Szwedzka Partia Piratów dostała się do Parlamentu Europejskiego

Kandydaci szwedzkiej Partii Piratów prawdopodobnie dostaną się do Parlamentu Europejskiego. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego wczoraj przez telewizję publiczną partia ta otrzymała 7,4 proc. głosów w wyborach, które odbyły się 7 czerwca. Innemu ugrupowaniu tego typu nie poszło tak dobrze - niemiecka Partia Piratów otrzymała ok. 1 proc. głosów.

Kandydaci szwedzkiej Partii Piratów prawdopodobnie dostaną się do Parlamentu Europejskiego. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego wczoraj przez telewizję publiczną partia ta otrzymała 7,4 proc. głosów w wyborach, które odbyły się 7 czerwca. Innemu ugrupowaniu tego typu nie poszło tak dobrze - niemiecka Partia Piratów otrzymała ok. 1 proc. głosów.

Szwedzka Partia Piratów (Piratepartiet) została zarejestrowana 1 stycznia 2006 r. Jest jedną z ponad dwudziestu organizacji tego typu istniejących na świecie, które tworzą międzynarodowy ruch społeczno-polityczny.

Na partię głosowało ok. 200 tys. osób, co jest znaczącą poprawą w stosunku do poprzednich wyborów, które odbyły się w 2006 r. Wtedy szwedzka Partia Piratów otrzymała zaledwie 36 tys. głosów.

Popularność partii wzrosła, gdy The Pirate Bay przegrało proces i nałożono na serwis wielomilionową karę. Wywołało to masowe protesty internautów, którzy potem poparli Piratepartiet.

Głównymi postulatami, jakie są wysuwane przez Partie Piratów są: zmiany dotyczące ochrony prawa autorskiego, zniesienie patentów, zakazanie DRM czy ochrona prywatności obywateli. Poza nimi partia nie posiada programu, który tyczyłby się innych kwestii. Najwyraźniej Szwedom, którzy “wprowadzili” przedstawicieli Piratepartiet do Parlamentu Europejskiego, to nie przeszkadza.

Chociaż Partia Piratów odniosła sukces w wyborach, to nie zapowiada się jednak na to, że jej przedstawiciele będą mieli duży wpływ na prace Parlamentu. Trudno będzie bowiem dwóm przedstawicielom partii przeforsować swoje postulaty.

Źródło: tvn24