Test: Sony Walkman E443

Test: Sony Walkman E44326.10.2009 19:00
Test Sony Walkman E443
Mateusz Gołąb

Kiedyś miałem w rękach Sony Walkmana z serii X i od tamtej pory żaden inny odtwarzacz nie robi na mnie już żadnego wrażenia. Jednak biorąc pod uwagę, że w Walkmanie X nie podobała mi się w zasadzie wyłącznie cena, Sony postanowiło przekonać mnie również do swoich tańszych produktów. Oto Sony Walkman E443 - to niewielkie urządzenie chodziło ze mną po mieście przez dwa tygodnie. Czy dało radę?

Kiedyś miałem w rękach Sony Walkmana z serii X i od tamtej pory żaden inny odtwarzacz nie robi na mnie już żadnego wrażenia. Jednak biorąc pod uwagę, że w Walkmanie X nie podobała mi się w zasadzie wyłącznie cena, Sony postanowiło przekonać mnie również do swoich tańszych produktów. Oto Sony Walkman E443 - to niewielkie urządzenie chodziło ze mną po mieście przez dwa tygodnie. Czy dało radę?

Sony Walkman E443 to malutkie, a przede wszystkim cienkie (9,3 mm) cudeńko z 2-calowym ekranem LCD i pojemnością 4 GB bez możliwości jej rozszerzenie. Ale spokojnie - w tej klasie urządzeń, o całkiem normalne. Dostępne są również wersje o pojemności 8 GB (E444) oraz 16 GB (E445). No i trzeba wspomnieć o dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i czerwonej. Ta druga nawet nie brzydka - wiem, bo właśnie taką miałem.

Co ogólnie można powiedzieć o Walkmanie E? Jest lekki, mały. Można na nim i słuchać muzyki, jak i oglądać filmy. Co prawda nie wyobrażam sobie oglądania czegokolwiek na 2-calowym ekranie z przyjemnością ale jeśli taka funkcja znalazła się w tym Walkmanie, to pewnie takie jest zapotrzebowanie. W sumie nigdy nie wiadomo co może się przydać.

Słuchawki dołączone do Walkmana E
Słuchawki dołączone do Walkmana E

Sam dźwięk płynący z dołączonych słuchawek (standardowe, zupełnie bez wodotrysków) jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Odtwarzanie wspomagane jest cyfrowo przez trzy technologie Sony: Clear Stereo (zapobiega "przeciekom" między jednym a drugim kanałem), Clear Bass (odpowiada za automatycznie dopasowywanie poziomu basów) oraz DSEE, czyli Digital Sound Enhancement Engine - system poprawiający jakość dźwięku skompresowanych plików muzycznych, przywracający wysokie częstotliwości tracone w procesie kompresji.

Obsługa odtwarzacza jest bardzo prosta - zarówno od strony menu w urządzeniu jak i od strony komputera. Sony wymyśliło sprytny, mały programik o nazwie Content Transfer. W moim przypadku był on przydatny ponieważ całą swoją kolekcję muzyki trzymam w programie iTunes (tak, wiem - straszny obciach, prywatnie mam iPoda). Niezależnie od tego jak Wy trzymacie swoją muzykę, to wystarczy złapać pliki (w iTunes, Windows Media Player czy po prostu folder) i przeciągnąć je na okno Content Transfer. Program zapewnia również konwersję w locie plików, którym Walkman E nie jest w stanie odtworzyć. Oczywiście tak samo obsługiwane są zdjęcia czy filmy.

Sony Walkman E443
Sony Walkman E443

Sony deklaruje czas działania Walkmana E na 30 godzin słuchania muzyki lub 6 godzin oglądania filmów wideo. O ile nie miałem tyle samozaparcie aby przez 6 godzin oglądać cokolwiek na 2-calowym ekranie, to mogę potwierdzić, że podczas słuchania muzyki te 30 godzin bez ładowania jest jak najbardziej prawdziwe.

Sony Walkman E ma jeszcze kilka ciekawych funkcji - radio z pamięcią 30 stacji, dyktafon i możliwość nagrywania programów z radia czy 5-pasmowy korektor dźwięku. Walkman E nie ma wbudowanego czujnika położenia, dlatego zdjęcia trzeba przekręcać "ręcznie" poprzez wybór odpowiedniej opcji w menu.

Czy Sony Walkman E może jakoś zaskoczyć? To solidna propozycja w rozsądnej kategorii cenowej (wersja 4 GB to wydatek ok. 300 - 350 zł). Ale na koniec muszę napisać o jednej przypadłości, która objawiła się w zasadzie od razu. Pedanci i czyściochy, zapomnijcie o estetycznym wyglądzie Walkmana E. W czasie pierwszych 15 minut używania tego odtwarzacza jego obudowa dostała już niezliczonej ilości rys. Po kilku dniach, wyglądał już tragicznie. A po 2 tygodniach na szczęście się przyzwyczaiłem. Skalę masakry widać dokładnie na zdjęciach - zostały zrobione po okresie testów.

Zalety:

  • duża ilość funkcji i możliwości (radio, zdjęcia, wideo, dyktafon)
  • mały i lekki
  • dobra jakość dźwięku
  • długa żywotność baterii

Wady:

  • bardzo wrażliwa na porysowania obudowa
  • mały ekran o niedużej rozdzielczości (240x320 pikseli)
[1/16]
[2/16]
[3/16]
[4/16]
[5/16]
[6/16]
[7/16]
[8/16]
[9/16]
[10/16]
[11/16]
[12/16]
[13/16]
[14/16]
[15/16]
[16/16]
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.