Niektórzy uważają ich za zwykłych wandali i jeśli tylko gdzieś ich zobaczą, dzwonią po policję. Inni z kolei podziwiają za umiejętności i formę. Tak czy inaczej nie da się ukryć, że pokazy parkouru i freerunningu zawsze są spektakularne i budzą spore zainteresowanie. Zanim jednak zawodnicy dojdą do perfekcji, zaliczają nieraz równie widowiskowe wpadki. Uwaga - będzie bolało!
PARKOUR ACCIDENT 3
Zaczynamy ostro. Ten skok miał się zapewne zakończyć efektownym odbiciem od trampoliny, a może czymś jeszcze. Skończyło się bardzo bolesną wpadką. Obawiam się, że niedoszły traceur może mieć problemy ze spłodzeniem potomstwa...
Corby Parkour Failure
To pozornie stosunkowo prosty trik - jedna przeszkoda, otwarta przestrzeń, zupełnie płaska. Nawet w takich warunkach może dojść do drobnej wpadki. Szkoda tylko, że nie ma powtórki w zwolnionym tempie. Można byłoby zobaczyć, co tak naprawdę się stało.
Parkour accident...
Kolejny klasyczny wyczyn - skok na poręcz od schodów. Po nim najczęściej następuje efektowne wybicie lub jakiś inny trik. Czasem jednak pierwsza faza nie wychodzi i jedyne, na co można liczyć, to dosyć twarde lądowanie.
Funny freerunning falls
Tym razem zamiast jednej wpadki - dłuższy zbiór kilkunastu faili. Młoda grupa trenująca freerun postanowiła zebrać w jeden filmik najciekawsze z nich. Są tu upadki, nieudane salta i odbicia od ścian. Dopiero teraz widać, ile razy trzeba zaliczyć glebę, żeby móc wprawnie biegać i skakać po miejskiej dżungli.
Funniest Parkour Fall Ever
Zaczyna się dosyć spokojnie. Młody chłopak po rozhuśtaniu się na drążku chce zrobić efektowne salto. Niestety, nie wszystko idzie zgodnie z planem - grawitacja jest nieubłagana. Szczęśliwie upadek nie był aż tak bolesny, jak mogłoby się początkowo wydawać
I cheated Death
Filmik zatytułowany jest "Oszukałem śmierć", ale szczęśliwie aż tak tragicznie nie było. Początkowo wszystko szło dobrze, tym bardziej nagła wpadka jest zaskoczeniem dla wszystkich, łącznie z kamerzystą, który odpowiednio skomentował całe zajście.
Uważaj na skrzynkę!
Uuuu... To musiało boleć. Technicznie rzecz biorąc, trik się udał, jednak sam finisz nie wypadł najlepiej. To przestroga dla wszystkich miłośników parkouru, którzy wybierają do swoich akrobacji niewłaściwe miejsca, np. okolice urzędu pocztowego.
Prawie jak Spider-Man
Skok z jednego dachu na drugi bez wątpienia należy zaliczyć do jednych z bardziej ekstremalnych trików, szczególnie jeśli nie do końca się udaje. Jednak z opisu na YouTube wynika, że pechowy skoczek żyje i ma się całkiem dobrze. Z wypadku wyszedł ledwie poobijany i bez złamań. W tej dyscyplinie trzeba też mieć sporo szczęścia.
Extreme PARKOUR Face Plant
Faceplant - jeśli do tej pory nie słyszeliście o czymś takim, powyższy filmik pokazuje, na czym polega.
parkour gone wrong!
Gadżetomaniacy dobrze wiedzą, że Rosjanie to dziwny naród z naprawdę ekstremalnymi pomysłami na spędzanie wolnego czasu. Ich parkour również jest wyjątkowy. Powyższy filmik raczej nie wymaga komentarza, choć można się zastanawiać, czy kamerzysta miał stalowe nerwy i w ogóle nie zareagował na wypadek, czy cała wpadka była ustawiona.
Jeśli widzieliście równie ekstremalne wpadki związane z parkourem i freerunningiem, koniecznie dajcie znać w komentarzach albo na facebookowym profilu Gadżetomanii.