Super Angry Birds to rozzłoszczone ptaszory w nowej, ekscytującej wersji

Super Angry Birds to rozzłoszczone ptaszory w nowej, ekscytującej wersji11.08.2012 09:03
Fot. Vimeo
Mariusz Kamiński

Po studentach można spodziewać się wszystkiego. I nie chodzi mi o promilowe rekordy, tylko ambitne projekty tworzone z serca w celu sprawdzenia własnej pomysłowości. Hideaki Matsui i Andrew Spitz stwierdzili, że grze Angry Birds brakuje jednego, bardzo ważnego elementu.

Po studentach można spodziewać się wszystkiego. I nie chodzi mi o promilowe rekordy, tylko ambitne projekty tworzone z serca w celu sprawdzenia własnej pomysłowości. Hideaki Matsui i Andrew Spitz stwierdzili, że grze Angry Birds brakuje jednego, bardzo ważnego elementu.

Do tej pory miotanie ptakami w świnie i nie tylko odbywało się poprzez smarowanie paluchem po ekranie. Metoda tym bardziej frustrująca, im bardziej mamy ochotę na komplet trzech gwiazdek na wszystkich poziomach. Chłopaki z Copenhagen Institute of Interaction Design, wykorzystali swoją wiedzę i talent, by dać światu kontroler Angry Birds.

Dizajn jest prosty jak ogon świni. Za napęd procy posłużył zhakowany fader z konsoli dla DJ'a. Taki fader ma sprzężenie zwrotne, więc poczujemy siłę napięcia gumy, zanim ją puścimy i poślemy ptaka by siał zniszczenie. Mikrokontroler Arduino i oprogramowanie Max/MSP dba o to, aby ruchy kontrolera dokładnie odzwierciedlały to, co widzimy na ekranie. Kontroler wystarczy podpiąć pod USB, by działał i niósł radość gawiedzi.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2012/08/Zrzutekranu20120811godz.09.00.49304432.png)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2012/08/Zrzutekranu20120811godz.09.00.49304432.png)

Warto zaznaczyć, że wykończenie urządzenia stoi na bardzo wysokim poziomie. Można się pokusić o stwierdzenie, że kontroler wygląda na skończony produkt gotowy do produkcji. Trudno powiedzieć, co zrobi Rovio (jeżeli cokolwiek zrobi). Może okazać sympatię i wyróżnić studentów własnym sumptem, a nawet wdrożyć ich projekt do produkcji.

Może też przywalić pozwem o złamanie prawa licencyjnego i wykorzystywanie znaków handlowych bez pozwolenia. Na szczęście to nie Polska, gdzie rodak rodakowi wilkiem i pewnie wszystko skończy się bardzo sympatycznie.

P.S A jak eksplodować lecące ptaszory? Dowiecie się z filmu poniżej... :)

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.