Często przy okazji omawiania nowości technicznych zadajemy pytanie o przyszłość telewizji . W większości przypadków jest to pytanie o technologię przyszłości urządzeń obrazujących, analizując jednak problem telewizji trochę szerzej rodzi się pytanie czy telewizja w obecnej „biernej" formie przetrwa. Czy w dobie Internetu i przekazów interaktywnych konieczna będzie radykalna zmiana podejścia do sposobu tworzenia telewizji?. Według wielu prognoz telewizja w obecnej formie w najbliższym czasie znacznie straci na znaczeniu kosztem interaktywnych przekazów (w tym głównie internetowych).
Często przy okazji omawiania nowości technicznych zadajemy pytanie o przyszłość telewizji . W większości przypadków jest to pytanie o technologię przyszłości urządzeń obrazujących, analizując jednak problem telewizji trochę szerzej rodzi się pytanie czy telewizja w obecnej „biernej" formie przetrwa. Czy w dobie Internetu i przekazów interaktywnych konieczna będzie radykalna zmiana podejścia do sposobu tworzenia telewizji?. Według wielu prognoz telewizja w obecnej formie w najbliższym czasie znacznie straci na znaczeniu kosztem interaktywnych przekazów (w tym głównie internetowych).
Większość z nas to jeszcze pokolenie „biernej" telewizji. „Nowy odbiorca telewizji" według prowadzonych badań oczekuje programów interaktywnych. Poprzez obcowanie na stałe z Internetem nowe pokolenie przygotowane jest do „telewizji aktywnej". Telewizji pozwalającej na oglądanie wybranych treści o określonej tematyce w dolnym czasie i miejscu, z możliwością komentowania lub nawet oddziaływania na akcję programu. Już teraz większość młodych widzów oglądając telewizję jednocześnie korzysta z internetu w celu wyszukiwania dodatkowych informacji powiązanych z tematyką oglądanego programu czy też wyszukuje poprzednich odcinków programów.
Nowoczesne technologia informatyczne dają na możliwość wzbogacania dystrybuowanych treści telewizyjnych o dodatkowe informacje, czy też zapewnienie interakcji widz-prowadzący. Z drugiej strony sieciowa dystrybucja, pozwala na penetrowanie obszarów "niszowych", nieosiągalnych dla klasycznej telewizji poprzez znaczne obniżenie kosztów produkcji.
Na koniec, wracając do sprzętu jeszcze jedno pytanie. Czy (lub w jaki sposób) ta zmiana wpłynie na samo urządzenie. Prawdopodobnie wraz ze zmianą mentalności widza zmieni się główny trend w produkcji telewizorów. Telewizor, a może „i-telewizor" stanie się bardzie osobisty co wymusi pracę nad technologiami takimi jak np. HMD (head-mounted display). Tak więc OLED-y mogą okazać się technologią, która „zabłyśnie" wraz z rewolucją telewizyjną.