Widipedia: jak tego nie robić – demonstruje rząd Kanady
W Kanadzie trwa burzliwa dyskusja na temat zakupu nowych myśliwców wielozadaniowych dla wojska. Rząd, by przekonać niezadowolonych z wyboru maszyn podatników sięga po najmniej wybredne środki. Mianowicie edytuje hasła w Wikipedii.
W Kanadzie trwa burzliwa dyskusja na temat zakupu nowych myśliwców wielozadaniowych dla wojska. Rząd, by przekonać niezadowolonych z wyboru maszyn podatników sięga po najmniej wybredne środki. Mianowicie edytuje hasła w Wikipedii.
Jak pisze Register.co.uk: w Kanadzie trwa debata społeczna (choć lepszą nazwą byłby chyba „flame”) na temat wyboru nowych myśliwców dla wojska. Zasadniczo rząd planuje zakupić partię samolotów F-35. F-35 to nowoczesne samoloty wielozadaniowe porównywalne osiągnięciami z F-22 Raptor, choć jest to mniej więcej ta sama porównywalność, jak Windows Vista do Windows 7. Niby prawie to samo, a jednak jest różnica. Wiele państw, jak na przykład Wielka Brytania poważnie zastanawia się nad wykorzystaniem starych F-18 zamiast nowych F-35. Kanadyjska opozycja i wielu obywateli też są zdania, że zaplanowany przez rząd zakup tych maszyn (wartych 18 miliardów dolarów kanadyjskich, czyli około 55 miliardów złotych) jest bezsensowny.
Opozycja i obywatele czerpią swą wiedzę o sprzęcie wojskowym z tego samego miejsca, co wszyscy czyli z Wikipedii. Rząd natomiast i zwolennicy zakupu, by przekonać do swych racji chwycił się zwykłego trollingu i zaczął edytować hasło poświęcone F-35 usuwając z niego wszelkie słowa krytyki. Tym oto sposobem debata sięgnęła dna. Zaatakowano też hasło poświęcone Michaelowi Ignatieff’owi, przywódcy opozycji zarzucając mu szereg fizycznych i psychicznych ułomności.
Jak się okazało większa część adresów elektronicznych wandali pochodziła od urzędników departamentu obrony oraz z bazy wojskowej Cold Lake. Opozycja skorzystała z okazji i zarzuciła rządzącym próbę stłumienia debaty publicznej i wybuchł skandal.