Strzały o 3:10. Recenzja filmu DVD 3:10 do Yumy

Strzały o 3:10. Recenzja filmu DVD 3:10 do Yumy15.04.2008 14:00
Krzysiek Czapiga

Ostatnie lata nie były dla westernu dobre. Czerpano co prawda z charakterystycznych motywów gatunku, ale o klasycznym westernie nie mogło być mowy. Hollywoodzcy producenci doszli więc do wniosku, że być może jakimś wyjściem jest nakręcenie remake'u klasyka z dawnych lat. 3:10 do Yumy nadawał się znakomicie - ciekawie i wyraziście zarysowany konflikt między antagonistami, efektowne strzelaniny oraz motyw poświęcenia się straconej sprawie. Chcąc, nie chcąc powraca jednak odwieczne pytanie: po co ponownie realizować film już nakręcony? Ano właśnie po to, aby tchnąć życie w wymierający śmiercią naturalną gatunek.

Ostatnie lata nie były dla westernu dobre. Czerpano co prawda z charakterystycznych motywów gatunku, ale o klasycznym westernie nie mogło być mowy. Hollywoodzcy producenci doszli więc do wniosku, że być może jakimś wyjściem jest nakręcenie remake'u klasyka z dawnych lat. 3:10 do Yumy nadawał się znakomicie - ciekawie i wyraziście zarysowany konflikt między antagonistami, efektowne strzelaniny oraz motyw poświęcenia się straconej sprawie. Chcąc, nie chcąc powraca jednak odwieczne pytanie: po co ponownie realizować film już nakręcony? Ano właśnie po to, aby tchnąć życie w wymierający śmiercią naturalną gatunek.

[swf]http://patrz.pl/player.partner.24.swf?id=325582&r=5&o=325582&w=24&color1=000000&color2=ffffff&color3=990000,425,349,8,ffffff[/swf]

3:10 do Yumy Jamesa Mangolda broni się bezbłędną realizacją. Świetne są zdjęcia, brawurowy montaż i znakomicie ilustrująca poszczególne etapy wędrówki muzyka. Wszystko to składa się na zapadający w pamięć, mocno westernowy, klimat filmu. Kolejną mocną stroną obrazu jest psychologia postaci, która umożliwiła stworzenie autentycznych i wieloznacznych kreacji dwóm wielkim gwiazdorom. Russell Crowe kolejny raz dowodzi swej wszechstronności - jest tak samo mocno przekonujący w rolach ?chłopców z sąsiedztwa", co zimnych morderców. Jego Wade jest niejednoznaczny i pociągający. Równie fascynująco potrafi zacytować Biblię, co z zimną krwią wykończyć przeciwnika. Dzięki swej nieposkromionej osobowości i samowoli jest niezmiernie atrakcyjny dla kobiet, również dla wiernej małżonki Evansa. Z każdego ujęcia emanuje niepowtarzalna charyzma Crowe'a - niewątpliwie zagrał jedną z najlepszych ról sezonu. Chrystian Bale jest bardziej rzeczywisty i prawdziwy, ale równie dobry aktorsko. Mniej efektowny, ale poruszający. Jeśli Wade'a podziwiamy, to z Evansem raczej się utożsamiamy. Trudno wytypować zwycięzcę tego aktorskiego pojedynku.

Mangold ze znakomitym efektem rozwija tematy poruszane w innym klasyku westernu - W samo południe. Ponownie motywem przewodnim jest straceńcza i samobójcza misja, a zarysowanym głębiej, ukrytym wymiarem - moralna walka o duszę Ameryki. W finale filmu, podobnie jak za najlepszych czasów gatunku, doznajemy swoistego oczyszczenia. Warto zwrócić uwagę, że reżyser nawiązuje do klasyki w pełni świadomie, starając się równocześnie dopowiedzieć coś od siebie. Podejmuje próbę naznaczenia 3:10 do Yumy piętnem współczesności. Dzięki temu udaje mu się, jeśli nie na nowo ożywić, wskrzesić western, to przynajmniej tchnąć w niego nową jakość. Odważna to próba i, jak sądzę, zakończona powodzeniem.

Mangold zafundował nam porywające widowisko, które nawet przez moment nie pozwala się nudzić. Nawet, gdy dochodzi do efektownej i długiej strzelaniny w finale, reżyser zgrabnie wplata w nią sceny kameralne i liryczne. Nie pozwolił też zdominować filmu akcji. Najlepsza jest chyba scena rozgrywająca się kilkanaście minut przed desperacką próbą dostania się do pociągu, co jest kresem podróży dla Evansa, a - przynajmniej w zamierzeniu - początkiem drogi na szubienicę dla Wade'a. Ten ostatni mianowicie próbuje przekupić szlachetnego farmera, który zyskałby tak bardzo potrzebne pieniądze, ale utraciłby honor. Niby z góry wiemy, jaka będzie jego decyzja, ale jak to jest sfilmowane i zagrane! Warto zobaczyć samemu, podobnie jak cały film. Z pewnością usatysfakcjonuje i fanów westernu, i pragnących dopiero poznać ten gatunek.

foto: Best Film

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.