To nie żart. Partia Piratów ma szansę wygrać wybory na Islandii

To nie żart. Partia Piratów ma szansę wygrać wybory na Islandii23.03.2015 12:16
Zdjęcie pirackiej flagi pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Tego jeszcze nie było. Islandzka Partia Piratów najpierw wdarła się do politycznego mainstreamu, a teraz ma szansę przejąć rządy. Nie dlatego, że Islandczycy to piraci i złodzieje. Tu chodzi o zmęczenie tradycyjną polityką.

Podczas gdy w Polsce od lat bez głębszej refleksji dokonujemy wciąż tego samego wyboru pomiędzy jednym konserwatywnym starszym panem a drugim konserwatywno-liberalnym starszym panem, za granicą wyborcy pokazują, jak bardzo niezadowoleni są z tradycyjnych polityków. Jeden z efektów to wzrost poparcia dla ruchów pirackich, które jeszcze parę lat temu były co najwyżej ciekawostką, ujawniającą się przy okazji lokalnych wyborów.

Piraci będą rządzić Islandią?

Dziś jest zupełnie inaczej. Według najnowszych sondaży przeprowadzonych wśród islandzkich wyborów Partia Piratów może liczyć nawet na poparcie w wysokości 23,9%. Centroprawicowa Partia Niepodległości w tym samym sondażu, przeprowadzonym przez MMR, ma 23,4%. Oznacza to, że gdyby w tej chwili odbyły się wybory, obie formacje miałyby po 16 przedstawicieli w liczącym 63 miejsc parlamencie. Czyli piraci nie rządziliby sami, ale mieliby szansę znaleźć się w koalicji rządzącej.

Brzmi to absurdalnie? Nie do końca. Pisząc o tym sondażu, amerykański "Newsweek" przyjrzał się ruchom pirackim na całym świecie. Okazuje się, że takie partie działają już w 60 krajach, w tym w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. I na dodatek przestają być ciekawostką, stają się symbolem walki z politycznym establishmentem. Utożsamianie ich z popieraniem złodziejstwa plików to pieśń przeszłości. Wolność, zmęczenie tradycyjną polityką, niezgoda na to, żeby państwo szpiegowało obywateli. Ruchy pirackie głoszą idee, które mają docierać do młodych ludzi, niekoniecznie spędzających swoje dni na ściąganiu zasobów Zatoki Piratów.

"Nie" dla konwencjonalnej polityki

Przyznają to zresztą sami przedstawiciele partii pirackich. "Mówiąc zupełnie szczerze, nie wiem, czemu cieszymy się aż takim zaufaniem. Jesteśmy zaskoczeni i wdzięczni i odbieramy to jako znak, że spada zaufanie do konwencjonalnej polityki. Tradycyjna polityka nie wiąże się z postępem, ludzie są zmęczeni czekaniem na zmiany. To dobrze, że ludzie odrzucają korupcję i pychę" – skomentowała sondaż Birgitta Jónsdóttir z islandzkiej Partii Piratów.

Birgitta Jónsdóttir z islandzkiej Partii Piratów
Birgitta Jónsdóttir z islandzkiej Partii Piratów

Najbliższe wybory do islandzkiego parlamentu odbędą się w 2017 roku i to wtedy tamtejsi piraci mają szansę pokazać swoją prawdziwą siłę. W poprzednich wyborach, w 2013 roku, piraci zdobyli nieco ponad 5% i trzy miejsca w parlamencie. Teraz już nie są ciekawostką, stali się politycznym mainstreamem. Czy to oznacza, że Islandię czekają drastyczne zmiany, a potem w jej ślady pójdą inne kraje? Wydaje się to raczej nieprawdopodobne, w końcu nie tacy rewolucjoniści już wygrywali wybory, a potem wszystko zostawało po staremu. Ale na pewno ciekawie byłoby zobaczyć, czy piraci u władzy rzeczywiście robią różnicę.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.