Wiemy, jak wygląda Skype dla Modern UI. Wygoda i jeszcze raz wygoda

Popularny komunikator przechodził ostatnio szereg poważnych zmian. Po krótkiej serii koszmarnych decyzji związanych z integracją społecznościową Skype wyszedł na prostą i powoli staje się ładnym i przyjaznym narzędziem do komunikacji. Najnowsze oblicze Skype'a trafiło właśnie w czeluście internetu.

Popularny komunikator przechodził ostatnio szereg poważnych zmian. Po krótkiej serii koszmarnych decyzji związanych z integracją społecznościową Skype wyszedł na prostą i powoli staje się ładnym i przyjaznym narzędziem do komunikacji. Najnowsze oblicze Skype'a trafiło właśnie w czeluście internetu.

Na razie tylko oblicze wersji testowej. Wersja pełna nie jest jeszcze dostępna, a my możemy podziwiać jedynie interfejs użytkownika. Serwis Neowin dostąpił zaszczytu pobawienia się wersją preview aplikacji i zdał krótką relację z wydarzenia.

Wszyscy doskonale wiemy, że ex-Metro (obecnie Modern UI) to "kafelki od góry do dołu". Ta dość rewolucyjna koncepcja mogła spodobać się jednym i zniesmaczyć drugich, ale jedno jest pewne: minimalizm wraca i wygląda na to, że zostanie z nami na dłuższy czas.

Pierwsze wrażenia wydają się bardzo pozytywne. Aplikacja jest szybka i efektywna, tak podczas przeprowadzania pojedynczej rozmowy, jak i wideokonferencji na kilka kamer. Interfejs został oczyszczony z wątpliwej jakości upiększeń i przystosowany do Modern UI.

I tu mam jedno zastrzeżenie. Paleta barw mogłaby być bardziej pastelowa i mniej krzykliwa. Ta prezentowana na zdjęciach razi w oczy i utrudnia odczytanie komunikatów. Ale to zarzut nieco na wyrost, bo kolorystykę zapewne będzie można samodzielnie zmodyfikować. Warto dodać, że Skype nie zawiesił się ani razu podczas testów.

Czekam na finalną wersję z nadzieją, że zmiany obejmą także wersję na Maca. Nie oczekuję kafelków w Mac OS, ale Skype jabłkowy jest od dłuższego czasu małym koszmarkiem...

Źródło: Neowin