefon powinien mieć klawiaturę. Nie musi. Do niczego nie namawiam. Chciałbym jednak mieć wybór, którego dzisiaj brakuje. Owszem, jest Blackberry, ale co z resztą? Pocieszam się tym, że każda zapomniana moda prędzej czy później powróci, więc może znowu doczekamy się klawiatury w smartfonach. Chcielibyście?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.