TOPster - pięć propozycji na "zabicie" czasu w trakcie nudnych wykładów
Nie trzeba przesadnie długo być na studiach, żeby odkryć kilka faktów. Ot chociażby taki, że studia to naprawdę świetna sprawa. Jeśli dobrze dobraliśmy sobie kierunek, to uczymy się mniej więcej tego, co nas interesuje. Doświadczeni wykładowcy mówią ciekawie, a wiedza sama "wlewa się" nam do głów. Niestety idealnego układu jeszcze nikt nigdy nie wymyślił i dlatego też nawet na uczelni człowiek ma czasami dosyć. Na przykład wtedy, kiedy wśród pięciu wykładów, na które chodzimy cztery są bardzo ciekawe, a jeden... cóż... wręcz przeciwnie.
Pół biedy jeśli można wyjść. Cóż jednak zrobić, jeśli wyjść się nie da? Odpalamy laptopa, DS-a, PSP, komórkę lub po prostu wyjmujemy kartkę papieru i szykujemy się do gry, która ułatwi nam przetrwanie do końca zajęć. W co można grać? Poniżej znajdziecie kilka propozycji przygotowanych na podstawie rankingów ze strony metacritics.com oraz moich własnych doświadczeń.
Gry w przeglądarce - zawsze i wszędzie. Do zabawy nie potrzeba nawet laptopa, bowiem wystarczy chociażby niezłej klasy komórka by czerpać przyjemność z Traviana, Ogame czy Bitefighta. Tego typu tytułów jest oczywiście dużo więcej. Posiadaczom laptopów polecam również zajrzeć na stronę Addicting Games. Znajdziecie tu wiele różnych gier wykonanych głównie w technologii Flash. Przypominam również o polecanej już przeze mnie stronie Miniclip.com, która jest wręcz "kopalnią" różnych prostych, często bardzo wciągających gier.
Nie trzeba przesadnie długo być na studiach, żeby odkryć kilka faktów. Ot chociażby taki, że studia to naprawdę świetna sprawa. Jeśli dobrze dobraliśmy sobie kierunek, to uczymy się mniej więcej tego, co nas interesuje. Doświadczeni wykładowcy mówią ciekawie, a wiedza sama "wlewa się" nam do głów. Niestety idealnego układu jeszcze nikt nigdy nie wymyślił i dlatego też nawet na uczelni człowiek ma czasami dosyć. Na przykład wtedy, kiedy wśród pięciu wykładów, na które chodzimy cztery są bardzo ciekawe, a jeden... cóż... wręcz przeciwnie.
Pół biedy jeśli można wyjść. Cóż jednak zrobić, jeśli wyjść się nie da? Odpalamy laptopa, DS-a, PSP, komórkę lub po prostu wyjmujemy kartkę papieru i szykujemy się do gry, która ułatwi nam przetrwanie do końca zajęć. W co można grać? Poniżej znajdziecie kilka propozycji przygotowanych na podstawie rankingów ze strony , Ogame czy Bitefighta. Tego typu tytułów jest oczywiście dużo więcej. Posiadaczom laptopów polecam również zajrzeć na stronę Addicting Games. Znajdziecie tu wiele różnych gier wykonanych głównie w technologii Flash. Przypominam również o polecanej już przeze mnie stronie Miniclip.com, która jest wręcz "kopalnią" różnych prostych, często bardzo wciągających gier.
- photo position=\inside\126219/photo***God of War: Chains of Olympus (PSP) **- *tytuł God of War kojarzy prawie każdy gracz. Jeśli graliście na PS2 w część pierwszą oraz drugą i spodobały się Wam one, to teraz nie możecie przejść obojętnie wobec Chains of Olympus. Ten niedawno wydany tytuł jest prequelem pierwszej części cyklu i chyba spełnił oczekiwania, bowiem został bardzo ciepło przyjęty przez recenzentów. Kilka nudnych wykładów macie z głowy na sto procent.
- photo position=\inside\126220/photo***Bomberman Land Touch! 2 (DS) ***- jedna z wielu wariacji na temat klasycznego Bombermana. Pograć można samemu lub z kolegami w trybie dla wielu graczy. Do wyboru tryb fabularny, kilka udziwnionych mini-gier lub klasyczna walka w starym dobrym stylu. Bomberman sprawdza się zawsze. Jeśli tylko masz kolegów, z którymi można pograć bierz w ciemno. Jeśli akurat nie przyjdą, to po prostu zagrasz sobie w trybie dla jednego gracza.
- Gry na kartce - tutaj sprawa jest prosta. Dziś był zły dzień, Ty nie masz swojego ukochanego, elektronicznego cacuszka, a w komórce padła bateria. To nie problem - wyjmuj kartkę, rysuj pole do gry i zaproś do rywalizacji kumpla lub kumpelkę. Z mojej strony polecam klasyczne kropki(http://pl.wikipedia.org/wiki/Kropki_%28gra%29) oraz piłkę nożną(http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C5%82karzyki_na_papierze). Tylko od razu ostrzegam, że jak już się wytrenujecie, to kropki zdecydowanie nie są grą na pięć minut. Moje rekordowe pojedynki ze znajomymi trwały po kilkadziesiąt minut...
- photo position=\inside\126221/photoThe Incredible Machine **(komórki) **- reaktywacja słynnej gry, w której należy w taki sposób wykorzystać różne przedmioty, by stworzyć działającą maszynę wykonującą pewne zadanie - na przykład wrzucenie piłki do kosza. Jej komórkową wersję testowałem w różnych sytuacjach i muszę przyznać, że jest to bardzo udany twór. Gra jest ładnie wykonana, dość długa i co najważniejsze przyjemna w odbiorze. Jeśli tylko lubicie pogłówkować, a Wasz telefon jest w stanie odpalić The Incredible Machine, to gorąco polecam ten tytuł.
Na stan obecny, to tyle. Mam nadzieję, że przynajmniej jedna z tych pięciu propozycji trafi w Wasze gusta i ułatwi przetrwanie jakiegoś nudnego wykładu. Niektóre pomogą zapewne również nie tylko studentom, z doświadczenia wiem, że w kropki da się grać również w liceum. Swoją drogą - może Wy macie jakieś inne, lepsze sposoby "zabijania" nudy? Jeśli tak, to zdradźcie je nam w komentarzach!