Stephen Hawking ostrzega przed sztuczną inteligencją. To największy błąd ludzkości?

Stephen Hawking ostrzega przed sztuczną inteligencją. To największy błąd ludzkości?05.05.2014 07:36

Co oznacza dla nas pojawienie się sztucznej inteligencji? Czekamy na nią z niecierpliwością, ale być może przypomina to zapał Trojan z naiwną radością witających w murach swojego miasta śmiertelne zagrożenie. Jak na tę kwestię zapatruje się Stephen Hawking?

Nie lubię nadużywania słowa “inteligencja”. Sam nie jestem w tym przypadku bez winy, ale nazywanie żarówki czy telefonu inteligentnymi wydaje się urągać istotom, które - przynajmniej w większości - inteligencją się wykazują.

Można jednak przypuszczać, że nadejdzie czas, gdy sztuczna inteligencja stanie się rzeczywistością. Nie ma znaczenia, czy będzie to zamierzony efekt ludzkich działań czy jakaś forma ewolucji maszyn. Warto jednak postawić pytanie, co to dla nas oznacza.

Determinacja, z jaką ludzie starają się zbudować inteligentne maszyny, sugeruje, że ich pojawienie się będzie dla nas (a przynajmniej dla jakiejś części ludzkości) korzystne. Tylko czy nie jest to aby myślenie życzeniowe?

Nasi dalecy przodkowie na nieznane reagowali strachem. Gdy słyszeli szelest w krzakach, profilaktycznie uciekali, a nie sprawdzali, czy to przypadkiem nie głodny drapieżnik, traktujący ich jak łatwy do upolowania obiad. Teraz też docierają do nas sygnały zwiastujące zbliżanie się czegoś nieznanego, jednak reagujemy na nie inaczej.

Oczekujemy z radosną niecierpliwością na coś, czego znaczenia i skutków nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Tę właśnie kwestię poruszył Stephen Hawking. W rozmowie z dziennikarzami “The Independent” stwierdził:

Stephen Hawking:

Jeśli przeważająca nad nami obca cywilizacja prześle nam wiadomość: "Przybędziemy za kilka dekad", odpowiemy: "Dobrze, dajcie znać, kiedy dotrzecie, zostawimy wam otwarte drzwi"? Prawdopodobnie nie, ale w mniejszym lub większym stopniu właśnie tak postępujemy ze sztuczną inteligencją.

Jakie mogą być skutki takiej postawy? Stephen Hawking wskazuje na potencjalne zagrożenia:

Stephen Hawking:

Można sobie wyobrazić technologię, która przechytrzyłaby rynki finansowe, przerosłaby możliwościami ludzkich wynalazców, wywiodłaby w pole światowych przywódców i stworzyłaby broń, której nie będziemy nawet w stanie zrozumieć. Podczas gdy krótkoterminowy rozwój sztucznej inteligencji zależy od tego, kto ją kontroluje, na dłuższą metę chodzi o to, czy sztuczną inteligencję w ogóle da się kontrolować.

Przyznam, że gdy zapoznałem się z opinią profesora, pomyślałem w pierwszej chwili coś w stylu “dziadku, jesteś mądrym astrofizykiem, ale w innych dziedzinach nauki niekoniecznie musisz mieć rację”. Ale moment później pamięć podsunęła mi cytat, który niedawno mieliście okazję przeczytać na fanpejdżu Gadżetomanii:

Trafne, prawda? W takim kontekście przestrogi przed sztuczną inteligencją stają się trochę mniej abstrakcyjne. Jeden z najwybitniejszych umysłów naszych czasów wydaje się mieć sporo racji.

Z drugiej strony zastanawia mnie inna kwestia, o której kilka razy wspominałem w dyskusjach z Wami pod innymi artykułami. Niektórzy z Was snuli wówczas apokaliptyczne wizje tego, co stanie się, gdy powstanie inteligentna maszyna.

Popkulturowa odpowiedź jest oczywista: Skynet, Matrix, próba wyciągnięcia wtyczki zakończona zagładą cywilizacji albo straceńczą walką ludzi z wrednymi robotami. Problem w tym, że odpowiedź ta nie uwzględnia fundamentalnej kwestii: dlaczego jakakolwiek maszyna, o ile nie zalecił tego jej projektant, człowiek, miałaby troszczyć się o własne istnienie?

Istoty żywe - każdy z nas, nasze psy i koty czy choćby niepozorne owady - zostały w toku ewolucji wyposażone w coś, co można ogólnie nazwać instynktem przetrwania. Zazwyczaj robią wszystko, by uniknąć śmiertelnego zagrożenia i pożyć trochę dłużej. Dlaczego maszyna, która nie ma zapisanego w genach takiego bagażu doświadczeń, miałaby przejmować się swoim istnieniem? Dlaczego nie miałoby to być jej po prostu obojętne?

Nie znam odpowiedzi na te pytania. Sądzę jednak, że zastanawiając się nad wpływem technologii na przyszłość naszego gatunku, warto wziąć te rozważania pod uwagę.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów The Independent, IO9 i The Register.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.