Netbooki, netbooki i jeszcze raz netbooki. Boom na te malutkie laptopy cały czas trwa i nic nie zapowiada tego, aby miał się skończyć. Na fali popularności, kolejni producenci decydują się wejść na ten i tak już przesycony rynek. Do grona dołącza właśnie firma Hercules, która znana jest przede wszystkim z produkcji kontrolerów do gier i różnych peryferiów komputerowych.
Netbooki, netbooki i jeszcze raz netbooki. Boom na te malutkie laptopy cały czas trwa i nic nie zapowiada tego, aby miał się skończyć. Na fali popularności, kolejni producenci decydują się wejść na ten i tak już przesycony rynek. Do grona dołącza właśnie firma Hercules, która znana jest przede wszystkim z produkcji kontrolerów do gier i różnych peryferiów komputerowych.
Nowy netbook, choć raczej standardowy, to jednak delikatnie wyróżnia się na tle konkurencji. Uwagę zwracają przede wszystkim: ciekawy design oraz grafika na obudowie. Przenośny komputer chce się też wybić w tym "zatłoczonym wagonie" sporą pojemnością dysku twardego (jak na netbooka), która wynosi 250GB oraz dodatkowymi 50GB na tzw. dysku wirtualnym.
Pozostała specyfikacja Herculesa eCafe EC-1000W jest bardzo, ale to bardzo podstawowa. W jego wnętrzu znajdziemy wysłużony już procesor Intel Atom N270 1.6GHz, pewnie 1GB albo 2GB pamięci RAM (chociaż źródło nie podaje tej informacji) oraz moduł WiFi. Ekran też jest w najczęściej spotykanym rozmiarze 10.1". Dodam jeszcze, że wyświetla obraz w rozdzielczości 1024 x 600. Za zasilanie ma być odpowiedzialna 6-komorowa bateria o pojemności 4400mAh.
Premiera ma mieć miejsce już w październiku. Związane jest to z tym, że na netbooku ma być zainstalowany system Windows Seven. Za Herculesa trzeba będzie zapłacić ok. 399$. Za tę cenę można mieć coś na platformie nVidia ION, więc nie wróżę sukcesu.
Źródło: Slashgear