Sprzęt zdrożeje przez opłatę reprograficzną. A artyści na to: no przecież wcale nie musi!

Sprzęt zdrożeje przez opłatę reprograficzną. A artyści na to: no przecież wcale nie musi!13.11.2014 12:27
Zdjęcie dziewczyny z tabletem pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Zdaniem artystów jeśli ceny tabletów i smartfonów skoczą po objęciu ich "podatkiem od piractwa", będzie to tylko i wyłącznie wina producentów sprzętu, którzy i tak już pobierają wysokie marże.

Wojna o to, czy opłata reprograficzna ma objąć kolejne urządzenia, trwa. Rząd robi swoje, media straszą, że będziemy więcej płacić za sprzęt (bo prawdopodobnie będziemy), producenci skarżą się, że ich marże i tak już niziutkie, a tymczasem artyści domagają się swojego kawałka tortu i winą za ewentualny wzrost cen obarczają złych kapitalistów.

Artyści zbulwersowani działaniami, ale nie ZAiKS-u

Dziś "Gazeta Wyborcza" donosi, że artyści są "zbulwersowani działaniami producentów elektroniki". Apel twórców, podpisany przez 600 osób, w tym tak znane persony, jak Muniek Staszczyk, Krzysztof Zanussi czy Władysław Bartoszewski, znajdziecie na tej stronie. Apel zaczyna się słowami: "My, twórcy kultury, artyści i wydawcy jesteśmy zbulwersowani ostatnimi działaniami przedstawicieli producentów i importerów urządzeń elektronicznych i reprograficznych. Nie zgadzamy się, by ich odmowa ponoszenia opłat z tytułu tzw. czystych nośników narażała polską kulturę na dalsze straty".

Apel, który ma też ukazać się w gazetach, powstał oczywiście z inicjatywy ZAiKS-u. I to nie artyści, a ZAiKS, przytacza dane z krajów zachodnioeuropejskich, gdzie opłata reprograficzna jest wyższa, a sprzęt nie tylko nie droższy, ale czasem wręcz tańszy. Tak rzeczywiście jest, "Wyborcza" podaje przykład iPhone'a 5s, który w polskim Saturnie kosztuje 2 399 zł, a w niemieckim równowartość 2 331 zł. Siły nabywczej Polaka i Niemca nie ma co już nawet porównywać.

ZAiKS pisze bardzo wyraźnie w swoim apelu: problemem nie jest to, że twórcy chcą pieniędzy za kopiowanie swoich dzieł. Problemem jest niekorzystna polityka cenowa prowadzona przez producentów i importerów sprzętu.

Czy smartfon służy do kopiowania?, Źródło zdjęć: © Flickr/ DaveLawler/Lic. CC bynd
Czy smartfon służy do kopiowania?
Źródło zdjęć: © Flickr/ DaveLawler/Lic. CC bynd

Tak czy siak – przegra klient

I nawet jeśli coś w tym jest, takie apele do sumień "tych złych kapitalistów" nie odniosą żadnego skutku. Opłatę reprograficzną zapłacą w Polsce klienci, nie producenci elektroniki. Niezależnie od tego, jak wysokie są obecnie ich marże, nigdy w życiu nie zgodzą się na ich obniżenie. To po prostu tak działa i żadne apele – na które zresztą ZAiKS wydaje pieniądze, które mógłby dać artystom - tego nie zmienią.

Warto też zauważyć, że w apelu zostały podane jedynie wygodne dane. "Wyborcza" pisze, że związek pomiędzy opłatą reprograficzną a ceną urządzenia jak najbardziej istnieje – w Wielkiej Brytanii, gdzie takiego podatku nie ma, sprzęt jest tańszy niż w innych krajach Europy Zachodniej. Z kolei wcześniej już podawany był przykład Hiszpanii, gdzie ceny spadły po zniesieniu "podatku od piractwa".

Najgorsze, że w tej debacie cały czas umyka wszystkim najważniejsze: otóż ani tablety, ani smartfony nie są urządzeniami, których głównym przeznaczeniem jest kopiowanie czegokolwiek. Obejmowanie ich opłatą reprograficzną to kompletny absurd. Czemu o tym prawie się nie mówi?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.