Windows 7 Starter Edition: Ograniczenia nie takie straszne?!

Jeżeli czytałeś kiedykolwiek coś na temat Windowsa 7 Starter Edition, twoja pierwsza reakcja zapewne była taka sama jak moja: czy Microsoft oszalał? Ta najtańsza edycja systemu przeznaczona na ultra mobilne netbooki, posiada również moim zdaniem najbardziej absurdalne ograniczenie: możliwość uruchomienia tylko trzech aplikacji naraz!

Jeżeli czytałeś kiedykolwiek coś na temat Windowsa 7 Starter Edition, twoja pierwsza reakcja zapewne była taka sama jak moja: czy Microsoft oszalał? Ta najtańsza edycja systemu przeznaczona na ultra mobilne netbooki, posiada również moim zdaniem najbardziej absurdalne ograniczenie: możliwość uruchomienia tylko trzech aplikacji naraz!

Ed Bott na blogu wchodzącym w skład serwisu zdnet.com, przetestował wersję oem Windowsa Seven Starter Edition na swoim netbooku i zaprezentował kilka ciekawych spostrzeżeń na jego temat. Według jego testów ograniczenie do trzech uruchomionych aplikacji naraz, nie jest czymś aż tak strasznym i przesadnie absurdalnym.

Ed dementuje również pogłoski na temat ograniczeń związanych z jednocześnie otwartymi oknami. Pierwsze doniesienia mówiły, że limit trzech jednocześnie otwartych aplikacji obejmuje również otwarte okna, jednak bez najmniejszego problemu Ed Bott otwarł ich 16!

Właściwie nie istnieje limit jednocześnie otwartych okien w wersji "Startowej" Windowsa Seven. Jeżeli natomiast spróbujesz uruchomić więcej jak trzy programu, ukaże Ci się następująca informacja:

Limit "trzech uruchomionych aplikacji" nie obejmuje:

• Eksploratora Windows - można mieć otwartych wiele folderów jednocześnie bez żadnego limitu

• Podstawowe narzędzia Windowsa nie wchodzą w skład limitów - możliwe jest uruchomienie menadżera zadań, wiersza poleceń itp. nawet jeżeli mamy już uruchomione trzy inne aplikacje

• Większość modułów w panelu sterowania nie jest wliczona do limitu

• Instalatory programów są wolne od limitów - można jednocześnie uruchomić 3 różne programy i uruchomić nieskończenie wiele instalatorów

• Gadżety nie zostały objęte limitami

• Część aplikacji które chowają się do paska zadań jest wolna od limitów

• Rezydentne programy antywirusowe nie wchodzą w skład limitu trzech aplikacji

Ed Bott pisze że, przy codziennym używaniu systemu na netbooku limity nie są aż tak zauważalne. Jeżeli netbook jest używany do tego do czego został stworzony to limit trzech aplikacji wydaje się dobrym posunięciem ze strony Microsoftu. Oczywiście system nie nadaje się do Notebooków, jednak ich przeznaczenie i możliwości są zupełnie inne.

Z drugiej strony nie można zaprzeczyć, że jednak Linux wydaje się raczej ciekawszym rozwiązaniem... większe możliwości oraz wydajność.

Źródło: blogs.zdnet.com