Pamiętacie jeszcze programy "do tworzenia stron WWW", działające na zasadzie WYSIWYG - What You See Is What You Get? Działały dokładnie tak: w edytorze pisało się tekst i wklejało zdjęcia, a program sam to przerabiał na stronę w HTML. Właśnie trafiłam w sieci na coś, co można określić jako nowocześniejszą wersję tych programów.
Pamiętacie jeszcze programy "do tworzenia stron WWW", działające na zasadzie WYSIWYG - What You See Is What You Get? Działały dokładnie tak: w edytorze pisało się tekst i wklejało zdjęcia, a program sam to przerabiał na stronę w HTML. Właśnie trafiłam w sieci na coś, co można określić jako nowocześniejszą wersję tych programów.
Serwis Manifo.com pozwala tworzyć strony internetowe w najprostszy z możliwych sposobów:
- ustalasz nazwę i inne parametry strony (np. domenę, język, itp.),
- wybierasz szablon graficzny spośród dostępnych w systemie,
- wybierasz poszczególne elementy strony - menu, miejsce na tekst, grafikę - i przeciągasz je w miejsce, w którym mają się docelowo znaleźć,
- wpisujesz tekst w wybranych wcześniej miejscach,
- tworzysz dowolne podstrony, na tej samej zasadzie co stronę główną,
- publikujesz - za pomocą jednego przycisku.
Na kolejnych screenach wygląda to tak:
Wybieramy szablon.
Podajemy podstawowe informacje na temat naszej strony.
Przed dalszą pracą możemy obejrzeć przygotowany przez autorów serwisu poradnik dla początkujących.
Już po kilku minutach możemy obejrzeć gotową stronę.
Efekt nie jest może powalający, ale podobnie było w przypadku edytorów sprzed kilku lat. Nie jest to narzędzie dla profesjonalistów, ale dla zupełnych laików, chcących po prostu zrobić sobie szybko i prosto stronę internetową na swoje potrzeby.
Serwis udostępnia też możliwość tworzenia w analogiczny sposób stron firmowych, tutaj jednak zalecałabym już ostrożność. Profesjonalnie wykonany serwis nie tylko będzie wyglądał lepiej, ale też będzie bardziej funkcjonalny - a wydatek nie jest obecnie wielki, spokojnie można go wrzucić w koszty.